Użytkownik Elżbieta <t...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:acshr5$d3o$...@n...tpi.pl...
>
>
> Podobno niezle zaopatrzona jest pasm. w Gdansku na Garbary(?), pierwsza w
> prawo za Zielona Brama, miedzy Dluga i Ogarna - nie bylam, slyszalam, ale
> tez droga.

W miarę dobrze zaopatrzona, byłam tam nawet w sobotę i zaraz Wam coś
opowiem. Chciałam kupić taśmę ściągającą do firan i upatrzyłam sobie taką z
Niemiec, która równo marszczy i sama wygląda jak sztywna firana (już z niej
zrezygnowałam), ale kosztowała 3,20 za metr. Miałam tylko 30 zł, a
potrzebowała 12 metrów na firanę do dużego pokoju z zakładkami, więc
powiedziałam , że wrócę za godzinę i kupię. Baba, że oczywiście, bardzo
zaprasza, zaraz mi odłoży itd.
Ja wracam z wywieszonym ozorem i pieniędzmi, a ona mi mówi, że bardzo jej
przykro, ale ma tej taśmy tylko 6 metrów + 3 metrowy ścinek i zapomniała mi
wtedy powiedzieć, że mi na tę firanę nie starczy )a ja leciałam aż na
heweliusza do dawnego LG po pieniądze do męza) :-((( Fajnie, co? I mam sobie
codziennie przychodzić i sprawdzać, kiedy dostawa, bo tasiemkę przywozi
nieregularnie pan zza granicy i ona nie wie, kiedy znów przyjdzie. Ot co.
Trochę się wkurzyłam, bo tam faktycznie tanio nie jest.
PO nici do szydełkowania też lepiej lecieć do Wrzeszcza do Niteczki, bo tam
duży wybór, a w tej w Gdańsku kilka razy nie mogłam kupić najgłupszych
ciemnozłotych nici na dużych szpulach na poduszki na szydełko.
Takie te moje przygody ze sklepami.

pozdrówka
wkn