Data: 2012-12-06 15:55:48
Temat: Re: wlasciwie powinno sie zmienic nazwe tej grupy
Od: Dariusz Laskowski <d...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Thu, 6 Dec 2012 16:10:29 +0100, olo wrote:
> Jesteś wyjątkowo odporny na wiedzę. Tak Fromm zajmował się również
> filozofią, buddyzmem, psychoanalizą. Która z tych aktywności wyklucza go z
> grona najwybitniejszych psychologów społecznych.
Żadna z powyższych. Zaczynam się poważnie martwić o Twoją "logikę".
> Wystarczy zresztą przeczytać "Ucieczką od wolności" żeby rozwiać sobie
> jakikolwiek cień wątpliwości.
Taaak? Jakiś cytat potwierdzający tezę?
>> To OT, ale skąd Ty możesz wiedzieć czego jestem fanem? Przyhamuj.
>
> Dlaczego, moje pojęcie wynika tylko i wyłącznie z poglądów jakie
> prezentujesz w tym wątku.
> Mam ci twoje powołania na 'społeczny dowód słuszności' cytować.
Ciekawa "logika". Jeżeli mówiąc o pogodzie zacytuję prognozę,
to napiszesz, że jestem fanem prognozy pogody?
Robi się coraz ciekawiej...
>> Stąd dyskusja na temat Twojej absurdalnej propozycji
>> pl.misc.psychologia (gdybyś zapomniał o czym pisałeś).
>
> Absurdem to jest zakwalifikowanie całej psychologii do nauk ścisłych.
Kłamiesz. Poproszę o cytat i Message-ID z wiadomości
w tym wątku, w której zaliczam psychologię do nauk ścisłych.
>>> Co do flagi to wywieszam białą,
>>
>> Cały czas mam wrażenie, że traktujesz dyskusje w Usenecie nie jak
>> dyskusje, ale jak rywalizację (kto kogo?). IMHO strata czasu.
>> Stąd pewnie ten żarcik na temat białej flagi?
>>
>>> niedouczony
>>
>> I cała dyskusja z Tobą do tego się sprowadza. Do etykiet.
>
> Całą dyskusja zaczęła się od twoich osobistych wycieczek, zalecania lektur z
> obrazkami i dużymi literkami.
To nie pisz rzeczy sprzecznych z tym co wystarczyło przeczytać
w recenzji tylko. Ani ja ani nikt inny nie będzie się czepiał.
> Do niedawna usiłowałem tłumaczyć że twoje zdanie o wiedzy zgromadzonej
> poprzez psychologię społeczną jest zbytnio dla niej uprzejme.
Tłumaczyć? Co może tłumaczyć człowiek, dla którego psychologia społeczna
to Erich Fromm? Nie rób sobie żartów.
> Nikt rozumiejący również czy jest nauka ścisła tak tej dyscypliny
> poznania nie zakwalifikuje. Ale twoja wyjątkowa odporność na
> argumenty, przerosła moje oczekiwania i po prostu szkoda mi czasu.
To po co kontynuujesz? :-> Jeżeli koniecznie musisz to robić,
to proszę wskaż cytat i Message-ID z wiadomości, w której
zaliczam psychologię do nauk ścisłych. To chyba łatwe skoro
z tym dyskutujesz, prawda? :-)
>> Wykazywanie komuś niedouczenia (jeśli to akurat Cię podnieca)
>> polega na argumentowaniu, a nie na używaniu epitetów.
>
> Ty argumentów nie przyjmujesz do wiadomości.
> Do dyskusji mogę wrócić jak dotrze do ciebie że żadna psychologia nie jest
> nauką przyrodniczą, ale wtedy już nie będzie o czym rozmawiać.
Brzydko manipulujesz. Poproszę o cytat i Message-ID z wiadomości
w tym wątku, w której zaliczam psychologię do nauk przyrodniczych.
Jeszcze raz (bo nie lubię tak skrajnej nieuczciwości):
1. Poproszę o cytat i Message-ID z wiadomości w tym wątku,
w której zaliczam psychologię do nauk ścisłych.
2. Poproszę o cytat i Message-ID z wiadomości w tym wątku,
w której zaliczam psychologię do nauk przyrodniczych.
Czekam. :-]
I uwaga ogólna:
Dyskusja polega na formułowaniu własnych kontrargumentów,
a nie na manipulowaniu argumentami oponenta. Trudne?
Nie rób tego (nie manipuluj), bo:
a) to niegrzeczne,
b) to nieuczciwe,
b) w końcu trafisz do wszelkich możliwych KF i z kim będziesz rozmawiać?
No i dyskutuj z łaski swojej z tym co piszę,
a nie z tym co sobie wyobrażasz, że piszę.
--
Dariusz Laskowski
darlas at post.pl
|