wycinanie kwadratowego otworu w glazurze

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-10-04 15:36:22

Temat: wycinanie kwadratowego otworu w glazurze
Od: "Marcin Cichy" <m...@U...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy mozliwe jest wycięcie kwadratowego otworu, powiedzmy 6*6 cm w plytce
glazury tak, aby brzegi byly proste i w miare nie postrzepione? Chce sam
zrobic płytki z dekorami (oryginalne do mojej glazury sa za drogie i niezbyt
ładne).
Mój glazurnik nie zrobi tego jego narzędziami, ale te kilka płytek mogę
zawieźć do wycięcia otworów gdziekolwiek indziej w Wwie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-10-04 19:47:54

Temat: Re: wycinanie kwadratowego otworu w glazurze
Od: Damork <d...@N...fm> szukaj wiadomości tego autora

Pamiętnego dnia Sat, 4 Oct 2003 17:36:22 +0200, "Marcin Cichy"
<m...@U...poczta.onet.pl> wystukał/a złowieszcze
słowa:

>Czy mozliwe jest wycięcie kwadratowego otworu, powiedzmy 6*6 cm w plytce
>glazury tak, aby brzegi byly proste i w miare nie postrzepione?

Jak najbardziej możliwe - trzeba mieć tylko trochę wprawy w cięciu.
Nawiercasz otwór w płytce (wiertłem widiowym lub tytanowym na twardym
i stabilnym podłożu bez użycia udaru), przekładasz wolframowy
brzeszczot (przekrój okrągły, do dostania bez problemu w sklepie
narzędziowym), zapinasz na nim piłkę i tniesz. Musisz tylko równo
prowadzić i wychodzi to bardzo ładnie - sprawdziłem sam ;)

Pozdrawiam
Piotr Mockałło
http://www.zwierzeta.cisza.pl/
Odpisując na priv, usuń "NOSPAM" z adresu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-10-05 12:40:16

Temat: Re: wycinanie kwadratowego otworu w glazurze
Od: "Marcin Cichy" <m...@U...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jak najbardziej możliwe - trzeba mieć tylko trochę wprawy w cięciu.
> Nawiercasz otwór w płytce (wiertłem widiowym lub tytanowym na twardym
> i stabilnym podłożu bez użycia udaru), przekładasz wolframowy
> brzeszczot (przekrój okrągły, do dostania bez problemu w sklepie
> narzędziowym), zapinasz na nim piłkę i tniesz. Musisz tylko równo
> prowadzić i wychodzi to bardzo ładnie - sprawdziłem sam ;)

Czy ciąć mam piłką ręczną do brzeszczotów? Płytki mam o wymiarach 23 * 40,
moja piła ma trochę za mały kabłąk, aby ciąć równolegle do boku 40 cm.
Chyba, że są do dostania piły o większym kabłąku?

Dzięki za podpowiedź, spróbuję.

Pozdrawiam
Marcin Cichy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-10-05 19:46:39

Temat: Re: Re: wycinanie kwadratowego otworu w glazurze
Od: Damork <d...@N...fm> szukaj wiadomości tego autora

Pamiętnego dnia Sun, 5 Oct 2003 14:40:16 +0200, "Marcin Cichy"
<m...@U...poczta.onet.pl> wystukał/a złowieszcze
słowa:

>Czy ciąć mam piłką ręczną do brzeszczotów? Płytki mam o wymiarach 23 * 40,
>moja piła ma trochę za mały kabłąk, aby ciąć równolegle do boku 40 cm.
>Chyba, że są do dostania piły o większym kabłąku?

Hmmm...
No fakt - u mnie standardowy wymiar uchwytu wystarczył, choć
ledwo-ledwo.
Większych nigdy nie potrzebowałem i nie wiem czy są produkowane, ale w
tym przypadku zastosowałbym coś innego - widziałem specjalne
brzeszczoty do wyrzynarek które zamiast zębów miały taki jakby
wałeczek wyglądający właśnie jak brzeszczot wolframowy. Z tego co
pamiętam było to przeznaczone właśnie do płytek. Jeśli dysponujesz
wyrzynarką to mógłbyś czegoś takiego spróbować - wydaje mi się że do
cięcia należałoby wyłączyć wychylenie brzeszczotu (taki dodatkowy ruch
przód-tył który wspomaga odprowadzanie wiórów) aby uniknąć odprysków,
ale to powinno być zaznaczone na opakowaniu brzeszczotu.

