zakładanie ogrodu, pomocy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 102

71. Data: 2005-09-14 21:17:13

Temat: Re: zakładanie ogrodu, pomocy
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> i do konca zostaja w takiej samej doniczce????to moze i jakiegos
> liliowca bym mogła w tej donicy posadzic?Jak myslisz?
>
> G

Cenniejsze liliowce , byliny, oraz kilkaset cebul lilii
mam posadzone w doniczkach, w butlach po wodzie mineralnej,
dziurawych wiadrach.Pojemniki te są wkopane równo z ziemią,
Rośliny mieszkają w nich na stałe.
Pozdrawiam.Mirzan
>

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

72. Data: 2005-09-14 23:58:44

Temat: Re: zakładanie ogrodu, pomocy
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > (...) jeno łaps za łodygę, zamach i za płot fruuu.
>
> Naprawde, czy znowu jaja sobie ze mnie robisz???a jak one urosna w tych
> pojemnikach?
>
> G

Niech najpierw zimę przeżyją, bo jak nie to fruuu;-)

Pozdrawia z rozmachem boletus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

73. Data: 2005-09-15 08:13:37

Temat: Re: zakładanie ogrodu, pomocy
Od: Beata Mateuszczyk <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Gosia Plitnik wrote:
>
> O duzych drzewach, to w ogóle nie myslałam.Beatka, jak tam Twój ogród??

Na razie niestety nie wychodzi po za fazę projektu. Nauczona
doswiadczeniami zimy i wiosny (kilka kradzieży), postanowiłam nie sadzić
roślin póki nie zamieszkamy. A to będzie najwcześniej w grudniu. Kiepska
pora na sadzenie, więc dopiero wiosną sie naprawdę nim zajmę. Po za tym
podobnie jak ty mam działkę na spadku terenu (choć nie tak dużym), więc
czekają mnie najpierw prace ziemne.
Na razie rośnie u mnie trochę roślin wysępionych od grupowiczów i drzewa
owocowe.Po za tym o dziwo nie kradną warzyw. Tak, że ogrodniczo wyżywam
się w warzywniku.

Pozdrawiam
Bea

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

74. Data: 2005-09-15 08:31:10

Temat: Re: zakładanie ogrodu, pomocy
Od: "piotrh" <p...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

> i do konca zostaja w takiej samej doniczce????to moze i jakiegos
> liliowca bym mogła w tej donicy posadzic?Jak myslisz?
>
Wyżej Beata M. pisała o kradzieżach .
Rośliny w doniczkach to gotowy do opchnięca towar ,
Jeżeli teren niepilnowany zastanowiłbym się dwa razy :-)
--

Pozdrawiam :-) pithal

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

75. Data: 2005-09-15 10:08:18

Temat: Re: zakładanie ogrodu, pomocy
Od: Beata Mateuszczyk <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

piotrh wrote:

> Wyżej Beata M. pisała o kradzieżach .
> Rośliny w doniczkach to gotowy do opchnięca towar ,
> Jeżeli teren niepilnowany zastanowiłbym się dwa razy :-)

E, naszym złodziejom wszystko jedno, czy kradną w doniczce, czy bez.
Wiosną ukradli kilkuletnie tuje (takie 1,5 metra) rosnące na terenie
przedszkola pod moim blokiem.
Jak doniczki zadołowane, to złodziej z daleka nie widzi czy roślina w
doniczce bez.

Pozdrawiam
Bea

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

76. Data: 2005-09-15 13:48:04

Temat: Re: zakładanie ogrodu, pomocy
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 15 Sep 2005 10:13:37 +0200, Beata Mateuszczyk
napisał(a):

> Po za tym
> podobnie jak ty mam działkę na spadku terenu (choć nie tak dużym), więc
> czekają mnie najpierw prace ziemne.

To ja proszę by mi coś wyjaśnić.
Skąd obsesja równania działki?
Myślę, ze znajdzie się niejedna osoba, która wiele by dała
by nie mieć płaskiego boiska a tak fantastycznie
ukształtowany teren jak Gosia.

--
Pozdrawiam
Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

77. Data: 2005-09-15 13:52:36

Temat: Re: zakładanie ogrodu, pomocy
Od: JerzyN <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Marta Góra napisał(a):
>> Po za tym
>>podobnie jak ty mam działkę na spadku terenu (choć nie tak dużym), więc
>>czekają mnie najpierw prace ziemne.

> To ja proszę by mi coś wyjaśnić.
> Skąd obsesja równania działki?
> Myślę, ze znajdzie się niejedna osoba, która wiele by dała
> by nie mieć płaskiego boiska a tak fantastycznie
> ukształtowany teren jak Gosia.

Prace ziemne mogą również oznaczać kopanie stawu, wgłębnika, sypanie
górki lub robienie tarasów.
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

78. Data: 2005-09-15 14:20:31

Temat: Re: zakładanie ogrodu, pomocy
Od: "Gosia Plitnik" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
news:1xwmwb04iq4am.sqk920dym63d.dlg@40tude.net...

> Myślę, ze znajdzie się niejedna osoba, która wiele by dała
> by nie mieć płaskiego boiska a tak fantastycznie
> ukształtowany teren jak Gosia.

Ja absolutnie nie chce miec plaskiego terenu.Musze jednak zasypac
fundamenty i nadsypac skarpe pod taras.W sobote wielki dzien, kopie
oczko/staw:-))

G

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

79. Data: 2005-09-15 14:28:10

Temat: Re: zakładanie ogrodu, pomocy
Od: "Gosia Plitnik" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Beata Mateuszczyk" <b...@g...pl> napisał w
wiadomości news:dgbh6j$q57$1@inews.gazeta.pl...

> E, naszym złodziejom wszystko jedno, czy kradną w doniczce, czy bez.
> Wiosną ukradli kilkuletnie tuje (takie 1,5 metra) rosnące na terenie
> przedszkola pod moim blokiem.
> Jak doniczki zadołowane, to złodziej z daleka nie widzi czy roślina w
> doniczce bez.

Dokładnie, tez tak mysle.Ja mam zatrudnionego Pana, co pilnuje, bo mi
nawet drewno na wiezbe chcieli rabnac;-(Mam nadzieje, ze mojeroslinki
sie ostana do wiosny, bo ja w goracej wodzie kapana i jak zamieszkam, to
chce miec juz choc troche ogrodu.Planuje posadzic wrzosy, trawy, maliny
i jezyny.Winogrona niestety chyba nie przezyja, mam sam piach;-((załuje,
bo juz sobie wyobrazałam te kiscie........Musze cos puscic po siatce, by
ja zakryc.Niestety koszt ogrodzenia 2600m zabija finansowo

G

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

80. Data: 2005-09-15 14:43:57

Temat: Re: zakładanie ogrodu, pomocy
Od: JerzyN <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Gosia Plitnik napisał(a):
> [...] Winogrona niestety chyba nie przezyja, mam sam piach;-((załuje,
> bo juz sobie wyobrazałam te kiscie........[...]

Winorośle na piachu dobrze rosną po 3-4 latach, muszą się dobrze ukorzenić.
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry