Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!poznan.rmf.pl!news.man.poznan.pl!news.ipart
ners.pl!not-for-mail
From: "tren R" <t...@s...na.sojusze>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: wygrzebmy trupa
Date: Fri, 20 Feb 2004 09:31:39 +0100
Organization: Internet Partners
Lines: 163
Message-ID: <c14gj3$20j9$1@news2.ipartners.pl>
References: <c0cunh$ect$1@news2.ipartners.pl>
<c...@g...h1755bfdb.invalid>
<c0qas7$209r$1@news2.ipartners.pl>
<c...@g...ha4b54eed.invalid>
<c0vcg4$20m5$1@news2.ipartners.pl>
<c...@g...h63a1fd0c.invalid>
<c1214g$h2l$1@news2.ipartners.pl>
<c...@g...hbad440c0.invalid>
NNTP-Posting-Host: 217.153.29.41
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news2.ipartners.pl 1077265827 66153 217.153.29.41 (20 Feb 2004 08:30:27 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: 20 Feb 2004 08:30:27 GMT
X-Priority: 3
X-MimeOLE: trener.blog.pl
X-Newsreader: trenerski czytnik atomowy
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:257063
Ukryj nagłówki
w liter haszczach<news:c12p01.3vs6mpf.1@ghost.hbad440c0.inva
lid> rzekła
paszcza <... z Gormenghast>:
> > przyznaje, ze to było nieco ;) emocjonalne.
>
> W moim odczuciu to było wielce nieodpowiedzialne.
zachowajmy swoje odczucia dla siebie.
> A samo
> wygrzebanie trupa, wielce nieostrożne, żeby nie powiedzieć, że
> czysto prowokacyjne (lubisz igrzyska? masz coś w sobie
> z przekupki targowej? Sądziłem, że jesteś poważny gość).
> [żebyś tylko tego nie odebrał jako ciosy! To nie są ciosy!!].
ale spieszyłes dziękować, że hoho!
> Tren - byłeś jedynym gosciem, który jawnie podpisał się pod określonym
> moim postem, postem, który kosztował mnie ogromnie dużo. I Ty wówczas
> to zauważyłeś.
to nie ma nic do rzeczy
mogę zauważać twoje emocje, ale i byc niechętny twoim zamgleniom.
> W tym kontekście, nie powinieneś mieć żadnych wątpliwości, kogo uważam
> za prymitywną hienę cmentarną!!
a jednak miałem.
w konflikt który miał / ma tutaj miejsce, nikt prócz stron konfliktu
nie ma wglądu w całość sytuacji. tak więc nie każ mi wyciagac
daleko idących wniosków o racji czyichś argumentów
czy tez o jednioznaczności stanów emocjonalnych.
> Fakt, że odniosłeś to do siebie, mnie tylko zasmuca.
nie martw się!
skoro jasno mówisz, że to nie o mnie poszło...!
> Szczególnie smutna,
> gdyż Twe dotychczasowe wysiłki, bezstronnego dociekania prawdy budziły
> tylko moje uszanowanie.
zasmuca mnie, ze budziły.
ale nie martw się!
prawda ponoc nigdy nie jest taka sama!
ja sobie doszedłem do zupełnie innej, która ty zaakceptujesz, prawda?
wszak ona moja jest.. nie twoja!
> Czy nadal nie widzisz, ze prawda NIE JEST taka sama z każdej strony???
no własnie... czyzbym źle rozumował?
nadal widzę, że starasz się pokazać, że jednak jest..
o co ci chodzi?
> Dla jednej jedynka jest zerem a dla drugiego jedynką - masz 100% różnicy.
> Odkryj dlaczego tak się dzieje, a dostaniesz Nobla!!
> Nie mówiąc o tym, ze uleczysz cały świat z wszelkiej podłości.
jedynki są dla ciebie zerami.
ot co.
mamy zasadniczy problem, kolego.
aha - nie mam ambicji uleczenia świata.
a ty?
> Czy jesteś gotów w tej chwili udostępnić mi publicznie kompletną listę
> osób z PSP, z którymi kiedykolwiek wymieniłeś jakikolwiek e-list?
> A jeśłi nie, to dlaczego?
dla ciebie wszystko alfred.
ja ze swej strony nie widze przeszkód
ale zapytaj korespondentów.
mówię poważnie.
> Czy napewno nie brakuje Ci wyobraźni?
pewnie brakuje.
zawsze, szczerze mówiąc mi jej brakowało.
nie kazdy może miec to co chce.
> Jeśli powtórzyłem to zbyt jasno, hiena rozpęta znów swój bezrozumny,
> prymitywny, kretyński teatrzyk. I winien temu będziesz Ty ze swoja
> potrzebą jasnego wyrażania się w niejednoznacznych sprawach. Ty i Twój
> brak wyobraźni. Ja na to jestem przygotowany. Wróbla i tak już nie
> wskrzeszę. Ale szargać jego pamięci nie pozwolę.
wszystko biorę na siebie alfredzie.
mój brak wyobraźni skutecznie obroni mnie
przed wyobrażeniem sobie konsekwencji twojej jednoznaczności.
ale nie mów juz nic o hienach.
chyba, że bardzo chcesz napisac kolejny elaborat
o mojej winie, braku wyobraźni i szarganiu pamięci.
> Owszem, spodobały mi się. Jednak głaskać ich nie zamierzam (ani z nimi
> polemizować). Nigdy nie zabiegałem o poklask ani o sympatie - nie po to
> uczestniczę w życiu grupy by sobie podreperowywać "ego". Wręcz przeciwnie
> - chcę widzieć reakcje ludzi na "inność", i nie narzekam.
> Pełen bukiet.
to prawda.
ciekawa ta twoja reakcja? jak oceniasz?
> Uważam, że grupa nie jest miejscem
> do wyrażania własnych sympatii i antypatii (choć tego uniknąć się nie da),
> ale dostosowywanie się do potrzeb "większości" tylko dlatego, ze jest
> "większoscią" nie jest dla mnie żadnym argumentem. Jest totalną bzdurą.
oczywiście.
tylko brnięcie w odrębność z pobudek ideologicznych
jest równie głupie, co smieszne.
> Poza tym - przyjaciół wybieram sobie sam.
pamietaj, że oni też ciebie wybierają..
> A kto powiedział, że GD ma być stołówką przedszkolną gdzie na śniadanie,
> obiad i kolację podaje się lekkie, bananowe kleiki - aby się przypadkiem
> starszaki nie struły?
a mamy się tu truc nawzajem, jak rozumiem?
> Czy Ty Styrlitz wiesz co mówisz?
> Czy aby nie przeceniałem Twojego wkładu w MYŚL grupową?
oj, widzę, że zasłużyłem na burę..
panie prezesie, poproszę o łagodny wymiar kary.
bedę, będę się starał, obiecuję!
aby tylko zasłużyc na panaalfredowe docenienie!
> List jasny i klarowny był listem prywatnym, pisanym do jednego adresata,
> gdzie _nigdy_ nie stosuje się żadnch mgieł!!!!!!!!!! Inaczej
> korespondencja prywatna nie ma _ŻADNEGO_ sensu!!!!!!!!!!!!!!!!!
> Prosiłeś mnie o PUBLICZNE odniesienie się do słów prywatnych.
> Nie widzisz różnicy między rozmową publiczną a prywatną?
> Jesteś głupcem?
zgodnie z twoją definicja oczywiście, jestem nim.
prywatnie można wyrazac się jasno, a na grupie juz nie -
bo istnieje obawa, że wszyscy się odwrócą plecami od pana alfreda?
> Nie sądzę,
> więc nadal nie wiem z czym masz kłopoty.
ze sobą. li i jedynie.
> No więc widzę, że opuściłeś ostatni list Tycztoma - jego F 14.
> Nieładnie zabierac głos w temacie, nie mając ręki na pulsie problemów.
> I to wymierzając ciosy prawym sierpowym.
wy juz sie sobie śnicie nawzajem, chłopaki ;)
trzymaj rekę na pulsie tycztoma, alfredzie, jesli masz taką ochotę.
> > okolicznością łagodzącą jest fakt,
> > że poprzez gd cięzko sobie wszystko wytłumaczyć.
> No nie wiem czy łagodzącą dla OFIAR ludzkiej głupoty.
czy ofiary ludzkiej głupoty wykazuja jakies podobieństwo do hien?
--
*Ciężkie czasy!*
Jak powiedział ruski sołdat, ściągając zegar z wieży ratuszowej
|