Strona główna Grupy pl.sci.psychologia wulgarnosc? Re: wulgarnosc?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: wulgarnosc?

« poprzedni post
Data: 2002-08-09 21:47:40
Temat: Re: wulgarnosc?
Od: "Asasello" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki


"Kamil" w wiadomości news:aj0c8v$8u4$1@news.gazeta.pl...
> Asasello napisał(a):

> > gdzie widzisz wykluczenie najwyższych szczebelków?

> Czytasz nieuważnie. Napisałem: na dole drabiny społecznej,
> jest największa frustracja ... - to niczego nie wyklucza na górze.

możliwe,
jednak ja mam wrażenie, że czytam _zbyt_ uważnie jak na takie
twoje 'pływanie' w temacie,
nie mówiąc już, że sprawiasz wrażenie jakbyś
czytał tylko siebie :)
bo jak wytłumaczysz zupełnie ni priczom odpowiedź na moje wcześniejsze:
> pudło. frustracja jest największa na najwyższych szczebelkach.
> zaś wulgaryzmy choć obecne na każdym ze szczebli
> wymykają się na światło rzeczywiście najczęściej na dole
na co raczyłeś stwierdzić:
> Obawiam się, że mylisz pojęcia więc mała encyklopedyczna definicja:
> Frustracja, stan afektywny przykry, wywołany zablokowaniem
> możliwości zaspokojenia jakiejś podstawowej potrzeby(...)

gdzie nacisk położyłeś na _potrzeby podstawowe_

a przecież tak naprawdę frustracja dotyczy całego spektrum potrzeb
- nie tylko podstawowych - przynajmniej ja wolę _naturalne_,
a nie encyklopedyczne rozumienie tego słowa,
a tę naturalność znacznie lepiej opisuje najzwyklejszy słownik:
"frustracja stan przykrego napięcia psych.,
spowodowany niezaspokojeniem jakichś
potrzeb a. niemożnością osiągnięcia
jakiegoś celu."
- czy widzisz tu gdzieś doprecyzowanie _podstawowych_, czy wręcz
'fizycznych',
co sugeruje Twoje upieranie się co do "dołów drabiny społecznej"? :-)

ale jedźmy dalej :)

> Jeśli potrzebujesz dowodów mogę Ci przesłać.
> Są to wyniki badań w Anglii, USA i na Węgrzech
> (z tych ostatnich wynika jednoznacznie, że socjalizm był systemem
"zdrowszym"
> dla człowieka - mierzone to było średnią długością życia w
poszczególnych
> grupach).

a więc to są dowody na co?
bo chyba jesteś niekonsekwentny - no chyba że uważasz, że 'obywatele
socjalizmu'
stali wyżej na bezwzględnej drabinie społecznej
skoro ich średnia długość życia wynikająca z mniejszych frustracji
(bo taka chyba powinna być konkluzja /hi,hi/) była większa.
- czyż naprawdę nie widzisz w tym bredni? :-)))

nie tylko szukaj analogii pomiędzy faktami,
ale choć próbuj szukać analogii... pomiędzy analogiami :)

> > > > ale nie mieszkamy na dole
>
> > > No właśnie - w górach jest strasznie bo można spaść, stąd
> te "frustracje"?
>
> > choćby...
>
> Czytasz nieuważnie. "frustracje" to nie frustracje.
> Obawa przed "spadkiem" to zwykły strach a nie frustracja.
> Podstawowe potrzeby ci na górze mają niezaspokojone conajwyżej
> z powodu braku czasu - ale to wina złej organizacji pracy lub
zachłanności

ależ uproszczenie!
ależ sztywno.
czy naprawdę tak trudno wyjść poza definicję?
ten jak mówisz 'zwykły strach' nie jest samoistnym bytem w abstrakcyjnej
przestrzeni
- nawet jeśli jest samotnym kaktusem to na czymś wyrósł. i w jakąś
interakcję wchodzi.
kłuje.
no wprost:
tu masz przede wszystkim tę cholerną frustrację :)

czy sądzisz że brak kasy na chleb jest bardziej frustrujący od braku
kasy na mercedesa?
a jeśli tak to na jakiej podstawie.

to już prędzej ten pierwszy nazwałbym strachem,
a ten drugi właśnie frustracją :-)

> > > Jednak po opublikowaniu ich na grupie stają się wulgaryzmami.
>
> > mylisz się. wulgarne słowo jest zawsze wulgaryzmem.
> > opublikowanie niczego nie zmienia.

