« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-01-02 17:04:05
Temat: Re: zamek GEDA
> Co do zasady dzialania zamka, to czy ona jest taka sama jak w typowych
zamkach
> gdzie klucze sa z zabkami albo z dziurkami ? Czyli czy we wglebienia w
kluczu
> wchodza piny zamocowane na sprezynkach w podobny sposob jak w zwyklych
zamkach
> tyle ze sa rozmiesczone naokolo klucza, czy tez jest to cos supelnie
innego ?
Witam
Dokładnie tak.
Rozebrałem moja starą Gerdę wyprodukowana jakies 7 lat temu i dokładnie są
tam piny na sprężynkach.
Pozdrowienia
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-01-02 18:13:03
Temat: Re: zamek GEDAGrzegorz W. Fedorynski napisał(a):
>
> Mieszkałem z takim zamkiem 15 lat (albo lepiej) i jakoś nigdy problemów
> nie miałem. Z tego co wiem, dało się też ten model zainstalować
> odwrotnie, tzn. zamknięcie na dwa obroty od wewnątrz uniemożliwiało
> otwarcie z zewnątrz (nie jestem tego pewien na 100%).
Tak, z tym że na półtora raza, bo na 2 od środka się nie da :-).
Mieszkam z takim zamkiem od 6 lat i tylko raz się zdarzyło, że mąż mnie
zamknął na 2 razy - musiał wracać :-).
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-01-02 20:45:30
Temat: Re: zamek GEDA
On Mon, 2 Jan 2006, medea wrote:
>> Mieszkałem z takim zamkiem 15 lat (albo lepiej) i jakoś nigdy problemów nie
>> miałem. Z tego co wiem, dało się też ten model zainstalować odwrotnie, tzn.
>> zamknięcie na dwa obroty od wewnątrz uniemożliwiało otwarcie z zewnątrz
>> (nie jestem tego pewien na 100%).
> Tak, z tym że na półtora raza, bo na 2 od środka się nie da :-).
Ale właśnie gdyby był założony odwrotnie, to od środka dałoby się na 2
razy, a od zewnątrz na półtora.
Pozdrawiam,
Alojzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-01-03 14:59:12
Temat: Re: zamek GEDA>
> > Co do zasady dzialania zamka, to czy ona jest taka sama jak w typowych
> zamkach
> > gdzie klucze sa z zabkami albo z dziurkami ? Czyli czy we wglebienia w
> kluczu
> > wchodza piny zamocowane na sprezynkach w podobny sposob jak w zwyklych
> zamkach
> > tyle ze sa rozmiesczone naokolo klucza, czy tez jest to cos supelnie
> innego ?
>
> Witam
> Dokładnie tak.
> Rozebrałem moja starą Gerdę wyprodukowana jakies 7 lat temu i dokładnie są
> tam piny na sprężynkach.
> Pozdrowienia
Jesli tak to uwazam ze taki zamek nie stanowi dobrego zabezpieczenia tak samo
jak klasyczne zamki z kluczami z zabkami lub dziurkami. Przypuszczam ze bumpkey
otworzy go w kilkanascie sekund biorac pod uwage to co widzialem na filmach w
przypadku zwyklych zamkow. I nie trzeba sie bawic plastelina ani lomem czy w
inny sposob uszkadzac zamek/drzwi tyle ze wykonanie klucza nie byloby takie
proste, ale jak ktos ma dostep do narzedzi to na pewno sobie poradzi.
Choc pewnie i tak u nas w wiekszosci sa mniej wyrafinowani zlodzieje i nie bawia
sie wytrychami tylko lomem czy innym ciezkim sprzetem.
Przykladowo znam przypadek z nowo zbudowanego wiezowca, w ktorym mieszkalo malo
osob i duzo mieszkan bylo jesszcze wykanczanych, ludzie sie nie znali pozatym
jezdzili winda. Blok byl standardowo wyposazony w stalowe dosc solidne drzwi i
zamki patentowe. Zlodzieje przyszli ze szlifierka katowa i normalnie wycieli
dziure w drzwiach naokolo zamka. Sasiedzi owszem slyszeli halas, ale przeciez
tam ciagle ktos halasowal w bloku wiec nikt nei zwrocil uwagi. Tak samo wlamali
sie do piwnic gdzie rowniez byly stalowe drzwi, tym razem wygieli je lomem i tez
nikt nic nie zauwazyl, ale z piwnic zniknely rowery. Potrafili sie wlamac
rowniez do mojej piwnicy w zupelnie innym bloku, gdzie drzwiczki do piwnicy sa
zbite z kilku listewek zeby bylo widac co jest w srodku. rozwalili skobel i
niczego nie ukradli bo nic tam nie bylo ciekawego, oprcz jakis gratow, pudelek i
sloikow. No ale oczywiscie to przeciez Polska. Rozwali wtedy wiekszosc piwnic w
moim bloku, ale ku memu zdziwieniu po kilku miesiacach na drzwiach pojawila sie
kartka ze zlapano zlodziei i mozna sie zglosci na policje po ewentualny odbior
skradzionych rzeczy. Tylko jakos watpie czy po takim czasie bylo co odebrac.
Zlodzieje z osiedla wymontowali takze zupelnie nowe metalowe drzwi od klatki i
znaiesli na pobliski zlom. Zlomiarz oczywiscie sie nie dziwil ze jakies zule
przyniosly nowe drzwi i normalnie przyjal je do skupu.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-01-03 20:14:12
Temat: Re: zamek GEDAGrzegorz W. Fedorynski napisał(a):
> Ale właśnie gdyby był założony odwrotnie, to od środka dałoby się na 2
> razy, a od zewnątrz na półtora.
Tak, ale wtedy ja zamykałabym się od środka kluczem, a złodziej od
zewnątrz otwierałby pokrętłem ;-).
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-01-03 21:56:59
Temat: Re: zamek GEDA
On Tue, 3 Jan 2006, medea wrote:
>> Ale właśnie gdyby był założony odwrotnie, to od środka dałoby się na 2
>> razy, a od zewnątrz na półtora.
> Tak, ale wtedy ja zamykałabym się od środka kluczem, a złodziej od zewnątrz
> otwierałby pokrętłem ;-).
Nie, montaż odwrotny polegać miał na tym, że pokrętłem się zamyka dwa
razy, a kluczem półtora.
Pozdrawiam,
Alojzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-01-04 09:40:22
Temat: Re: zamek GEDAGrzegorz W. Fedorynski napisał(a):
> Nie, montaż odwrotny polegać miał na tym, że pokrętłem się zamyka dwa
> razy, a kluczem półtora.
No widzisz, ja zwykła blondynka jestem ;-). Ale pewnie na mój zamek już
i tak za późno.
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |