Data: 2005-12-23 10:00:19
Temat: Re: wynik badania cytologicznego
Od: La Luna <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego wieczoru Thu, 22 Dec 2005 20:12:33 +0100 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako Carpiediem, a
następnie wyśpiewała przytupując wdzięcznie:
> kilka dni temu zrobilam pierwsze w swoim zyciu badanie cytologiczne, dzis
> obegralam wyniki i otrzymalam od lekarza krotka lecz bardzo zla wiadomosc
> tzn ze mam bardzo zle wyniki.
Skad ja to znam - tez mnie kiedys tak zalatwiono podczas odbioru wynikow a
do wizyty u lekarza z nimi mialam kilka tygodni.
Pani straszaca nie pomyslala ze w moim przypadku wynik ktory mi wydawala
byl naprawde pocieszajacy - bo lepszy niz poprzedni - a ja po tekscie - oj,
taka mloda pani a takie fatalne wyniki - umieralam z nerwow.
Twoj wynik mowi ze masz/ mialas silny stan zapalny i ze komorek
nowotworowych nie stwierdzono.
--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.
|