zachowanie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 18

1. Data: 2005-10-04 16:56:49

Temat: zachowanie
Od: "Lepton" <l...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Co mozne nam powiedziec zachowanie osoby, ktora duzo mowi...?
Zwracam sie z tym pytaniem do Was bo mam problemy ostanio kiedy spotykam sie
z kobietami, gdyz na poczatku spotkania wygladaja jakby sie peszyly, albo
raczej tremowaly i tak jakby chcac to ukryc, badz o tym zapomniec/zwalczyc
mowia bardzo szybko i duzo... Mam wiele znajomych, z ktorymi sie spotykam na
czacie aby porozmawiac, czasami przychodza tam dziewczyny "normalne" z
ktorymi milo sie rozmawia, (takze samotne) stad te moje spotkania z nimi,
jednakze nie wiem czemu, gdyz to nie z jedna, ale ostanio z kazda mam to iz
wlasnie kazda duzo mowi i to szybko, coz to moze oznaczac? Czy poprostu daja
tym do zrozumienia ze nie jestem odpowiednia osoba, ale glupio im zakonczyc
nagle znajomosc wiec tak robia? Czy raczej bardzo ciesza sie z tego ze sie
mogli ze mna spotkac i chcieli by aby znajomosc trwala jak najdluzej, lecz
maja treme, a moze cos innego? Jak myslicie? Dzieki za wszelakie odpowiedzi
:)

Pozdrawiam,
Lepton

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-10-04 17:27:24

Temat: Re: zachowanie
Od: "Lepton" <l...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Poradzcie prosze, co najlepiej robic w takich sytuacjach, zalezy mi na tych
osobach, ale to takze mnie peszy i nie wiem jak prawidlowo sie zachowac :)

Pozdrowienia,
Lepton

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-10-04 17:39:45

Temat: Re: zachowanie
Od: " Himera" <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Lepton <l...@n...pl> napisał(a):

> Co mozne nam powiedziec zachowanie osoby, ktora duzo mowi...?
> Zwracam sie z tym pytaniem do Was bo mam problemy ostanio kiedy spotykam
sie
> z kobietami, gdyz na poczatku spotkania wygladaja jakby sie peszyly, albo
> raczej tremowaly i tak jakby chcac to ukryc, badz o tym zapomniec/zwalczyc
> mowia bardzo szybko i duzo... Mam wiele znajomych, z ktorymi sie spotykam
na
> czacie aby porozmawiac, czasami przychodza tam dziewczyny "normalne" z
> ktorymi milo sie rozmawia, (takze samotne) stad te moje spotkania z nimi,
> jednakze nie wiem czemu, gdyz to nie z jedna, ale ostanio z kazda mam to
iz
> wlasnie kazda duzo mowi i to szybko, coz to moze oznaczac?

mi sie wydaje ze mowienie duzo i szybko wiaze sie ze stresem. moze te
kobiety sa zestresowane nowa znajomoscia i boja sie niezrecznego milczenia
wiec mowia jak nakrecone.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2005-10-04 18:25:49

Temat: Re: zachowanie
Od: "Lepton" <l...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik " Himera" <h...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dhuep1$o7h$1@inews.gazeta.pl...

> mi sie wydaje ze mowienie duzo i szybko wiaze sie ze stresem. moze te
> kobiety sa zestresowane nowa znajomoscia i boja sie niezrecznego milczenia
> wiec mowia jak nakrecone.

Jak pomoc takiej osobie przezwyciezyc stres? Czy taktowne i pomocne dalo by
danie buziaka, badz chociazby zlapanie za reke...? Powiedziec mile slowo,...
? Jestem czlowiekiem spokojnym i lubie czasami nawet niezreczna cisze :)
czegoz tu sie bac;)

Pozdrawiam,
Lepton

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2005-10-04 18:32:19

Temat: Re: zachowanie
Od: " Himera" <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Lepton <l...@n...pl> napisał(a):

>
> Użytkownik " Himera" <h...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:dhuep1$o7h$1@inews.gazeta.pl...
>
> > mi sie wydaje ze mowienie duzo i szybko wiaze sie ze stresem. moze te
> > kobiety sa zestresowane nowa znajomoscia i boja sie niezrecznego
milczenia
> > wiec mowia jak nakrecone.
>
> Jak pomoc takiej osobie przezwyciezyc stres? Czy taktowne i pomocne dalo
by
> danie buziaka, badz chociazby zlapanie za reke...? Powiedziec mile
slowo,...
> ? Jestem czlowiekiem spokojnym i lubie czasami nawet niezreczna cisze :)
> czegoz tu sie bac;)
>
widzisz jest cisza i jest niezreczna cisza. ja tez lubie cisze bom tez
spokojny czlowiek ale niezreczna cisza zapada wlasnie miedzy ludzmi ktorzy
dopiero co sie poznali. taka cisza moze byc znakiem ze dwoje ludzi nie ma
oczym rozmawiac lub ze po prostu gadka im sie nie klei.
ja proponuje kieliszeczek jakiegos winka na rozladowanie atmosfery:)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2005-10-05 05:58:28

Temat: Re: zachowanie
Od: "beatka" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Lepton" <l...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dhuhgp$jrt$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Jak pomoc takiej osobie przezwyciezyc stres? Czy taktowne i pomocne dalo
by
> danie buziaka, badz chociazby zlapanie za reke...?

