« poprzedni wątek | następny wątek » |
111. Data: 2006-11-09 23:44:58
Temat: Re: zapinanie pasów w samochodzieOn Thu, 09 Nov 2006 13:20:05 +0100, Szpilka <s...@S...pl>
wrote:
>>>>>> nie był pijany, był bezdomny - to nie to samo.
>>>>> A jaka to różnica w kontekście tego, że obcy chłop wlazł Ci do
>>>>> samochodu i nie chciał wyjść?
>>>> może jest mniej agresywny, nie zwymiotuje, nie obsika auta, nie
>>>> zaśnie na amen itd...
>>>
>>> Tamten Ci zasnął. Jaką miałaś pewność że nie na amen?
>>
>> bo na dziurach otwierał oczy :)
>
> Czy Ty w ogóle patrzyłaś przez przednią szybę podczas jazdy?
A po co, przecież pisała, że padał taki śnieg że nic nie było widać :)
Borek
--
http://www.chembuddy.com
http://www.ph-meter.info
http://www.terapia-kregoslupa.waw.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
112. Data: 2006-11-10 06:43:58
Temat: Re: zapinanie pasów w samochodzie
Użytkownik "Księżniczka Telimena" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ej03j3$9on$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>>>>>> Zresztą musiałabyś boroczka zobaczyć.
>>>>>> =========
>>>
>>> "boroczek" to taka niedorajda
>>
>> Ja tam bym się bała nawet obcego niedorajdy za moimi plecami
>>
> to Ty strachliwa jesteś :)
Ostrożna
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
113. Data: 2006-11-10 18:54:43
Temat: Re: zapinanie pasów w samochodzie"Borek" <m...@d...chembuddy.these.com.parts> wrote in message
news:op.tirv7xur26l578@borek...
>> W naszych autach drzwi sie blokuja kilka sekund po uruchomieniu silnika.
>> Zatrzymanie silnika wylacza blokade.
> Czy to znaczy że w razie wypadku jeśli nie zgaśnie silnik, trzeba ciąć
> samochód, żeby Was wyjąć?
Jak nie zgasnie, to mozna zaczekac, az sie paliwo skonczy ;-P
W jakiej sytuacji ma niezgasnac i trzeba by wcinac? Bo mozna zawsze maske
otworzyc i zgasic, np. zdejmujac kleme...
--
Axel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
114. Data: 2006-11-10 18:59:06
Temat: Re: zapinanie pasów w samochodzie"Księżniczka Telimena" <b...@w...pl> wrote in message
news:eivro8$ger$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com> napisał w wiadomości
> news:eiv8b8$25i$1@inews.gazeta.pl...
>> "Księżniczka Telimena" <b...@w...pl> wrote in message
>> news:eiv6a5$o0l$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>>> To dlaczego nie blokujesz a priori gdy musisz się gdzieś zatrzymać i
>>>> uwagę masz zajętą np. sprawdzaniem mapy czy rozmową przez komórkę czy
>>>> czymkolwiek
>>>> innym?
>>> mea culpa.
>>> Już się nie powtórzy.
>> W naszych autach drzwi sie blokuja kilka sekund po uruchomieniu silnika.
>> Zatrzymanie silnika wylacza blokade.
>> I problem z glowy.
> To jest okropne. U mojego męża tak jest, jak zapali silnik i czeka na
> mnie w środku to nie mogę wejść. Trzeba odblokować,
A to jakis problem jest????
> albo wyłączyć
> silnik. No i też nie mogę wyjść kiedy chce.
Alez mozna - wystarczy odblokowac drzwi, co jest bardzo proste.
Głupi wymysł- podobnie jak
> piszczące sygnał, że nie zapięte pasy.
Zawsze dla kogos, kto nie potrafi czegos obslugiwac, jest to glupie.
Ja za to wiem, ze nikt mi nie wsiadzie do auta, nikt mi nie wyciagnie nic z
bagaznika i dziecko przez przypadek nie otworzy drzwi.
--
Axel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
115. Data: 2006-11-10 19:07:19
Temat: Re: zapinanie pasów w samochodzieAxel wrote:
>
> >> W naszych autach drzwi sie blokuja kilka sekund po uruchomieniu silnika.
