« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-10-20 09:52:31
Temat: Re: wyjacy kaloryferSpróbuj zmienić nastawę wstępną w zaworze.
JaC
> pytalem sie juz paru znajomych czemu to sie tak zachowuje i jedyna uzyskana
odpowiedzia byl iz najprawdopodobniej zawor do
grzejnika nie domyka sie do konca i w ten sposob tworzy sie gwizdek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-10-20 09:53:27
Temat: wyjacy kaloryferwitam
mam duuuzy problem, sprawa wyglada nastepujaco:
mieszkanie w bloku 6scio pietrowym
w kazdym pokoju oddzielny pion od centralnego ogrzewania
rury w pionach stalowe, odejscia stalowe - przechodzace w miedziane
do tego podlaczone kaloryfery stalowe burgmana (czy jakos tak)
na wejsciu do kaloryfera zawor terminczny
na wyjsciu zawor odcinajacy (tak iz mozna zdjac kaloryfer z cisnieniem w
rurach
po zakreceniu zaworu kaloryfer zaczyna wyc- wydobywa dzwiek o strasznie
drazniacej czestotliwosci
pytalem sie juz paru znajomych czemu to sie tak zachowuje i jedyna uzyskana
odpowiedzia byl iz najprawdopodobniej zawor do grzejnika nie domyka sie do
konca i w ten sposob tworzy sie gwizdek
jednakze przy otwarciu zawodu doplywowego a zamknieciu odplywowego kaloryfer
rowniez wyje, co obalaloby chyba ta teze.
przy otwartych obu zaworach kaloryfer nie wydaje zadnych dzwiekow
o co chodzi!?
pzdr
Mateusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-20 10:15:09
Temat: Re: wyjacy kaloryfer> Spróbuj zmienić nastawę wstępną w zaworze.
mozesz rozwinac temat?
co to takiego i gdzie sie ustawia
pzdr
matjaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-20 11:41:25
Temat: Re: wyjacy kaloryfer"Mateusz Jaworski" <m...@a...pl> writes:
>> Spróbuj zmienić nastawę wstępną w zaworze.
>
> mozesz rozwinac temat?
> co to takiego i gdzie sie ustawia
Zdejmujesz glowice termostatyczna z zaworu i odslania sie takie cos,
jakby srubka, co mozna regulowac srubokretem lub podobnym narzedziem
8-)
Ale czy to cos pomoze na wycie, to nie wiem.
MJ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-20 12:49:17
Temat: Re: wyjacy kaloryfer
"Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> wrote in message
news:2npt3dpqfu.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
> Zdejmujesz glowice termostatyczna z zaworu i odslania sie takie cos,
> jakby srubka, co mozna regulowac srubokretem lub podobnym narzedziem
We wszystkich mi znanych zaworach była to nie śrubka, a nakrętka
(zwykle radełkowana, do kręcenia palcami), faktycznie pod głowicą
termostatyczną, zwykle z naniesioną jakąś prostą skalą (1-5)
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-20 13:05:30
Temat: Re: wyjacy kaloryfer> > Zdejmujesz glowice termostatyczna z zaworu i odslania sie takie cos,
> > jakby srubka, co mozna regulowac srubokretem lub podobnym narzedziem
srubki na 100% nie ma, to pamietam
> We wszystkich mi znanych zaworach była to nie śrubka, a nakrętka
> (zwykle radełkowana, do kręcenia palcami), faktycznie pod głowicą
> termostatyczną, zwykle z naniesioną jakąś prostą skalą (1-5)
jakas nakretka moze jest - po powrocie do domu obadam
ale zeby tam jakas skala byla to nie pamietam:(
pzdr
matjaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-20 13:24:09
Temat: Re: wyjacy kaloryfer
"Mateusz Jaworski" <m...@a...pl> wrote in message
news:cl5nlo$kut$1@atlantis.news.tpi.pl...
> jakas nakretka moze jest - po powrocie do domu obadam
Ta nakretka to taki kreciołek nakręcony na wierzch samego zaworu.
> ale zeby tam jakas skala byla to nie pamietam:(
Ona sie może nie rzucać w oczy, to jest po prostu kilka kresek
wytłoczonych na jednym, przy skrajnych numerki 1 i 5 i kreska
wskazująca na tym ruchomym. Ale skala jest na pewno nie zawsze, w domu
mam tez i taki zawór, na którym żadnej skali nie ma, ustawia sie na
czuja.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-20 14:56:49
Temat: Re: wyjacy kaloryfer"Jarek P." <jarek.p@spam_jest_beee_gazeta.pl> writes:
> We wszystkich mi znanych zaworach była to nie śrubka, a nakrętka
> (zwykle radełkowana, do kręcenia palcami), faktycznie pod głowicą
> termostatyczną, zwykle z naniesioną jakąś prostą skalą (1-5)
A może rzeczywiście nakrętka. A skali sobie nie przypominam, ale
pewnie przegapiłem.
MJ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-21 06:24:26
Temat: Re: wyjacy kaloryfer
Użytkownik "Jarek P." <jarek.p@spam_jest_beee_gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:cl5otq$nto$1@news.mch.sbs.de...
>
> "Mateusz Jaworski" <m...@a...pl> wrote in message
> news:cl5nlo$kut$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > jakas nakretka moze jest - po powrocie do domu obadam
>
> Ta nakretka to taki kreciołek nakręcony na wierzch samego zaworu.
>
> > ale zeby tam jakas skala byla to nie pamietam:(
>
> Ona sie może nie rzucać w oczy, to jest po prostu kilka kresek
> wytłoczonych na jednym, przy skrajnych numerki 1 i 5 i kreska
> wskazująca na tym ruchomym. Ale skala jest na pewno nie zawsze, w domu
> mam tez i taki zawór, na którym żadnej skali nie ma, ustawia sie na
> czuja.
Bo nie kazdy zawor ma nastawe wstepna.
Wojtek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |