Data: 2010-02-09 20:24:43
Temat: Re: w sumie nie wiem jaki dać temat
Od: "Himera" <h...@z...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
to raczej nie on lamie prawo ale lekrz udostepniajac tych informacij.
--
'Does she stare at you sometimes saying nothing? She is thinking: How the
hell have I ever ended up with this ugly motherfucker?'-Chris Rock
"Iska" <f...@o...pl> wrote in message
news:bc8d1bb3-4503-4b8f-b504-453acd91e999@a5g2000yqi
.googlegroups.com...
On 9 Lut, 08:13, Ender <e...@n...net> wrote:
> Iska pisze:
>
>
>
>
>
> > On 8 Lut, 23:13, Ender <e...@n...net> wrote:
>
> >> Dostałem od siostry nazwy szpitali i nazwiska lekarzy.
> >> Sprawdziłem je i dodatkowo zdobyłem kopię jej karty zdrowia od lekarza
> >> rodzinnego i zakładowego.
> >> Nigdzie nikt o niej nie słyszał.
> >> W tych szpitalach nigdy nie byłą hospitalizowana.
>
> >> Wyciągnąłem nazwiska lekarz - ci sami, szpitale - te same i znowu
> >> wszystko sprawdziłem. Także poprzez inne niezależne źródło.
> >> I nic. Praktycznie nigdzie na onkologii w Polsce nigdy nie była
> >> hospitalizowana.
> >> Lekarze kompletnie jej nie znają, a nawet leczą kompletnie inne
> >> schorzenia niż rzekomo.
> >> To jakaś koszmarna maskarada.
> >> ENder
>
> > SZYJESZ!!!
> > czemu szyjesz? kto obcemu człowiekowi "z ulicy" da wgląd w historię
> > choroby pacjenta, udziela informacji o stanie jego zdrowia?
> > art. 40 ust. 1 ustawy , art. 18 ustawy z dnia 30 sierpnia zobacz
> > art20,21
> >http://www.wssd.olsztyn.pl/szpital/prawo/tajemnica_
lek.htm
>
> np. znajomy lekarz znajomego lekarza.
Taaaa... to jest obustronne złamanie prawa. zwykłeś łamać prawo?
a takie zapamiętałe wyszukiwanie wiadomości o kimś (podczas gdy
człowiek boss
zajęty) też nie świdczy o właściwym stanie jego podsufitki
> Poza tym czemu miałbym szyć, cokolwiek to znaczy tu w tym kontekście?
> Zaraz, czy ty mnie czasem nie splonkowałaś?
> I to znowu?
> To chyba plonk do czegoś zobowiązuje, prawda dzieciaku? ;-)
> ENder
pomyślałam ze to bardzo głupi był pomysł i postanowiłam jeszcze
troszę cie pouczyć moresu nie od "dupy strony" niechże ta resztka
sympatii
twojej do mnie ma podstawy na znienawidzonko usenetowe, hę?
czyżbyś się poddal w okazywaniu heroicznej sympati mi "brudnej
zośce" ?
|