Iwona_s wrote:
> Użytkownik "Femme" <f...@i...pl> napisał w wiadomości
>
>
>>Mam pytanko : od dłuższego czasu wcinam tylko chleb razowy - jedna kromka
>>dziennie na sniadanie, kolacji nie jadam, wiec na tej jednej porannej sie
>>konczy. Wieczorami za to mecza mnie okropne wzdecia. Czy to mozliwe, ze
>>wlasnie ten chlebek je wywoluje? Lekarz przepisal mi lek na wzdecia, dosc
>>drogi,nazwy nie odczytam na recepcie...Jesli ktos mial ten sam problem
>>przy spozywaniu tegoz chleba i poradzil sobie z nim, bardzo prosilabym o
>>rade. Czy tu pomoga tylko leki i niejedzenie razowca? :-(
>>femme
>
>
> Po razowym i wzdecia, i gazy, i zgaga moze byc... Odstaw na pewien czas
> razowca (lekow nie bierz), poobserwuj sie wowczas. Jesli wzdecia sa
> spowodowane wlasnie chlebem razowym, to go wyeliminuj z diety. Nie widze
> sensu swiadomie jesc cos co szkodzi, a na to... leki.
>
O? naprawdę?
Wcinam mnóstwo razowego (na śniadanie, drugie śniadanie, kolację, do
pracy...) i jakoś mnie ani zgaga ani wzdęcia nie męczą.
Pozostaje pytanie czy jesz chleb razowy czy też "razowy", bo to jest
naprawdę różnica. Chleb który można kupić zapakowany w supermarkecie
(składniki to min.: mąka żytnia, karmel (hm...), drożdże) ma IMHO mało
wspólnego z razowym poza kolorem.

Owszem, zdarza mi się mieć wzdęcia ale:
- primo: mam Candidę (ale dużo mniej niż kiedyś, aktualnych wyników nie
znam, bo dopiero byłem u badania krwi i trzeba trochę poczekać na wyniki)
- secundo: zdarza mi się to wtedy gdy jem śniadanie późno i za mało
(burczy mi potem w brzuchu i mam lekkie wzdęcie)

Skoro już mowa o Candidzie (pojawiła się w tym wątku), to lekarka wręcz
polecała zastąpienie pieczywa białego razowym lub żytnim (na zakwasie :)
Co od paru lat czynię :)

Pozdrawiam