zakaz zabawy- długie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 42

31. Data: 2006-12-01 23:32:25

Temat: Re: zakaz zabawy- długie
Od: księżniczka Telimena (gsk) <b...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Borek" <m...@d...chembuddy.these.com.parts> napisał w
wiadomości news:op.tjwl2kzr26l578@borek...
> On Sat, 02 Dec 2006 00:12:35 +0100, miranka <a...@m...pl> wrote:
>
>>> Toteż napisałam, że powinna rozmawiać z dzieckiem, ale nie powinna
>>> wdawać się w rozmowy z mamami innych dzieci.
>>
>> No to właściwie napisałyśmy dokładnie to samo.
>
> Ale to jest usenet, możecie udawać że Wam chodzi o coś innego i się
> pokłócić, gdzie problem? ;)

bo spać mi się chce, a trzeba się tłumaczyć :)
Teli.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

32. Data: 2006-12-01 23:39:50

Temat: Re: zakaz zabawy- długie
Od: " Nixe" <n...@f...pl> szukaj wiadomości tego autora

X-No-Archive:yes
W wiadomości <news:op.tjwl2kzr26l578@borek>
Borek <m...@d...chembuddy.these.com.parts> pisze:

> Ale to jest usenet, możecie udawać że Wam chodzi o coś innego i się
> pokłócić, gdzie problem? ;)

Miranka zawsze wszystko popsuje już na samym początku ;-)

--
Nixe

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

33. Data: 2006-12-01 23:44:33

Temat: Re: zakaz zabawy- długie
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

" Nixe" <n...@f...pl> wrote in message news:ekqeg7$1nvq$1@news.mm.pl...
> X-No-Archive:yes
> W wiadomości <news:op.tjwl2kzr26l578@borek>
> Borek <m...@d...chembuddy.these.com.parts> pisze:
>
> > Ale to jest usenet, możecie udawać że Wam chodzi o coś innego i się
> > pokłócić, gdzie problem? ;)
>
> Miranka zawsze wszystko popsuje już na samym początku ;-)

Aaaa, no to ja się dyskretnie, rakiem wycofam, że niby w ogóle mnie tu nie
było, a Wy przez ten czas dorzucicie do pieca, co by flejmik tak trochę
podsycić. A potem wrócę i też jeszcze trochę pomącę. Może być?
Anka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

34. Data: 2006-12-01 23:59:56

Temat: Re: zakaz zabawy- długie
Od: Borek <m...@d...chembuddy.these.com.parts> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 02 Dec 2006 00:32:25 +0100, księżniczka Telimena (gsk)
<b...@m...pl> wrote:

>>>> Toteż napisałam, że powinna rozmawiać z dzieckiem, ale nie powinna
>>>> wdawać się w rozmowy z mamami innych dzieci.
>>>
>>> No to właściwie napisałyśmy dokładnie to samo.
>>
>> Ale to jest usenet, możecie udawać że Wam chodzi o coś innego i się
>> pokłócić, gdzie problem? ;)
>
> bo spać mi się chce, a trzeba się tłumaczyć :)

Wcale nie trzeba - cytujesz wyrwane trzy słowa, dodajesz złośliwy
komentarz nie na temat ("wyrwałaś się jak Filipinka z konopii" albo "znowu
zaczynasz? przecież nie o to chodzi") i show must go on, łaski nie robi ;)

No, chyba że chcesz jakoś tak więcej inteligentnie, (np do Ciebie to by
można "gadasz jakby Cię mrówki oblazły", że niby wieszcza znam na pamięć)
ale wtedy jest ryzyko że Cię adwersarz nie zrozumie i cały misterny plan
diabli biorą. Pozostaje tylko mściwa satysfakcja wewnętrzna :)

Borek
--
http://www.chembuddy.com/?left=BATE&right=pH-calcula
tor
http://www.ph-meter.info/pH-electrode
http://www.bpp.com.pl/?left=dysleksja&right=dysleksj
a
http://www.terapia-kregoslupa.waw.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

35. Data: 2006-12-02 09:44:10

Temat: Re: zakaz zabawy- długie
Od: Lukasz Kozicki <R...@v...cy.invalid> szukaj wiadomości tego autora

księżniczka Telimena (gsk) napisał/wrote dnia/on 2006-12-01 23:22:

>> W zeszły piątek jedna z mam wzięła mnie na poważna rozmowę.
>> Poinformowała, że zabroniła swojej córce bawic się z moją.
>
> Żałosne zachowanie tej matki.

