F:
>;)) Widzisz cb, moim problemem jest to, że na trzeźwo
> i od pierwszego razu nie daję rady stracić głowy dla
> *żadnej* kobiety.

Zadnej?
No zobacz do czego to juz doszlo. ;)

Myslisz, ze to cos jak impotencja emojonalna (tak jak
u psychopatow)?

Bo przeciez dalej wcale (tzn od drugiego razu... itp)
nie jest lepiej - jesli zle rozumuje, to mnie popraw. ;)

No i ta mieszanka uczuc [to musi dzialac jak ~pila
emocjonalna?] zawstydzenie i troskliwa obawa z jednej
strony oraz pulsujaca swiadomosc ze "trzeba splawic
intruza" z drugiej - nie miewasz po takich "przejsciach"
ochoty aby sie schlac do nieprzytomnosci?

PS: oczywiscie jak nie chcesz to nie odpowiadaj. :)

--
Czarek

--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl