Data: 2003-12-05 11:02:58
Temat: Re: wycinanie pieprzyków
Od: d...@p...onet.pl (Dorotka)
Pokaż wszystkie nagłówki
nie dziw sie ze wizyta trawa 60 sek, skoro bylo tyle ludzi, ze sam czekales
2.5 godz, chciales wyciac pieprzyki to dostales skierowanie i powinienen sie
cieszyc, ogolnie jak nie chcesz sie martwic o czerniaka to wytnij, bedzie
ci lepiej, oczywiscie, ze zostaja blizny, to jest w koncu zabieg operacyjne,
pozna pozniej smarowac specjalna mascia, ale jezeli pieprzyki nie wygladaja
podpadajaco..., decyzja nalezy do ciebie, jak potrzebujesz porady to idz do
lekarza prywatnie, ludzie do centrum onkologii ida naprawde z powaznymi
problemami, a nie z byle pieprzykiem.
----- Original Message -----
From: "Rafal" <m...@w...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Thursday, December 04, 2003 4:56 PM
Subject: wycinanie pieprzyków
> Witam!
>
> Mam małe pytanie - czy ktoś z obecnych na tej grupie wycinał sobie
> pieprzyki? Jeśli tak, to mogę prosić o jakieś informacje typu jak to się
> robi :), czy to boli i czy są jakieś możliwe po tym komplikacje? Czy
zostaje
> blizna?
>
> Byłem ostatnio w Centrum Onkologii w Warszawie - czekałem ponad 2,5
> godziny w kolejce, po czym cała konsultacja u onkologa trwała dosłownie 60
> sekund! Koleś kazał się rozebrać, tylko zerknął i wypisał kwitek na
> operację. Na moje pytanie, czy nie mógłby najpierw obejrzeć i ocenić, bo
> może nie trzeba od razu wycinać, stwierdził, że się wytnie, to się zbada !
I
> od razu krzyknął : następny proszę ! A ja, naiwny, myślałem, że ktoś mi
tam
> doradzi... (a mam na sobie tych pieprzyków kilkadziesiąt...)
>
> To tyle moich żali :)
>
> Pozdrawiam,
> Rafał
>
>
>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.medycyna
|