Oh ah. Niby dlaczego "żałosne". Moim zdaniem całkiem rozsądne,
tym bardziej że towarzyszy temu rozmowa z rodzicem domniemanego
winowajcy.

>> Co myślicie o tej sytacji? Powinnam to dalej rozgrzebywac, czy
>> zostawić, az samo się wyjaśni?
>
> zdecydowanie zostawić to.

Zdecydowanie obserwować dziecko i nie lekceważyć takich sygnałów.

Pozdr,
--
ŁK

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

36. Data: 2006-12-02 09:49:43

Temat: Re: zakaz zabawy- długie
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

lazurki napisał(a):
Mnie tez
> zaniepokoił aspekt terroryzowania i wyśmiewania jednego dziecka.

A mnie zaniepokoił aspekt : "Jak nie przyniesiesz cukierków", to nie
będziemy się z Tobą bawić" . Jakoś tak mi się przekłada na sytuację za
kilka lat: "przyniesiesz 2 dychy, albo tak ci przefasonujemy buźkę, ze
rodzona matka cie nie pozna" - powiedziała stojąca na czele bandy
szóstoklasistka do tzecioklasisty. Ja bym pociągnęła ten watek w celu
wyjaśnienia (czy rzeczywiście trzeba przynieść cukierki, jeśli chce się
dostąpic łaski zabawy z...)
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

37. Data: 2006-12-02 10:10:03

Temat: Re: zakaz zabawy- długie
Od: "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "niezbecki" <s...@l...po> napisał
| Nie pozwól jej zostać Kaczyńskim w spódnicy!!!
|
Znaczy się Jarkiem tak ? Bo jakoś po Lechu Aleksandrze nie widać tych
przywódczych zdolności :)

:D

--
Kasia + Weronika ( 5 lat )
http://www.weronika.ckj.edu.pl
gg 181718

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

38. Data: 2006-12-02 11:35:23

Temat: Re: zakaz zabawy- długie
Od: waruga <w...@o...peel> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 1 Dec 2006 22:00:35 +0100, Dorota *** napisał(a):

> znasz
> jakąś, która powie jakiejś matce, że jej dziecko fatalnie się zachowuje
> (małe dziecko, do wieku trzecioklasisty)?

Znam.
--
Elżbieta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

39. Data: 2006-12-02 11:42:45

Temat: Re: zakaz zabawy- długie
Od: waruga <w...@o...peel> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 02 Dec 2006 00:59:56 +0100, Borek napisał(a):

> Wcale nie trzeba - cytujesz wyrwane trzy słowa, dodajesz złośliwy
> komentarz nie na temat ("wyrwałaś się jak Filipinka z konopii" albo "znowu
> zaczynasz? przecież nie o to chodzi") i show must go on, łaski nie robi ;)
>
> No, chyba że chcesz jakoś tak więcej inteligentnie, (np do Ciebie to by
> można "gadasz jakby Cię mrówki oblazły", że niby wieszcza znam na pamięć)
> ale wtedy jest ryzyko że Cię adwersarz nie zrozumie i cały misterny plan
> diabli biorą. Pozostaje tylko mściwa satysfakcja wewnętrzna :)

Czy ja mogę być fanką Borka?? (jeśli żona nie ma nic przeciwko) :)
--
Elżbieta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

40. Data: 2006-12-02 20:33:45

Temat: Re: zakaz zabawy- długie
Od: "Iwon$k$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"księżniczka Telimena (gsk)" <b...@m...pl> wrote in message
news:ekqa0d$2gm$1@atlantis.news.tpi.pl...

>> W zeszły piątek jedna z mam wzięła mnie na poważna rozmowę.
>> Poinformowała, że
>> zabroniła swojej córce bawic się z moją.
>
> Żałosne zachowanie tej matki.

nie. nie zalosne. imo wlasciwe. tez bym tak zrobila, i tez tak
robialm bo serce mi pekalo kiedy widzialam moja corke
w szponach takich "wodzow" klitek. jedyne wyjscie, kiedy rozmowa
z mama, nauczycielka itp, takiego dziecka nie pomoze, to
zabronic sie bawic. najlepiej jeszcze wykorzystac taka sytujacje na
nauczenie dziecka byc soba i nie dac sie za nos wodzic.

iwon(K)a