« poprzedni wątek | następny wątek » |
81. Data: 2011-01-15 06:46:43
Temat: Re: wośp
Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:igao0g$1a8$1@inews.gazeta.pl...
> Natomiast fascynująca jest nagonka różnych "kościelnych" środowisk na
Gdyby "roznych" zamienic na "niektorych" byloby bardziej uczciwie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
82. Data: 2011-01-22 19:50:14
Temat: Re: wośpIn article <igramq$ja9$1@news.onet.pl>, b...@t...ja
says...
>
> W dniu 2011-01-08 23:20, vonBraun pisze:
>
> > Natomiast fascynująca jest nagonka różnych "kościelnych" środowisk na
> > WOSP - no bo cóż taki WOSP przeszkadza? Zaszkodził komuś? Wzywa do
> > satanizmu? Krytyki - nawet jedna kiedyś linkowana na tej grupie - mają
> > jakiś posmak BEZINTERESOWNEJ niechęci. Tak bezinteresownej - bo
> > kościelna "Caritas" zbiera rocznie 10 razy więcej(w 2008 znalazłem że
> > około 452 mln). Więc czy tylko o pieniądze tu chodzi - bo cóż to jest
> > 10% tego co zebrała w 2008 WOSP? Caritas zagrożony nie jest.
>
> http://deser.pl/deser/1,83453,8920363,Haslo__Robta_c
o_chceta__nawoluje_do_anarchii_i_wystepku_,,ga,,3.ht
ml
Klasyczny konflikt szkoły ekonomicznej (minimalizacja strat w
społeczeństwie) vs. szkoła praktyczna (maksymalizacja poznania własnej
osobowości).
Przyjrzyjmy się J.Owsiakowi - obecnie szanowany przedsiębiorca (witraże)
i prezes WOŚP. Zapewne zadowolony z tego co ma i spełniony. A wcześniej
.... trudno powiedzieć, ale zasugeruję, że próbował tego i owego,
niekoniecznie chodzi o substancje. Żeby odnaleźć siebie musiał spróbować
różnych rzeczy - suma sumarum jeżeli komuś zaszkodził wcześniej, to
teraz to odkupuje swoją postawą i zapewne społeczeństwo wychodzi dzięki
takiemu modelowi na plus, ale ... po kilkudziesięciu latach.
Model kościelny opiera się na blokowaniu negatywnych zachowań ludzi tu i
teraz. Wynika on z wiedzy, że ludzie do wszystkiego są zdolni - nie ma
znaczenia czy jednorazowo czy ciągle. Problem z tym modelem polega na
tym, że w ludzkiej psychice tkwią "niezrealizowane struktury
czynnościowe" (by Kępiński) i w momencie osłabienia nadzoru, czy to
zewnętrznego czy wewnętrznego, wychodzą na wierzch.
W efekcie po kilkudziesięciu latach okazuje się, że osoba która chciała
zapalić joina lub ukraść portfel w końcu to zrobiła, bo to tkwiło w niej
i .... otrzymujemy rzeczywistość "owsiakową".
Kościół boi się o swoją pozycję, tymczasem Owsiak nie sili się na
dawanie młodym duchowości i obrzędów - on im daje jedynie wspólnotę.
Resztę znajdą spokojnie w religii. :)
Pozdrawiam
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |