Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.gazeta.pl!news.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!
news.tpi.pl!not-for-mail
From: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: wygrzebmy trupa
Date: Wed, 18 Feb 2004 21:03:25 +0100
Organization: Gormenghast
Lines: 108
Message-ID: <c...@g...h63a1fd0c.invalid>
References: <c0cunh$ect$1@news2.ipartners.pl>
<c...@g...h1755bfdb.invalid>
<c0qas7$209r$1@news2.ipartners.pl>
<c...@g...ha4b54eed.invalid>
<c0vcg4$20m5$1@news2.ipartners.pl>
NNTP-Posting-Host: pa207.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1077135114 3425 213.76.84.207 (18 Feb 2004 20:11:54 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 18 Feb 2004 20:11:54 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:256927
Ukryj nagłówki
"tren R" w news:c0vcg4$20m5$1@news2.ipartners.pl...
/.../
> > No to jak? Powiesz, co Ci ten obraz wyostrzyło, czy też
> > już masz pewność?
/.../
> nie mogę nic definitywnie powiedzieć.
> z jednego, zasadniczego powodu.
> dalej nie mam pewności, co chciałeś powiedzieć swoim postem.
Mimo to, poczułeś się upoważniony przez własny umysł do rąbnięcia
mnie prawym sierpowym prosto w szczękę... Serdeczne dzięki.
Czy nie zdajesz sobie sprawy z tego, ze niemal każde tutaj słowo
znajduje swojego odbiorcę? Rzeczywistość GD jest budowana
każdego dnia, a na jej wygląd mają wpływ wyłącznie wypowiedziane
tu publicznie słowa. Co więcej - GD jest pełna salelitów, tzn ludzi
wstrzymujących się rozsądnie od własnych definitywnych i kategorycznych
sądów na rzecz wsłuchiwania się w opinie innych i stałego weryfikowania
ich trafności. Wystarczy jednak aby kilka silnych osobowości forum stało
się "wyznawcami" jakiegoś poglądu, aby przyciągnął on również innych.
A przecież nadal nie oznacza to odnalezienia prawdy absolutnej, bądź
nawet tylko prawdy!! Natomiast może bez wątpienia oznaczać to
ludzkie tragedie, o ile taka "zbiorowa opinia" trafi na jednostkę
wyjątkowo wrażliwą, bądź aktualnie nieodporną na odtrącenie
(tu obawiam się o jednego grubowicza).
/.../
> generalnie w słowach twoich widzę niekiedy dużo racji -
> pewne rzeczy postrzegam podobnie, pewne tak samo.
> czasem z kolei sie mocno nie zgadzam.
Do tej pory wszystko jest jak najbardziej naturalne i powszechne.
Nie znajdziesz dwóch taklich samych umysłów - patrz mój dzisiejszy
rysuneczek z trójkątami.... wielowymiarowymi zresztą.
> a czasem mam dość
> dywagowania i poszukuję prawd prostych i podstawowych.
> czyli podstaw owych abstrakcyjnych konstrukcji.
I tu czai się diabeł. Chęć do uproszczeń dla własnego użytku. Bez względu
na uwarunkowania, ograniczenia i relacje zachodzące w zbiorowości.
Czy nie widzisz różnicy między korespondencją publiczną a szyfrowaną
prywatną?
Jeśli chcesz, mogę Ci na przykład pokazać jeden obrazek (tajny), który
wyjaśni Ci skąd się gdzieś tam wzięła u mnie liczba "666" - a tu gwarantuję
że nie ma to nic wspólnego z satanizmem, choć skojarzenie jest niemal
oczywiste.
> gdy piszesz tłumaczenie dla 'młodych', a przy tym nie tłumaczysz im podstaw
> tylko od razu wypływasz na wody barwnych porównań,
> we mnie rodzi się podejrzenie - że chcesz wodę zamącić.
A jak sobie wyobrażasz proste tłumaczenie zawarte w jednym krótkim postku,
który nie ma być kolejnym etapem jątrzenia, a jednak ma być źródłem istotnych
(również dla Ciebie) informacji o charakterze rozstrzygającym? Czy nie widzisz
że szabelki nadal błyskają uniesione?
Cos mi się wydaje Tren, ze brakuje Ci albo czasu albo wyobraźni - oczywiście
to nie pretensja... może tylko żal.
> nie zdajesz sobie sprawy - jak mogą byc odbierane twoje posty?
> głupi jesteś?
Dziękuję. Czyli chcesz mnie włożyć w Twój własny garniturek...
Wszystko ma być gładkie, jasne i proste, zupełnie tak jak życie jest jasne,
gładkie i proste. Masz tak w swoim życiu? No to pogratulować.
Ale dlaczego w takim razie zmieniałeś ostatnio pracę?
Czy wszystkie tego okoliczności nadawały się do publicznego roztrząsania?
> nie jesteś. zatem?
> świadomie to sprowokowałeś? hm?
Co? Co sprowokowałem? Nie bardzo kojarzę o czym mówisz.
Sądzisz, że prowokuję życie?
> cokolwiek powiesz, może być użyte przeciwko tobie ;)
Oczywiście. Nie mam problemów z relacjonowaniem rzeczy dla mnie
prostych. Problemy pojawiaja się zawsze tam, gdzie jest oczywisty
konflikt między tym co prywatne, a tym co publiczne.
Masz ochotę rozmawiac publicznie na temat swych spraw łóżkowych?
Albo tylko zawodowych? Masz ochotę uczestniczyć w takich "porachunkach"?
> Nie wiesz jak wielki jest ciężar, którego nie niesiesz.
>
> Przysłowie afrykańskie
Zdaje się że nie wiesz.
Jest tez coś na kształt wyobraźni.
Niekoniecznie trzeba wkładać palec pod kosiarkę, aby się przekonać,
że jest ostra i pracuje zgodnie z założeniami producenta.
pozdrawiam
All
|