Data: 2001-09-10 07:44:40
Temat: Re: z przymruzonym okiem czyli ...mierzenie do CELu calkiem serio
Od: "ShadowsSun" <S...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Chcialbym w momencie smierci, a może nawet wczesniej,
> im wczesnej tym lepiej w zasadze, nie zalowac ze zylem.
> Szkoda byloby sie meczyc cale zycie i pewnego dnia
> ot tak po prostu sobie odejsc, byloby mi bardzo przykro.
> Jest wiec spokojna smierc bez zalu, w zgodzie ze swiatem
> i wlasnym losem moim celem głównym, przynajmniej tym
> który potrafie teraz okreslic.
Szanuje twoj cel - zeby jasniej zobaczyc droge do jego realizacji
spruboj wpierw okreslic rzeczy ktore przeszkadzaja ci go osiagnac.
Co niepozwala ci odejsc bez zalu, w zgodzie ze swiatem i wlasnym
losem. z kad ten zal? Czego ci zal?
Pozdrawiam.
|