Data: 2007-05-05 15:22:43
Temat: węzły na szyi i duszności
Od: "Mirella Mucha" <m...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Prosze może ktoś miał podobny przypadek albo ma jakiś pomysł. W lutym
wyskoczył mi guzek na szyi, brałam biseptol, antybiotyk i nic. Potem pojawił
sie drugi i trzeci, jakieś przesunięcia w rozmazie krwi. Lekarz bez ogródek
powiedziął może to białaczka? świąt nie miałam żadnych, bardzo podupadłam na
psychice. Pobrano cały węzeł do badania. Czekanie na wynik mnie wykańczało .
w tym czsie kolejny antybiotyk i nowy węzeł na szyi z jednej strony,już
czwarty. RTG płuc OK. USG brzucha, węzłów pachowych i obojczykowych OK, zęby
też, badanie laryngologiczne nic. Nadszedł wynik histopatologiczny,
odetchnęłam z ulgą ziarnicy chłoniaka nie ma, napisano ,że są zmiany
odczynowe związane głównie z pobudzeniem strefy B , nie wiem o co chodzi.
Czuję się zle, jestem bardzo osłabiona po tylu antybiotykach, węzły wciąż
nowe wychodzą, a na dodatek po narkozie, po intubacji zaczęłam się dusić i
cały tydzięń do dziś czuję się żle, mam duszności, chociaż lekarz nic nie
słyszy. Może ma ktoś jakiś pomysł skąd te duszności, skąd te nowe węzły?
Uprzejmie proszę o pomoc!
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|