do mnie też tego mnóstwo przyleciało, naszczęście antywirus działa, a tak na
wszelki wypadek to wyrzuciłam wszystkich z książki adresowej, bo ja to na
komputerze w miarę się znam ale młodsze rodzeństwo to nie bardzo, a
komputerek jak na razie czysty więć to nie ja rozsyłam te śmieci