Data: 2009-08-24 00:55:25
Temat: Re: wojna - jeszcze dłuższe
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
michal wrote:
> glob wrote:
> >>>>>>>> Ca�a moja rodzina ze strony taty pochodzi z Wo�ynia. Dziadkowie
> >>>>>>>> ju� nie �yj�, ale �yj� moi wiekowi wujowie. S�ysza�am te
> >>>>>>>> historie milion razy.
> >>>>>>> Wsp�czuj�, bo to straszne historie.
> >>>>>>> Trzeba jednak o nich pami�ta�, �eby d�awi� w zarodku
> >>>>>>> nacjonalizm. Czyli trzeba zd�awi� ikselk�
> >>>> Zd�awi�? Raczej uwa�a�, �eby si� nie zad�awi�a, Jastrz�biu.
:D
> >>> Nie jestem jastrz�biem, wybieram kiedy jest to potrzebne,a kiedy
> >>> nie, wi�c jestem te� go��biem,bo mam �wiadomo�� w
przeciwie�stwie do
> >>> w�tkodawcy.
> >> Jak� to masz �wiadomo��, kt�rej inni nie maj�?
>
> > Ten opis w�tkodawcy pasuje do iks i tego psychicznego, poniewa� oni
> > oderwali si� od siebie i teraz te prawdy rzuaj� nimii na �wiat, ale
> > cz�owiek nie oderwany b�dzie wstanie zobaczy� w �wiadomo�ci te prawdy
> > i ich konsekwencje, po prostu post�pi inaczej, ale wkurwia mnie
> > w�tkodawca, bo on mierzy wszystkich rozmiarem ludzi bez �wiadom�ci.
>
> Niewiele rzeczy jest, kt�re Ci� nie wkurwiaj�. :D
>
> --
> pozdrawiam
> michaďż˝
To już zaczyna przerażać po prostu, jak z jednej strony oderwaniec
katolicki bełkoce,
i z drugiej strony oderwaniec naukowy bełkoce. I wszystko, czyli
człowiek musi być schematem, katalogiem.
Nauka szuka takiego człowieka, a człowiek to takie idywidum, którego
żaden ząb teoretyczny nie zgryzie, bo jest fontanną sprzeczności,
zmienności.
Wiecznie transedentuje i chyba sztuka, która go wyraża i filozofia
ciut bliżej są tej nieobliczalnej bestji.
|