Data: 2004-06-27 20:27:08
Temat: Re: zal dupe sciska....
Od: "skowronski" <r...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> skowronski w news:cbn3lq$i94$1@atlantis.news.tpi.pl napisał(a):
>
> > Tego najbardziej nie rozumiem, po co zaprosila mnie do siebie
> > skoro nie chciala odemnie nic...
>
> Vicky ma rację - ona żyje nieco innym życiem niż Ty. Dla Ciebie może było
to
> nic, a dla niej mogło znaczyć bardzo wiele. Może zastanawia się jakim
prawem
> wchodzi w Twoje życie, z tym całym bagażem doświadczeń, dzieckiem i stąd
ten
> dystans, sms'y tylko od czasu do czasu. Może życie nauczyło ją
nieufności -
> jest już matką i przede wszystkim musi myśleć o dziecku. A może mózg
poszedł
> już z dymem tego zielska. Powodów może być wiele. Chcesz je poznać?
Uważasz,
> że warto?
Raczej watpie zeby zielone nie pozwalalo jej myslec, widac ze pod maska
zartow i usmiechow ma glebsze uczucia i napewno mysli i czuje. Zastanawialem
sie jak wyglada cala ta sprawa z jej punktu widzenia, niestety oprocz
domyslow nie zostalo mi nic, bo wszelkie proby pociagniecia tego watku z nia
spotykaly sie z szybka zmiana tematu.
Czy chce poznac powody ??? Tak... Jakie by nie byly, chce je znac.
Moze ma kogos z lepszymi perspektywami, moze poprostu jej sie nie podobam,
moze cokolwiek innego, ale ja chce wiedziec. Chce miec chociazby w miare
jednoznaczny znak, albo "spadaj", albo "zostan". A tu jakos dziwnie...
Niby nie chce zebym znikal, ale sama znaku zycia nie daje. Wczesniej
pisalismy bez wiekszych przeszkod, czasami do poznej nocy.
Dziwne to...
|