Stawiam na wesz, się nie wczepia, tylko się trzyma i dlatego można ją
strącić paznokciem, kleszcz przeciwnie, siedzi bardzo mocno. Co do wszy to
dawno temu kolega to złapał, na szczęście miał psa i szampon owadobójczy
FAFIK, umył włosy i pomogło. Osobiście Ci jednak radzę coś bardziej
ludzkiego.