Data: 2002-10-10 02:28:31
Temat: Re: #z braku prozy - Masłowska
Od: "Mania" <m...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"elka-one" news:ao0on7$nf$1@absinth.dialog.net.pl...
> > > A mnie się nie podoba [itd]
> >
> > a któż Ci każe sobie podobać
> > chyba już wyrośliśmy z obligatoryjnej estetyzacji sztuki;
> > powiedz co we współczesnej sztuce "Ci się podoba"????
> >
> Mea culpa, oczywiście wyraziłam się nieprecyzyjnie. Zapewniam Cię, że czytam
> wiele książek, które nie mogą się "podobać". Tu "podobać" miało znaczyć, że mnie
> to nie interesuje, nie wciąga, nie zachwyca i już po tak krótkiej lekturze
> znużyło.
>
> > poruszyło choć odrobinę?
> > pytam czy Masłowska poruszyła
> >
> Zależy, co. Że 19-latka potrafi tak pisać? Fakt, osiągnięcie. Na pewno
> (zakładam) trafiła w dziesiątkę z formą, tematem, na pewno dotrze do wielu
> czytelników. Ja nie mówię: nie warto czytać Masłowskiej, mówię: DLA MNIE to
> strata czasu.
> Ale na pewno będę śledzić jej rozwój - z prostej ciekawości, a także dlatego, że
> rzadko odrzucam coś a limine.
> CZASEM kontekst pobudza mnie do zainteresowania się czymś.
> NIGDY - sam kontekst nie wystarczy do
> wywołania wrażenia. Jestem naprawdę wyjątkowo odporna na mody i snobizmy.
zazdroszczę :o)
ja siebie postrzegam jako wyjątkowo czułą na nadchodzące koniunktury personę;
to coś jak moje prywatne przekleństwo, czego się nie tknę wkrótce zaczyna
być popularne do bólu ;)
a mody i snobizmy to IMO bardzo złożony problem i jak na moje jego
wyczucie to skrót, którego tu dokonałaś jest nazbyt lakoniczny, nazbyt łatwo
załatwia sprawę, ale ok chyba rozumiem Twoją myśl;
bardzo chciałabym poznać Twoje "osobnicze" ;) upodobania, chciałabym wiedzieć
co (w zakresie czytelnictwa) nie jest dla Ciebie stratą czasu.
a wracając do Masłowskiej
:o)
chciałabym Wam opowiedzieć o mojej dzisiejszej ARTclass (uczę u kanadyjczyków
stąd ta nomenklatura - dla mnie bardziej adekwatna niz plastyka bleee)
z pierwszakami; zajęcia były tak excytujace, dzieciaki tak zaangażowane,
tyle tam było śpiewu anielskiego - dzizas!
nie sposób opowiedzieć ile energii, cudów i przeobrażeń zaistniało podczas tych
dwóch godzin! jej! znacie to uczucie swędzących wnętrzności?!
mamy teraz trzy prace
nie wiem elu czy chciałabyś tracić na nie czas
ale
na miły Bóg
zabiję
jeśli dotkniesz skrzydeł "moich" dzieci -
_n i e w o l n o_ ich obcinać!!!!
to jest właśnie ten kontext
pozdrawiam Cię elu
:o)
serdecznie
Mań
PS Daguś, jutro kupuję Masłowską
|