Pewnego pięknego dnia, a był(a) to wtorek, 1 listopada 2005 16:43 użytkownik
Alveaenerle, sącząc kawkę, wyklepał:

> w cytacie z Pana Tadeusza bylo napisane "flaszki perfum".
> Przypomnial mi sie wtedy jeden z przykladow, jakie podaje www.sjp.pwn.pl
> - flakon perfum. ;)

Nadal nie rozumiem. Język żywa rzecz jest. Jeśli weźmiesz sobie książkę
_wydaną_ na początku XX wieku (czyli jakiś archaiczny egzemplarz), okaże
się że wyrażenie "nie ma" pisane jest łącznie. Szok prawda? Byk jak stąd do
Gdańska. To, że poeta - w pierwszej połowie XIX wieku - użył takiego a nie
innego wyrazu znaczy, że w jego epoce to mogło być jak najbardziej
poprawne. Ja też nie widzę niczego dziwnego w wyrażeniu "flaszka
perfum" (_tych_ perfum). Co więcej, zastanowiłabym się 50 razy, zanim
wytknęłabym Mickiewiczowi jakąś błędną formę. Jestem zarozumiała, ale nie
aż tak :-P

>
> perfumy blp, D. ~um
> ?roztwory alkoholowe substancji zapachowych naturalnych lub
> syntetycznych w odpowiednio dobranej kompozycji; stosowane jako kosmetyki?
> Perfumy francuskie.
> Flakon perfum.
> Skropić się perfumami.

No i przejrzyj wątki, o tym cały czas mówimy :)

Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."