> Do tej pory ignorowalam Twoje chamskie, siegajace ziemi wypowiedzi, bo
> nie jestes dla mnie istota godna rozmowy. Teraz jednak postaram sie o
> to, azeby wykopali Cie z efektem z tej listy jak rowniez z jakiejkolwiek
> innej. Nie wyobrazaj sobie, ze siedzac w internecie, jako jakas
> anonimowa "dama" jestes faktycznie anonimowa. W bardzo prosty sposob
> mozna postarac sie o Twoje namiary.
> I to mam zamiar uczynic. A obrazanie, nawet wirtualne jest karalne.
> Nie martw sie, mimo najszczerszych checi nie uda Ci sie mnie
> sprowokowac. Pisz co chcesz, urzedniczyno z kompleksami.
> Skuteczne NIE POZDRAWIAM.
> Anka


Aniu, szkoda dyskusji., Sam sie zastanawiam nad Abuse, tylko nie wiem, czy
warto czas poswiecac.
Proponuje ignorowac - to najlepsza recepta.

pozdrawiam

casus



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/