Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Cyprian K.Peterka" <c...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: ważne dla mnie pytanie
Date: Sat, 18 Sep 2004 20:16:23 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 81
Sender: c...@o...pl@karmel.media4.pl
Message-ID: <cihu1l$ou9$1@news.onet.pl>
References: <ciehkj$bqh$1@nemesis.news.tpi.pl> <cieius$hql$1@news.onet.pl>
<4...@p...pl> <ciell7$cjn$1@news.onet.pl>
<4...@p...pl> <ciguvj$d1l$1@news.onet.pl>
<4...@p...pl> <cih8ug$5s7$1@news.onet.pl>
<4...@p...pl>
NNTP-Posting-Host: karmel.media4.pl
X-Trace: news.onet.pl 1095531381 25545 62.233.250.74 (18 Sep 2004 18:16:21 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 18 Sep 2004 18:16:21 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1437
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1441
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:288330
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Albert" <
> muszę cię rozczarować.
Alez wcale nie mnie nie rozczarowujesz, jedynie przekonujesz.
> przykład pochodzi bezposrednio od osoby, ktora została dwa dni temu
> okradziona, z dzielnicy w której mieszkam, dotyczy komisariatu, do
> którego mam ok 200m i który też miałem nieprzyjemność kiedyś odwiedzić,
> samo zdarzenie miało miejsce niewiele dalej, zdarzenie nigdy nie było
> publikowane w prasie, a osoby, które w nim wystąpiły mijam
> prawdopodobnie codziennie na ulicy.
Tak wiec jest to jakis sygnal alarmowy - dla Ciebie.
Jesli zdarzenie dotyczylo bliskiej ci osoby - to cos nie dobrego dzieje
sie w twoim swiecie i ja bym zwiekszyl czujnosc na twoim miejscu.
> patrz wyżej. znam sposób funkcjonowania prasy i pozostałych mediów na
> tyle dobrze, by umieć odróżnić fakty spreparowane od rzeczywistych.
> wbrew pozorom oglądanie programów informacyjnych sprawia mi przyjemność.
> to często lepszy kabaret niż ani-mru-mru.
> przykłady, które podaję są na ogół wolne od ich wpływu, a przynajmniej
> staram się to robić.
No to sie ciesze. Widze ze nie trafilem na dyletanta.
> > dobre, piekne i brzydkie, ale ktos je zawsze WYBIEARA za ciebie
(redaktor
> > gazety), robi z nich papke i podaje w prasie ulozone zazwyczaj w
sensacyjnej
> > formie i tak dobrane, aby swoja niecodziennoscia kusily oczy
czytelnikow i
> > zachecaly do kupna gazety.
>
> taki jest zawód dziennikarza. on też zarabia na chleb.
Jasna sprawa.
> nie można też generalizować. niektórzy naprawdę starają się by nie była
> to papka, ale skrzętnie dobrana perełka. giną w tłumie. ale jeśli dobrze
> patrzeć....
Ale jesli znasz sie na rzeczy, to wiesz, ze nie dziennikarz jest
odpowiedzialny za gazete.
> > Dlatego ja wole opierac swoja wiedze o swiecie na podstawie tego, co
> > dzieje sie wokol mnie, w swiecie bezposrednio percepowanym przez moje
> > zmysly.
>
> i słusznie. ja też wolę. niestety żyję w społeczeństwie informacyjnym i
> jest ono częścią mojego bezpośredniego otoczenia. o ile telewizor mogę
> wyłączyć, mogę powstrzymać się od czytania gazet i magazynów, to już
> wizerunku billboardu, czy rozmów ze znajomymi na tematy, które wystąpiły
> w mediach nie uniknę. W tej materii raczej nie będę szedł pod prąd i już
> dawno to zaakceptowałem i dostroiłem się do tego co się dzieje dookoła,
> czyli do dużej ilości informacji. Chyba nawet nie najgorzej sobie radzę.
> To nowe nie jest wcale takie złe.
No tak. Nie moge nie przyznac Ci racji.
> Naszym zadaniem jest uświadamiać najpierw siebie a później innych jak
> jest naprawdę, pokazywać paluchem problemy, które nas bezpośrednio
> dotyczą i sposoby na radzenie sobie z nimi. Sposoby na bezbolesne
> dostosowanie się do tego co się dzieje dookoła. Wyjaśnianie co, jak i
> dlaczego. Trafianie w samo sedno. To co opisujesz w tym wądku (papka
> informacyjna) jest właśnie jednym z takich problemów. I poruszanie
> takich tematów to nie jest nasze "chciejstwo" tylko wręcz obowiązek.
>
OK. Masz racje.
> chyba chciałeś powiedzieć, że nie ma na nie miejsca, lub nie życzysz ich
> boli mnie tylko to, że grubo pomyliłeś się w osądach i napisałeś to z
> takim zdecydowaniem, że aż mnie przytkało.
> pozory mylą. nie ufaj pierwszemu wrażeniu.
>
OK. Przepraszam niniejszym.
CKP
|