moje spostrzeżenie na bajki i umysł dziecka miał pokazać że dorośli już
dzieci które nie potrafią mówić ale potrafią porównywać obraz telewizyjny z
rzeczywistością oszukują ponieważ dziecko nie wie co to bajka czyli fikcja a
jednoczesnie nie może postaci bajkowych odnaleźdź w rzeczywistości tak więc
patrzy na bajkę jak dorosły na ufoludka w telewizji
czyli takie dziecko zamiast od dziecka uczyć się jaki świat jest naprawdę
dorośli utrzymują jego w dzieciństwie w świecie wyimaginowanym tak jakby
chcieli uchronić (raczej odseparować) dziecko przed obrazem całego gówna tego
świata :)
ale to nigdy się nie udaje

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/