Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!.PO
STED!not-for-mail
From: Aicha <b...@t...ja>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: wszystko jest na chwile
Date: Wed, 13 Apr 2011 17:57:37 +0200
Organization: http://onet.pl
Lines: 43
Message-ID: <io4h5h$t79$2@news.onet.pl>
References: <2...@y...googlegroups.com>
<io2v8s$8u3$1@news.onet.pl> <io3ssn$hk9$1@news.onet.pl>
<io402e$vos$1@news.onet.pl> <io411m$3v1$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: wo98.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1302710257 29929 80.55.196.98 (13 Apr 2011 15:57:37 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 13 Apr 2011 15:57:37 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.1; pl; rv:1.9.2.15) Gecko/20110303
Thunderbird/3.1.9
In-Reply-To: <io411m$3v1$1@news.onet.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:594681
Ukryj nagłówki
W dniu 2011-04-13 13:22, medea pisze:
> W dniu 2011-04-13 13:05, Aicha pisze:
>>
>> Nie. Dalej kwitną kwiatki i opadają płatki :)
>
> To zupełnie jak u nas, serio. ;)
>
>>
>>> Wystarczy u nas rozejrzeć się wokół w jakiś słoneczny dzień, trochę
>>> dalej od centrum.
>>
>> No ale właśnie o to chodzi, ze to jest w samym centrum. I że wzdłuż
>> głównych arterii rosną te wiśnie, a u nas zwykle topole albo nic. No i
>> oprócz magnolii (a raczej magnolijek) w MagnolioParku nie kojarzę
>> specjalnie podświetlonych drzew. I raczej nikt się nie zachwyca w tak
>> widoczny sposób jakimiś kwitnącymi drzewami, tylko drży o plony z
>> nich, jeśli już.
>
> Ja się zachwycam! :) Na Biskupinie w co drugim ogrodzie kwitną magnolie
> - piękne, ogromne! U mnie malutka jeszcze, z trudem zimę przetrwała.
> Forsycji cały wysyp wzdłuż Dembowskiego.
>
>> Ale może zostałam zarażona "japońskim wirusem" i dlatego widzę to
>> inaczej ;)
>
> Przejdź się do Parku Szczytnickiego, pewnie już otworzyli ogród
> japoński. :)
>
> Cudze chwalicie, swego nie znacie, jak to mówią.
> Poza tym - nowości zawsze mocniej przyciągają, bardziej się zauważa, bo
> do tego, co zazwyczaj mamy, przywykamy. Jak to było? Habituacja? Nie
> dajmy się habituacji. ;)
Sama zachwycam się np. forsycjami przy pl. Katedralnym, tym bardziej, że
w przyszłym roku mogą już być pożarte przez buldożery. Ale ja nie o tym
chciałam tak naprawdę, nie o tym :)
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
|