Data: 2004-07-23 20:46:39
Temat: Re: witamy
Od: "Amelka" <a...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sławomir Żaboklicki"
<Z...@k...chip.pl> napisał w wiadomości
news:41016ea5@news.vogel.pl...
> >
> > I, zwracając się słowem pisanym do rozmówcy, Pani z
dużej
> > litery. Ale to kwestia etykiety.
> >
> Tak jak i podpisywanie listów, umieszczanie pozdrowień,
> czytanie listów (Grendelowi chodziło o panią co w CV
pisze,
> że zna obsługę komputera, a nie o Panią).
Zaczyna mnie zastanawiać ta zdumiewająca jednomyślność
Panów. I to, że kto inny mi zazwyczaj wyjaśnia co miał
dokładnie na myśli poprzednik. Albo czego sobie życzył
poprzednio piszący. Zaiste, coś w tym musi być...
Zacytuję Ci dokładnie co napisał Grendel:
"btw: pani pewnie też w cv pisze, że ma 'obsługę komputera w
małym
palcu, a gógle to mi z ręki jedzą'."
Otóż zwrócił się w tym zdaniu do konkretnej osoby, kobiety
zresztą (gdyby zwracał się do mężczyzny zapewne napisałby
"Pan" lub "pan". Podmiotem w tym zdaniu jest zatem "pani",
orzeczeniem: "pisze". I dalej następują określenia,
pozostające ze sobą w zgodzie gramatycznej: "pani pisze, że
zna". Nie jakaś tam pani, tylko przedmówczyni, konkretna
osoba. Zatem dobrze jest, pisząc do konkretnej osoby,
zwrócić się do niej z dużej litery, ale powtarzam, to
kwestia etykiety.
|