Jak dziewczyna zdenerwowana/stremowana i jest to początek znajomości to
tylko pogorszysz sprawę. Tak wg mnie osobiście. Nie zdaję sobie z tego
sprawy, ale być może wtedy też zaczynam mówić dużo i szybko (muszę to
sprawdzić). I gdyby mnie ten ktoś wtedy nagle pocałował czy złapał za rękę
to spłoszyłoby mnie to niesamowicie.
Proponuję :
1.przeczekać , kiedyś się "oswoi" przecież.Częściej się spotykać.
2.Atmosferę "uspokoić" będąc miłym i taktownym, lampka wina jest też dobrym
pomysłem.
3.Spróbować samemu więcej mówić, wtedy ona będzie musiała słuchać i wasze
spotkanie będzie konwersacją. No chyba, że one gadają jak najęte i nie
dopuszczają Cię do głosu - to wtedy naprawdę dziwne....
Wg mnie chwile wspólnego milczenia są cudowne, ale nie z każdym się to uda ,
tu potrzebne jest niezwykłe porozumienie dusz.A po drugie nie od razu !!! Do
tego trzeba dojść powoli. Jak spotykasz sie z kimś po raz pierwszy/drugi i
milczysz to chyba dziwne. Druga strona mysli, że nie masz nic do
powiedzenia, albo, że to Ty jesteś niezadowolony z tego spotkania, odbierze
Cię jako nudziarza/dziwoląga itp.
bb

Powiedziec mile slowo,...
> ? Jestem czlowiekiem spokojnym i lubie czasami nawet niezreczna cisze :)
> czegoz tu sie bac;)
>
> Pozdrawiam,
> Lepton
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2005-10-05 12:12:19

Temat: Re: zachowanie
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Lepton:
> ... ?
> ... ?
> ... ?
> ... ? Jak myslicie?
> ... nie wiem jak prawidlowo sie zachowac :)

To wspaniale, ze chcialbys "zachowac sie prawidlowo"...
w takich czy innych sytuacjach :)

ale... :]

nawet nie masz pojecia jakie to jest po prostu qwra zalosne,
ze zadajesz te wszystkie pytania na grupie dyskusyjnej.
Zalosne, a nawet rzeklbym smutne.

OK, powiem otwarcie: wlasnie pokazales, ze z ciebie to taki
zwyczajny mlotek jest, a jak juz znajdziesz sobie (nie daj Boze! ;))
jakas ~babeczke do pary, to bedzie musiala cie nianczyc,
pokazywac palcem, popychac i nie wiem co jeszcze (tylek
podcierac?), bo inaczej to...
nic, po prostu qrwa zupelnie_nic... pustka.

No wlasnie, to teraz juz wiesz. :)

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2005-10-05 13:52:47

Temat: Re: zachowanie
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2005-10-05 15:40:44

Temat: Re: zachowanie
Od: "Lepton" <l...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:di0g08$ns6$1@atlantis.news.tpi.pl...

> To wspaniale, ze chcialbys "zachowac sie prawidlowo"...
> w takich czy innych sytuacjach :)

Wspaniale cbnet cwaniakujesz na tej grupie ;) ale podoba mi sie to co
piszesz bo jest z jajem.

>
> ale... :]

lecz

> nawet nie masz pojecia jakie to jest po prostu qwra zalosne,
> ze zadajesz te wszystkie pytania na grupie dyskusyjnej.
> Zalosne, a nawet rzeklbym smutne.

zalosne jest to co tutaj teraz napisales, bo pokazales ze nie wiesz do czego
sluza grupy dyskusyjne

> OK, powiem otwarcie: wlasnie pokazales, ze z ciebie to taki
> zwyczajny mlotek jest, a jak juz znajdziesz sobie (nie daj Boze! ;))
> jakas ~babeczke do pary, to bedzie musiala cie nianczyc,
> pokazywac palcem, popychac i nie wiem co jeszcze (tylek
> podcierac?), bo inaczej to...
> nic, po prostu qrwa zupelnie_nic... pustka.

ok, powiem wprost, jestes totalnie oderwany od rzeczywistosci, zgrywasz
kogos innego w anonimowym swiecie, a w rzeczywistosci to jestes facetem
pelen kompleksow i nie masz z kim nawet porozmawiac, wiec udzielasz sie
tutaj ;) a jak juz znajdziesz sobie upust na jakiejs nowej osobie to
totalnie sie blaznisz, chociaz nawet o tym nie wiesz :)

> No wlasnie, to teraz juz wiesz. :)

a gowno mi pomogles ;) ale dziekuje innym za odpowiedz, chetnie skorzystam z
ich rad

> Czarek

Lepton

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2005-10-05 19:44:06

Temat: Re: zachowanie
Od: "Bluzgacz" <b...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

"cbnet" <c...@n...pl> wrote in message
news:di0g08$ns6$1@atlantis.news.tpi.pl...

> OK, powiem otwarcie: wlasnie pokazales, ze z ciebie to taki
> zwyczajny mlotek jest, a jak juz znajdziesz sobie (nie daj Boze! ;))
> jakas ~babeczke do pary, to bedzie musiala cie nianczyc,
> pokazywac palcem, popychac i nie wiem co jeszcze (tylek
> podcierac?), bo inaczej to...
> nic, po prostu qrwa zupelnie_nic... pustka.

hmmm, nawet sie zgodze
Ale ujalbym to inaczej:
ten gosc to pizda w chuj
--

Bluzgacz
GG:5015
skype: bluzgacz, na tlenie tez
gdzies pomiedzy innymi na:
http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html oraz
http://www.zbluzgaj.nuke4u.com - forum najlepszej grupy alt.pl.zbluzgaj