Data: 2007-05-06 10:18:36
Temat: Re: węzły na szyi i duszności
Od: Maja <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 5 Maj, 17:22, "Mirella Mucha" <m...@W...gazeta.pl>
wrote:
> Prosze może ktoś miał podobny przypadek albo ma jakiś pomysł. W lutym
> wyskoczył mi guzek na szyi, brałam biseptol, antybiotyk i nic. Potem pojawił
> sie drugi i trzeci, jakieś przesunięcia w rozmazie krwi. Lekarz bez ogródek
> powiedziął może to białaczka? świąt nie miałam żadnych, bardzo podupadłam na
> psychice. Pobrano cały węzeł do badania. Czekanie na wynik mnie wykańczało .
> w tym czsie kolejny antybiotyk i nowy węzeł na szyi z jednej strony,już
> czwarty. RTG płuc OK. USG brzucha, węzłów pachowych i obojczykowych OK, zęby
> też, badanie laryngologiczne nic. Nadszedł wynik histopatologiczny,
> odetchnęłam z ulgą ziarnicy chłoniaka nie ma, napisano ,że są zmiany
> odczynowe związane głównie z pobudzeniem strefy B , nie wiem o co chodzi.
> Czuję się zle, jestem bardzo osłabiona po tylu antybiotykach, węzły wciąż
> nowe wychodzą, a na dodatek po narkozie, po intubacji zaczęłam się dusić i
> cały tydzięń do dziś czuję się żle, mam duszności, chociaż lekarz nic nie
> słyszy. Może ma ktoś jakiś pomysł skąd te duszności, skąd te nowe węzły?
> Uprzejmie proszę o pomoc!
Proponuję wizytę u bardzo dobrego, doświadczonego immunologa,
hematologa lub ew. reumatologa (tak, reumatologa :-).
Wszystko wskazuje na dość poważne zaburzenia immunologiczne (miejmy
nadzieję, że nie autoimmunologiczne).
Wizyta u doświadczonego specjalisty konieczna.
Pozdrawiam,
Maja
|