Pozdrawiam
Piotr Mockałło
http://www.zwierzeta.cisza.pl/
Odpisując na priv, usuń "NOSPAM" z adresu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-10-05 20:27:08

Temat: Re: wycinanie kwadratowego otworu w glazurze
Od: "Michał" <m...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

proponuję szlifierkę kątową (flexa) z tarczą diamentową.
otwór można wyciąć trochę mniejszy i później powiększyć go bardzo
delikatnie, wyrównując brzegi
myślę jednak,że szkliwienie zawsze troszkę się postrzępi

pozdr
Michał

Użytkownik "Marcin Cichy" <m...@U...poczta.onet.pl> napisał
w wiadomości news:blmp01$1pgg$1@foka1.acn.pl...
> Czy mozliwe jest wycięcie kwadratowego otworu, powiedzmy 6*6 cm w plytce
> glazury tak, aby brzegi byly proste i w miare nie postrzepione? Chce sam
> zrobic płytki z dekorami (oryginalne do mojej glazury sa za drogie i
niezbyt
> ładne).
> Mój glazurnik nie zrobi tego jego narzędziami, ale te kilka płytek mogę
> zawieźć do wycięcia otworów gdziekolwiek indziej w Wwie.
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-10-05 22:15:14

Temat: Re: Re: wycinanie kwadratowego otworu w glazurze
Od: "Marcin Cichy" <m...@U...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Hmmm...
> No fakt - u mnie standardowy wymiar uchwytu wystarczył, choć
> ledwo-ledwo.
> Większych nigdy nie potrzebowałem i nie wiem czy są produkowane, ale w
> tym przypadku zastosowałbym coś innego - widziałem specjalne
> brzeszczoty do wyrzynarek które zamiast zębów miały taki jakby
> wałeczek wyglądający właśnie jak brzeszczot wolframowy. Z tego co
> pamiętam było to przeznaczone właśnie do płytek. Jeśli dysponujesz
> wyrzynarką to mógłbyś czegoś takiego spróbować - wydaje mi się że do
> cięcia należałoby wyłączyć wychylenie brzeszczotu (taki dodatkowy ruch
> przód-tył który wspomaga odprowadzanie wiórów) aby uniknąć odprysków,
> ale to powinno być zaznaczone na opakowaniu brzeszczotu.

Dzięki za podpowiedź, poszukam takiego brzeszczotu do wyrzynarki, zobaczymy
jak się będzie spisywał.
Pozdrawiam
MC

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-10-05 22:16:42

Temat: Re: wycinanie kwadratowego otworu w glazurze
Od: "Marcin Cichy" <m...@U...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Michał" <m...@p...pl> napisał w wiadomości
news:blpuqg$skf$1@atlantis.news.tpi.pl...
> proponuję szlifierkę kątową (flexa) z tarczą diamentową.
> otwór można wyciąć trochę mniejszy i później powiększyć go bardzo
> delikatnie, wyrównując brzegi
> myślę jednak,że szkliwienie zawsze troszkę się postrzępi

Ze szlifierką kątową byłby problem, bo otwór ma być mały - 6*6 cm i chyba
nie sposób go wyciąć standardowymi tarczami o średnicy 115 mm.

Pzdr
Mc

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-10-06 07:26:22

Temat: Re: wycinanie kwadratowego otworu w glazurze
Od: "Jarek Mielczarek" <j...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

może należałobu tu spróbować takie "mininarzędzia" -
widziałem kiedyś np. w ofercie BOSCHa chyba to się nazywało DREMEL albo
podobnie;
coś w rodzaju małej wiertareczki trzymanej w jednej ręce z kilkudziesięcioma
przeróżnymi końcówkami
m.in. chyba były taki mini flexy i mini kamienia szlifierskie. Pamiętam że
miało to b.dużą liczbę obrotów, więc tu by się nadało dobrze.
Inne firmy też mają tego typu narzędzia.
To takie skojarzenie - sam tym naie pracowałem.
Jarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-10-06 19:20:17

Temat: Re: Re: wycinanie kwadratowego otworu w glazurze
Od: "darek" <darek@.blab.krys.nl> szukaj wiadomości tego autora

> Dzięki za podpowiedź, poszukam takiego brzeszczotu do wyrzynarki,
zobaczymy
> jak się będzie spisywał.
> Pozdrawiam
> MC
>
absolutnie polecam ten sposob z wyrzynarka elektryczna, ja mam takowa marki
bosch i do ciecia plytek uzywam specjalnego brzeszczotu do plytek, co prawda
szybko sie zuzywaja i sa drogie jedank warto moim zdaniem wydac te pare
zlotych wiecej na kafelki w miejscach bardzo widocznych.
Ustawiam wyrzynarke na najnizsze obroty i bez popychania powoli wycinam
kazdy ksztalt, nalezy plytke ulozyc na plaskim i stabilnym podlozu i mocno
trzymac wyzynarke potrafi przy tak niskich obrotach wyskoczyc i zlamac i
brzeszczot i plytke a do tego moze jeszcze okaleczyc...

Darek