Data: 2011-04-13 15:57:37
Temat: Re: wszystko jest na chwile
Od: Aicha <b...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-04-13 13:22, medea pisze:
> W dniu 2011-04-13 13:05, Aicha pisze:
>>
>> Nie. Dalej kwitną kwiatki i opadają płatki :)
>
> To zupełnie jak u nas, serio. ;)
>
>>
>>> Wystarczy u nas rozejrzeć się wokół w jakiś słoneczny dzień, trochę
>>> dalej od centrum.
>>
>> No ale właśnie o to chodzi, ze to jest w samym centrum. I że wzdłuż
>> głównych arterii rosną te wiśnie, a u nas zwykle topole albo nic. No i
>> oprócz magnolii (a raczej magnolijek) w MagnolioParku nie kojarzę
>> specjalnie podświetlonych drzew. I raczej nikt się nie zachwyca w tak
>> widoczny sposób jakimiś kwitnącymi drzewami, tylko drży o plony z
>> nich, jeśli już.
>
> Ja się zachwycam! :) Na Biskupinie w co drugim ogrodzie kwitną magnolie
> - piękne, ogromne! U mnie malutka jeszcze, z trudem zimę przetrwała.
> Forsycji cały wysyp wzdłuż Dembowskiego.
>
>> Ale może zostałam zarażona "japońskim wirusem" i dlatego widzę to
>> inaczej ;)
>
> Przejdź się do Parku Szczytnickiego, pewnie już otworzyli ogród
> japoński. :)
>
> Cudze chwalicie, swego nie znacie, jak to mówią.
> Poza tym - nowości zawsze mocniej przyciągają, bardziej się zauważa, bo
> do tego, co zazwyczaj mamy, przywykamy. Jak to było? Habituacja? Nie
> dajmy się habituacji. ;)
Sama zachwycam się np. forsycjami przy pl. Katedralnym, tym bardziej, że
w przyszłym roku mogą już być pożarte przez buldożery. Ale ja nie o tym
chciałam tak naprawdę, nie o tym :)
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
|