> a ja sobie zakupilam egzemplarz Susanny - odzalowalam 30 zlociszy :-) (na
> ostatnich stronach jest wydrukowana tabela kolorow dmc) i ide z ta tabela
do
> pasmanterii i dobieram ariadne "na oko" patrzac na kolorki dmc ze
schematu,
> jeszcze nie zrobilam bardzo razacych bledow, hihihi
> a jak juz w ogole nic nie moge znalezc to wowczas kupuje anchor lub dmc
> pozdrowionka
>
ale dokupujesz do ariadny kolory ktorych ci brakuje czy od poczatku
zaczynasz robotke tylko w dmc?

mieszacie czasami ariadne z dmc i anchorem? czy tego sie raczej nie
praktykuje?
zaczelam od ariadny i teraz raczej trudno by mi bylo przeskoczyc na inna
firme bo uzbieralo mi sie calkiem sporo kolorow (no i cena to na dzien
dzisiejszy dla mnie powazny argument)

pozdrawiam
kasiatoya (przezywajaca bo zaprowadzila dziecko pierszy raz do
przedszkola...) :)