Data: 2004-09-22 06:35:59
Temat: Re: włókniak gruczołu piersiowego
Od: "Agnieszka" <a...@b...wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Mam pytanie: dziś wykryto u mnie w badaniu usg włókniaki w obu piersiach
> wielkości ok 1 cm . Dostałam skierowanie na onkologię. Jestem obciążona
> genetycznie. Czy ten włókniak to nowotwór czy coś łagodniejszego?
>
>
Witaj,
prawie 2 lata temu mialam usuwanego gruczolako-wlokniaka z piersi, moge wiec
chyba podzielic sie swoimi doswiadczeniami.
Najpierw przez 3 lata guzek byl obserwowany, co pol roku badanie USG, ale ja
mialam wrazenie, ze sie czasami powieksza, chociaz samo USG nie wskazywalo
na to. W koncu bylam tak zestresowana, ze onkolog, pod ktorego kontrola
bylam, zdecydowal o usunieciu guzka- poczatkowa diagnoza brzmiala wlokniak,
dopiero po usunieciu i wykonaniu badania histopatologicznego, stwierdzono,
ze jest to dokladnie gruczolako-wlokniak.
Sam zabieg byl wykonywany z znieczuleniu miejscowym, trwal ok. 40 min, rana
pieknie sie goila, ale zgrubienia w tej piersi zanikaly przez prawie 4-5
miesiecy. Teraz jest tylko cieniutka rozowa kreseczka.
Tego typu guzki, a wiec tez wlokniak, sa zmianami lagodnymi. Jedni lekarze
radza je usuwc, inni tylko obserwoac- ja osobiscie jestem spokojniejsza, ze
juz sie go pozbylam. Wiem, ze sytuacja moze sie powtorzyc, bo stwierdzono
zmiany mastopatyczne w piersiach, no ale na to juz nic sie nie poradzi.
Dobrze, ze trafisz od razu do onkologa, bo bedziesz miala gwarancje, ze nie
przegapi czegos groznego, jednak nie zamartwiaj sie tym- naparwde duzo
kobiet ma tego typu klopoty i pamietaj ze sa to zmiany lagodne.
pozdrawiam
Agnieszka
|