« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2008-08-24 07:32:35
Temat: Re: winorośl SuzyUżytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:45db.00000533.48b04a6b@newsgate.onet.pl...
>
>> Też tak spróbuję, bo nie mam dostępu do gnojowicy z prawdziwego gnoju.
>
> W sklepach ogrodniczych można kupić obornik krowi i kurzy, wysuszony,
> zmielony.Na beczkę wody sypię porcję, taką co sie na szpadel zmieści
> i po fermentacji używam do podlewania bez rozcieńczania.
> Pozdrawiam.Mirzan
Dziękuję. Skorzystam.
Pozdrawiam Krycha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2008-08-24 08:16:26
Temat: Re: winorośl Suzy
> Dziękuję. Skorzystam.
Mam już dość drobnicy, zamówiłem sobie nastepujące:
Czicza Ustoicziwa
Jupiter
Nadieżda Azos
Kiesza 1
Kiesza Stimuł
Kiesza Owalnyj
Owoce jak śliwki.I podobno dojrzewają w rozsądnym terminie.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2008-08-24 10:38:32
Temat: Re: winorośl SuzyUżytkownik Krycha napisał:
>>> Też tak spróbuję, bo nie mam dostępu do gnojowicy z prawdziwego gnoju.
>>
>> W sklepach ogrodniczych można kupić obornik krowi i kurzy, wysuszony,
>> zmielony.Na beczkę wody sypię porcję, taką co sie na szpadel zmieści
>> i po fermentacji używam do podlewania bez rozcieńczania.
>> Pozdrawiam.Mirzan
>
> Dziękuję. Skorzystam.
>
Coś mi podpowiada, że dodatek wapna magnezowego nie zaszkodzi.
Ile dodać ? Przed fermentacją czy po ? Tego nie wiem :-(
Pozdrawiam, Barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2008-08-25 10:35:14
Temat: Re: winorośl SuzyOn Sat, 23 Aug 2008, mirzan wrote:
>
>> Też tak spróbuję, bo nie mam dostępu do gnojowicy z prawdziwego gnoju.
>
> W sklepach ogrodniczych można kupić obornik krowi i kurzy, wysuszony,
> zmielony.Na beczkę wody sypię porcję, taką co sie na szpadel zmieści
> i po fermentacji używam do podlewania bez rozcieńczania.
> Pozdrawiam.Mirzan
Hola, hola. Zluzuj konie.
W tym roku nic azotowego nie wolno sypać na korzenie. Proszę pamiętać, że
idzie zima i przeazotowane łozy nie zdrewnieją dobrze, a to oznacza
straty mrozowe. Tak jak mówiłem - troche magnezu dolistnie i wystarczy.
Pozdr.
D.P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2008-08-25 10:45:36
Temat: Re: winorośl Suzy> On Sat, 23 Aug 2008, mirzan wrote:
>
> >
> >> Też tak spróbuję, bo nie mam dostępu do gnojowicy z prawdziwego gnoju.
> >
> > W sklepach ogrodniczych można kupić obornik krowi i kurzy, wysuszony,
> > zmielony.Na beczkę wody sypię porcję, taką co sie na szpadel zmieści
> > i po fermentacji używam do podlewania bez rozcieńczania.
> > Pozdrawiam.Mirzan
>
>
> Hola, hola. Zluzuj konie.
> W tym roku nic azotowego nie wolno sypać na korzenie. Proszę pamiętać, że
> idzie zima i przeazotowane łozy nie zdrewnieją dobrze, a to oznacza
> straty mrozowe. Tak jak mówiłem - troche magnezu dolistnie i wystarczy.
Winorośli wogóle nie nawożę, nie wiem gdzie ma korzenie, ale napewno nie tam
gdzie jest krzew.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |