sylwia wrote:
> kupilam kiedys krem z filtrem do opalania avene i gratis
> dorzucili wode termalna avene ,

Miałam dokładnie ten sam zestaw! :-)

> pryskam nia szyje i czasami twarz traktujac to
> jako forme nawilzenia ,ale tak naprawde co sadzicie o tych
> wodach ?

To był pierwszy raz, kiedy zaczęłam używać takiego kosmetyku jak woda
termalna. Z początku miała być tylko do samolotu, bo leciałam dużo godzin i
nie chciałam przesuszyć skóry. Jednak okazało się, że jest również
niezawodna podczas podróży samochodem, na plaży itd. W tym roku zwiedzałam
Stany jeżdżąc autem od motelu do motelu i zatrzymując się po drodze w
różnych parkach narodowych. Temp. była zazwyczaj ok. 40 stopni C, więc
naprawdę gorąco. Wystarczyło się trochę przejść, żeby mieć dosłownie mokrą
twarz i ciało. Wtedy spryskanie się wodą termalną przynosiło niesamowitą
ulgę. Od razu robiło się chłodniej i bardziej świeżo. Myślę, że w moim
przypadku głównym zadaniem tej wody było właśnie odświeżanie i chłodzenie.
Ponadto jej dużą zaletą było też to, że niezależnie od temp. w samochodzie i
na zew., ona cały czas pozostawała przyjemnie chłodna. Co więcej, moja skóra
ma tendencje do podrażnień, a jednak po tej wodzie cera była zdecydowanie
mniej zaczerwieniona. Za rok, na pewno znowu kupię sobie taką wodę, bo teraz
to nie wiem jak miałabym się bez niej obejść. :-)

Ligeia

--
"Wielkie prawdy rodzą się z herezji."

George Bidwell
"Henryk VIII. Rubaszny Król Hal"