| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-10-15 19:59:51
Temat: xerial - czy tak ma byc?Kupilam sobie SVR Xerial 30 Creme do stop, bo mam na nich taki niefajny
zrogowacialy syf, mimo w miare regularnej pielegnacji. Uzywalam juz
wczesniej innego kremu z mocznikiem, ale pamietalam niezbyt przyjemna
konsystencje, wiec tym razem pozwolilam pani w aptece sobie cos polecic.
I co? Nakladam toto na umyte nogi, a tu nie dosc, ze nie ma kompletnie
zadnego efektu nawilzenia, to jeszcze wrazenie jakbym peeling robila (male
szorstkie drobinki pod palcami). Lepi sie, nieprzyjemne i w ogole nie to,
co mialo byc. Zeby sie chociaz przyjemnie nakladalo, ale gdzie tam -
bezzapachowy jest i jakis taki nieprzyjemny.
Sprobowalam tez na lokciach i fragmencie reki - to samo (a juz
podejrzewalam, ze tych gir jednak nie domylam ;)).
Uzywalyscie tego? Tak ma byc, przemeczyc sie, domyc nogi ;) czy mam jakis
lewy egzemplarz, przeterminowany, albo cholera wie co?
a.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-10-15 20:13:28
Temat: Re: xerial - czy tak ma byc?Asia Jedrychowska pisze:
> Kupilam sobie SVR Xerial 30 Creme do stop, bo mam na nich taki niefajny
> zrogowacialy syf, mimo w miare regularnej pielegnacji. Uzywalam juz
> wczesniej innego kremu z mocznikiem, ale pamietalam niezbyt przyjemna
> konsystencje, wiec tym razem pozwolilam pani w aptece sobie cos polecic.
>
> I co? Nakladam toto na umyte nogi, a tu nie dosc, ze nie ma kompletnie
> zadnego efektu nawilzenia, to jeszcze wrazenie jakbym peeling robila (male
> szorstkie drobinki pod palcami). Lepi sie, nieprzyjemne i w ogole nie to,
> co mialo byc. Zeby sie chociaz przyjemnie nakladalo, ale gdzie tam -
> bezzapachowy jest i jakis taki nieprzyjemny.
>
> Sprobowalam tez na lokciach i fragmencie reki - to samo (a juz
> podejrzewalam, ze tych gir jednak nie domylam ;)).
>
> Uzywalyscie tego? Tak ma byc, przemeczyc sie, domyc nogi ;) czy mam jakis
> lewy egzemplarz, przeterminowany, albo cholera wie co?
>
> a.
>
Miałam właśnie się spać położyć, ale... nie mogę Cię tak zostawić :-)
Więc: jaki mocznik, jakie grudki??? Po co to?
Będę nudna (bo już było niedawno): poszukaj w Rossmannie
a) metalowej tarki do stóp firmy Scholl, o biało-niebieskiej plastikowej
rączce, takiej zgiętej w połowie długości; tylko TA tarka!
b) w tym samym sklepie - krem firmy j.w. do pękających stóp "Heel repair
cream" - do codziennej wieczornej pielęgnacji
c) w tym samym sklepie - krem intensywny firmy j.w. "Intensive overnight
foot cream" - do stosowania co parę dni, wg ulotki.
Uwagi: zapach powyższych kosmetyków jest taki sobie, ale skutki cudowne.
Ja używam tych kremów także do rąk - po pracach domowych. Regeneracja
wspaniała.
Co do stóp - po kilku dniach będziesz miała stopki jak u niemowlęcia,
ale konsekwencja w pielęgnacji wymagana co wieczór. Warto zakładać
skarpetki na noc, aby przedłuzyc działanie.
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-10-16 11:03:32
Temat: Re: xerial - czy tak ma byc?
Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ff0hqv$pov$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Będę nudna (bo już było niedawno): poszukaj w Rossmannie
> a) metalowej tarki do stóp firmy Scholl, o biało-niebieskiej plastikowej
> rączce, takiej zgiętej w połowie długości; tylko TA tarka!
Z całą resztą się zgodzę, oprócz metalowej tarki.
Niestety, tarka zostawia takie mikrozadziory na pięcie, nie polecam.
Lepiej lupić nożyk - przy czym trzeba być bardzo ostrożnym w uzywaniu - ściąć
zgrubiały naskórek, ten, ktory blokuje dostęp kremom i dopiero później zająć się
nawilżaniem.
Ale - każdy robi jak uważa :)
--
Lesława Jaworowska
www.zdrowa-dusza.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-10-16 12:51:03
Temat: Re: xerial - czy tak ma byc?misiczka pisze:
>
> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:ff0hqv$pov$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> Będę nudna (bo już było niedawno): poszukaj w Rossmannie
>> a) metalowej tarki do stóp firmy Scholl, o biało-niebieskiej
>> plastikowej rączce, takiej zgiętej w połowie długości; tylko TA tarka!
>
> Z całą resztą się zgodzę, oprócz metalowej tarki.
> Niestety, tarka zostawia takie mikrozadziory na pięcie, nie polecam.
Używałaś TEJ? Do czasu jej zakupu (przypadek) też miałam uczucie, że
tarki to przeżytek.
Wiele jest innych, ale wypróbuj tę. Ona ma 2 strony: jedną o większej
"granulacji", drugą o mniejszej, która wystarczy do wygładzenia skóry.
jest niesamowicie "czepliwa", nie tępi się, nie rdzewieje. Jak będzie
mało, to plastikowy pumeks-polerka i już, ale ja nie mam takiej
konieczności - jest bosko :-) Zwłaszcza po kremach j.w. -odlot - można
powiedzieć. Jestem zachwycona. Ponieważ dużo pracuję latem w ogrodzie, a
równocześnie mam uczulenie na lateks (zero gumowców), ziemię (TAK!!! -
to po mamie) i nawet skórki ziemniaczane (ale to podczas obierania),
więc skóra rak i stóp reaguje bardzo źle. Wymieniony przeze mnie zestaw
zlikwidował wszelkie problemy, co mnie bardzo raduje, bo uwielbiam
seksowne sandałki typu dwapaskiitowszystko, więc bardzo byłam zmartwiona
przejściową (na szczęście) niemożnością ich noszenia, nie mówiąc o samej
świadomości nieefektownego wyglądu :-)
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |