Data: 2009-01-24 10:29:45
Temat: Re: witamina b17
Od: "Piotr Maksymowicz" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Animka" <a...@t...nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości
news:glcboh$uuq$1@node1.news.atman.pl...
Marek Bieniek napisał/a:
>
> A co do tego konkretnego przypadku, to ja tam nikomu jeść pestek
> zabraniać nie zamierzam - pacjencie, truj się sam :D
Zawsze jak jem morele to sobie zostawiam pestki. Jak wyschaną to
rozłupuję dziadkiem do orzechów. A teraz się dowiedziałam, że jest to
witamina F-12, a nie trucizna. Ty piszesz, że trucizna. W takim razie
same morele byłyby trucizną.
--
animka
Cyjanki sa zawarte w wielu pestkach. Nie ma ich natomiast w miazszu owoców.
I nie dotyczy to tylko moreli.
Z wikipedii:
"Cały nadziemny pęd (łodyga, liście, kwiaty i owoce) są trujące. Zawierają
trującą solaninę. Powoduje ona poważne zatrucia pokarmowe, wykazuje też
działanie rakotwórcze. W celach spożywczych użytkowane są bulwy, które nie
zawierają solaniny. Jednakże jeżeli z jakichś powodów (np. w wyniku
wypłukania gleby przez ulewne deszcze) były one przez dłuższy czas
wystawione na działanie słońca, ich skórka zielenieje i również stają się
trujące."
Czyli animko, ziemniak jest trucizną czy nie? Byc może kilka osób nawet
zmarło po zjedzeniu ziemniaków. Ale iles milionów przezyło.
Nie wiem czy wiesz ale codzinnie spożywasz ok 1500g pewnej trucizny, nie
muwiąc o kilkunastu gramach innej. I jakos zyjesz.
|