> >> Zatrzymanie silnika wylacza blokade.
>
> > Czy to znaczy że w razie wypadku jeśli nie zgaśnie silnik, trzeba ciąć
> > samochód, żeby Was wyjąć?
>
> Jak nie zgasnie, to mozna zaczekac, az sie paliwo skonczy ;-P
> W jakiej sytuacji ma niezgasnac i trzeba by wcinac? Bo mozna zawsze maske
> otworzyc i zgasic, np. zdejmujac kleme...
a strazacy o tym wiedza?
--
Come In Number 51, Your Time Is Up
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
116. Data: 2006-11-10 19:35:11
Temat: Re: zapinanie pasów w samochodzieX-No-Archive:yes
W wiadomości <news:ej2hu2$j46$1@inews.gazeta.pl>
Axel <a...@p...nospam,com> pisze:
> "Borek" <m...@d...chembuddy.these.com.parts> wrote in
> message news:op.tirv7xur26l578@borek...
>> Czy to znaczy że w razie wypadku jeśli nie zgaśnie silnik, trzeba
>> ciąć samochód, żeby Was wyjąć?
> Jak nie zgasnie, to mozna zaczekac, az sie paliwo skonczy ;-P
> W jakiej sytuacji ma niezgasnac i trzeba by wcinac? Bo mozna zawsze
> maske otworzyc i zgasic, np. zdejmujac kleme...
Swoją drogą raczej trudno, by w razie jakiegoś wypadku nie zgasł silnik.
Chyba nikt w trakcie zderzenia nie wrzuca biegu na jałowy, a tylko wtedy
istnieje możliwość, że silnik nadal będzie pracował.
--
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
117. Data: 2006-11-10 19:37:57
Temat: Re: zapinanie pasów w samochodzieX-No-Archive:yes
W wiadomości <news:ej2i68$k7d$1@inews.gazeta.pl>
Axel <a...@p...nospam,com> pisze:
> Alez mozna - wystarczy odblokowac drzwi, co jest bardzo proste.
Nie trzeba nawet odblokowywać, tylko po prostu ... otworzyć ;-)
W każdym razie w wielu samochodach tak jest. Drzwi po zapaleniu silnika
(bądź ruszeniu) blokują się automatycznie, z zewnątrz nikt nie wejdzie, ale
od środka otwierają się bez problemu.
Tym samym mąż Teli widząc, że ta zbliża się do samochodu może po prostu
otworzyć swoje drzwi od środka odblokowując tym samym cały centralny zamek.
--
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
118. Data: 2006-11-10 19:38:40
Temat: Re: zapinanie pasów w samochodzieX-No-Archive:yes
W wiadomości <news:4554CDE6.F6C75A09@wilno.pl>
gazebo <g...@w...pl> pisze:
> a strazacy o tym wiedza?
Jeśli wiedzą to zwykli użytkownicy samochodów, to ufam, że wiedzą też
ludzie, którzy zajmują się tym zawodowo :)
--
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
119. Data: 2006-11-10 19:45:20
Temat: Re: zapinanie pasów w samochodzieX-No-Archive:yes
W wiadomości <news:4554D701.28BD4C@wilno.pl>
gazebo <g...@w...pl> pisze:
> ciekawi co zrobi czlowiek, ktory nie moze udzielic pomocy bo nie wie,
> ze trzeba kleme
Wybija szybę i otwiera drzwi od środka.
Jeśli drzwi nie da się otworzyć, bo są zbyt pogięte, to tak czy owak musi
czekać na fachową pomoc.
--
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
120. Data: 2006-11-10 19:46:09
Temat: Re: zapinanie pasów w samochodzieNixe wrote:
>
> > a strazacy o tym wiedza?
>
> Jeśli wiedzą to zwykli użytkownicy samochodów, to ufam, że wiedzą też
> ludzie, którzy zajmują się tym zawodowo :)
>
to bylo takie pytanie pro forma, oni raczej pruja, mnie bardziej ciekawi
co zrobi czlowiek, ktory nie moze udzielic pomocy bo nie wie, ze trzeba
kleme
--
Come In Number 51, Your Time Is Up
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |