Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!not-for-
mail
From: "Natchniuza" <n...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: wypalenie sie uczuc.?
Date: Sat, 19 May 2001 15:11:29 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 92
Message-ID: <9e5rbr$3lt$1@news.tpi.pl>
References: <9e5j7l$srm$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pc189.gliwice.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 990277819 3773 213.77.167.189 (19 May 2001 13:10:19 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 19 May 2001 13:10:19 GMT
X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.tpi.pl server.
X-Notice-2: Subject line has been filtered and any Odp: strings removed.
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
X-I-Am-Sorry: For my broken newsreader.
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-Subject: Odp: wypalenie sie uczuc.?
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:84446
Ukryj nagłówki
Użytkownik <Mp3Man> <h...@k...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9e5j7l$srm$...@n...tpi.pl...
> witam.
Czesc.
> a wiec tak: bylem kiedys z super dziewczyna ktora mnie kochala naprawde
> BARDZO (wiem o tym na 100%) jednak ja sie zachwywalem wobec niej zle. po
> prostu nie dojrzalem do prawdziwego zwiazku (wtedy). no i skonczylo sie to
> tak ze ze mna zerwala (po bardzo dlugich przemysleniach).
I bardzo dobrze zrobila. Tylko szkoda, ze tak dlugo sie zastanawiala.
> no i ok. i wlasnie
> wtedy zrozumialem ze zrobilem cos najgorszego. pozwolilem osobie ktora dla
> mnie byla najwazniejsza, z ktora chcialem spedzic reszte zycia. po prostu
> odejsc.
Szkoda, ze czesto doceniamy druga osobe dopiero, gdy ja stracimy. Smutne
to...
> jednak ona mowila ze i tak bedziemy razem, ale teraz moze teraz nikogo
miec
> itd.
Nie rozumiem: "ale teraz moze teraz nikogo miec itd." ?
> no i po 2tygodniach zaczal sie do niej podwalac taki koles (na poczatku
> tylko kolega itp)z czasem jednak sie z nim zaczela spotykac itp. no i w
> koncu zaczela z nim byc (pomino moich usilnych prosb zebysmy znowu byli
> razem).
Moze on traktowal ja lepiej niz Ty?
Moze mocniej kochal, bardziej mu zalezalo, troszczyl sie o nia. I wiedzial o
swoich uczuciach, gdy z nia byl. Ty sie dowiedziales, co czujesz dopiero,
gdy odeszla...
> a mi powiedziala ze juz nigdy nie bedziemy razem zebym sie nie ludzil).
> no to ok....trudno mi przyszlo ale po jakim czasie powoli zaczelo mi
> przechodzic..pogodzilem sie ze z nia nie bede itp.
Pogodz sie z ta mysla na dobre.
> no i tu sie zaczyna problem. minelo znowu kilkanascie dni. i nagle sie
> odezwala ze chcialaby sie spotkac ze mna itp. no i ok. po rozmowie
> powiedziala mi ze jednak chce byc ze mna bo tylko na mnie jej zalezy. wiec
> sie zgodzilem, mozemy sprobowac jeszcze raz, wiedzialem ze bedzie trudno
ale
> chyba warto.
Takie odgrzewane zwiazki nie zawsze maja szanse przetrwac.
> no i jestesmy razem teraz tylko jest jakos tak "bez uczuc" tym
> razem z jej strony.
Moze to jest jej sposob na rozbudzenie w Tobie uczuc?! Moze ona chce
sprawic, bys za nia szalal... Udaje zimna, twarda. Probuje Ci pokazac, ze
wcale jej nie zalezy... Albo naprawde jej nie zalezy. Nie wiem...
> z tamtym kolesiem zerwala ale ja tego ze z nim wyjechala
> jakos nie moge zapomniec. nie ufam jej tak jak kiedys. no wlasnie i ten
> "zwiazek" wyglada tak jakby nie bylo juz zadnych uczuc. ciagle sie klocimy
i
> obrazamy na siebie, nie ma tego "Czegos" co kiedys nie pozwalalo nam sie
od
> siebie "oderwac".. a teraz spotykamy sie, pogadamy, poklocimy sie i koniec
> spotkania. widze ze jej juz nie zalezy tak jak kiedys tylko nie wiem po co
> chce dalej to przeciagac...na sile sie nie da nic zrobic w tej sprawie.
A moze w ogole nie warto nic robic w tej sprawie? Z tego, co piszesz,
wnioskuje, ze oboje sie troche w tym zwiazku meczycie. Na Twoim miejscu
porozmawialabym z nia szczerze... Sprobujcie razem znalezc wyjscie z tej
sytuacji. Mysle, ze ona doceni Twa szczerosc...
> co o tym myslicie? czy jest jakas szansa ze bedzie ok? wczesniej z nia
bylem
> ponad 1.5 roku wiec troche ze soba bylismy.
I przez 1.5 roku "zachowywales sie wobec niej zle"? Kurcze, ja bym na jej
miejscu nie wytrzymala...
--
Magda vel Natchniuza
e-mail: n...@p...onet.pl
http://www.natchniuza.prv.pl
ICQ# 101770287
GG# 67384
|