> Wulgarne słowo jest wulgaryzmem tylko wtedy gdy za takie uzna je
indywidualna
> osoba!

niezupełnie.
nie indywidualna, a grupa osób wywodząca się z określonej kultury.
hołdująca zbliżonym zasadom moralnym, kulturowym itd... itp...
i to 'zawsze' którego użyłem jest osadzone zawsze(!) :) w konkretnych
realiach
- więc warto zwrócić na to uwagę;
wyabstrahowane z reali książkowe definicje są mało przydatne ;-)

> (dokładnie ta sama zasada obowiązuje przy definiowaniu pornografii)

oczywiście

> Tak naprawdę dokonuje tego nieświadoma część naszego umysłu.
> Jak? Dlaczego?

[tu ciachnę wywód, bo nie kwestionuję mechanizmu 'podłoża']
wypowiedź ciekawa, tyle, że jakby nadmiarowa :)
- przyjmuję jednak do wiadomości, że potrafisz zreferować przeczytane
książki ;)

> Swoista umowa społeczna ustalająca co jest wulgaryzmem jest jakby
> uzgadnianiem dopuszczalnego poziomu lęków seksualnych w danej grupie.

no! widzisz - i co ja mam teraz zrobić z Twoim wcześniejszym
"Wulgarne słowo jest wulgaryzmem tylko wtedy gdy za takie uzna je
indywidualna osoba!"

chyba nieuważnie _się_ czytasz :-)

> Klasycznym sposobem testowania poziomu tych lęków (np. przez
> nowowstępującego do grupy lub podrywacza) jest opowiadanie
> świńskich dowcipów.
> Nowoprzybyły sprawdza w ten sposób na co może sobie pozwolić
> we wzajemnych kontaktach a podrywacz szuka w ten sposób tzw. dziwek.

może i tak jest,
ale pachnie mi to strasznie spiskową teorią
- Bogu dzięki spiskowa zdaje się jest tylko teoria ;-)


> > > I na koniec, czytam tylko jeden list (i pół) osób nadużywających
> wulgaryzmów,
>
> > widać lubisz się samoograniczać :)
>
> "Nadużwający" sygnalizuje albo prostactwo, albo agresywne zamiary
(etc.)
> a mnie z takimi nie po drodze.

'Nadużywający' to dość mało precyzyjna miara
jak określasz dawkę śmiertelną
- w słowach/zdanie? :-)

> > a jeśli napiszę coś wulgarnego nie używajac wulgaryzmów, to będzie
OK? ;-)
>
> Znowu!
> Czytasz nieuważnie. Napisałem "nadużywać" a nie używać!

no kolego precyzyjny - to jednak najpierw trzeba było podać jaka jest
norma :-)


> Koniecznie chcesz się czymś odegrać za wyrazy współczucia?

O! no i mamy skłonność do diagnozowania :-)

Nie. nie chcę.
wystarcza mi, że w samym Tobie
wątpliwość wzbudza elegancja tamtej Twojej wypowiedzi ;-)


> > nie w słowach a w kontekście zasadza się wulgarność

> Kontekst wszystko może zmienić ale tym sposobem nie zdefiniujesz
niczego.

Ha!
DEFINICJA ALBO ŻYCIE!!!

:-)

(a mnie się zdaje że wszystko co się dzieje,
dzieje się w konkretnym kontekście
- i pozwól, że jako to dziecko we mgle z tym pozostanę :-)


Pozdrawiam
a.
ps. a na poważnie:
proponuję póki czas pokojowy EOT,
bo na porozumienie tracę nadzieję.


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem