Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze zapinanie pasów w samochodzie

Grupy

Szukaj w grupach

 

zapinanie pasów w samochodzie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 206


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2006-11-09 11:50:40

Temat: Re: zapinanie pasów w samochodzie
Od: "Szpilka" <s...@S...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Księżniczka Telimena" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:eiv3re$ksh$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>>>> wiesz czemu kupiłam 2 drzwiowy?, bo pewnej zimy jeżdziłam 4 drzwiowym
>>>>> autem i wsiadł mi do auta bezdomny facet
>>>> A w dwudrzwiowym jest to awykonalne?
>>> raczej widzę co się dzieje z boku.
>> I odnosząc się do opisanej przez Ciebie sytuacji: zdążyłabys zareagować
>> gdyby ten facet ładował ci się na przedni fotel?
> możliwe, że tak.

Zdążyłabyś zablokowac zamek, zanim ktoś pociągnąłby za klamkę? Wątpię.


>>>>> Sprawdzałam coś na mapie na okropnym zadupiu
>>>> Na zadupiu i w podejrzanych miejscach zawsze blokuję się od środka.
>>> a ja nie. To był zwykły przystanek, pusto bo zimno i padał straszny
>>> śnieg i tylko na chwilkę przystanęłam z zapalonym silnikiem i nagle ...
>>> "kolo" się pojawił.
>> I co? Zapytałaś się dokąd chce jechac i go podrzuciłaś? :-/
> nie, nie chciał wysiąść i powiedział: "Pani, nie wyrzucej mie, jo nie chca
> być 88 w tym roku, jo pojada z panią obojętnie gdzie , ino się trocha
> ogrzeja":)

To ja bym powiedziała, że zadzwonię po odpowiednie służmy miejskie
i niech zawożą pana gdzie pan chce.


> Ja mam dobre serduszko:)

A ja zdrowy rozsądek.

Sylwia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2006-11-09 11:51:09

Temat: Re: zapinanie pasów w samochodzie
Od: Księżniczka Telimena <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:eiuos4$jat$1@inews.gazeta.pl...

> W dwudrzwiowych po odsunięciu/odchyleniu przedniego fotela można nawet
> wejść do samochodu i dość wygodnie stać w samochodzie nad dzieckiem coś
> tam majstrując. W 4 drzwiowym, dojść dużym jest to niewykonalne.
>
a to racja, bo to kwestia przyzwyczajenia. Ja też wolę mój 2 drzwiowy niż 4
drzwiowy męża. Ale to chyba kwestia przyzwyczajenia. Poza tym pod względem
samego przypinania do fotelika to jednak IMO 4 drzwiowy wygodniejszy.

w 2 drzwiowym za to wchodzę do auta tylko raz: stoję z tyłu zapinam jedo i
drugie dziecię, a potem robię przeskok do przodu na swoje siedzenie. Jak
pada deszcz lepszy jest zatem 2 drzwiowy :)
Teli.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2006-11-09 11:52:30

Temat: Re: zapinanie pasów w samochodzie
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

X-No-Archive:yes
Użytkownik "Księżniczka Telimena" <b...@w...pl> napisał

> spróbuj, a zobaczysz :)
> Podobnie jak z małym dzieckiem w foteliku z tyłu.
[...]
> bo nie każdy obcy jest dla mnie zagrożeniem, a poza tym mam po moim tacie
> ogromną sympatię do takich ludzi. Fascynuje mnie ich życie i opowiadanie o
> nim. Mało kto to rozumie.

Ty jednak jesteś świrnięta.
Jeszcze wczoraj pisałaś coś ZUPEŁNIE innego:

"wiesz czemu kupiłam 2 drzwiowy?, bo pewnej zimy jeżdziłam 4 drzwiowym autem
i wsiadł mi do auta bezdomny facet, który powiedział, że nie wysiądzie, bo
nie chce być 88 (87 osób tamtej zimy zamarzło). Sprawdzałam coś na mapie na
okropnym zadupiu i ten się władował. Wyobraź sobie jak się fajnie jedzie
patrząc cały czas w lusterko wsteczne. Wysiadł dopiero po 30 minutach..."

N.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2006-11-09 11:52:40

Temat: Re: zapinanie pasów w samochodzie
Od: "Szpilka" <s...@S...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Księżniczka Telimena" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:eiv3n4$ka3$1@atlantis.news.tpi.pl...

>> [BTW - tego, co się dzieje z tyłu to już nie widzisz? (hint: lusterko
>> wsteczne)
>> I nie słyszysz, jak Ci ktoś drzwi otwiera?]
> Nixe, czy Ty masz jakiś problem? czego znowu tutaj nie rozumiesz? jak
> patrzę na mapę to nie patrzę do lusterka wstecznego, a jak ktoś zbliża się
> z boku do mojego auta to kątem oka to po prostu widać.

I zawsze każdy idzie do drzwi prosto tak by go było widać?
Woesz można podejść od tyłu auta i pociągnąć za klamkę.
Nie zauważysz.


>>>> Na zadupiu i w podejrzanych miejscach zawsze blokuję się od środka.
>>> a ja nie.
>> I dlatego Tobie pakują się do środka pijani kolesie, a mnie jakoś nie :)
> nie był pijany, był bezdomny - to nie to samo.

A bezdomny nie może się oakzać zboczeńcem/mordercą?
Jak można tak ryzykowac?

Sylwia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2006-11-09 11:53:32

Temat: Re: zapinanie pasów w samochodzie
Od: Księżniczka Telimena <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:eiuv8h$hld$1@inews.gazeta.pl...

>z jednej strony masz bezpieczny chodnik ale z drugiej już ruchliwą ulicę i
>trzeba cały ten dzieciowy bałagan upchnąć, pozapinać od jednej strony.
>
a.. to musi być trudne w 4 drzwiowym, no jeszcze chwila i będę dumna z
przedciążowego wyboru.
Pozdrawiam
Teli.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2006-11-09 11:55:06

Temat: Re: zapinanie pasów w samochodzie
Od: Księżniczka Telimena <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:eiuuia$eo9$1@inews.gazeta.pl...

>I co najważniejsze - odsunięty fotel z odgiętym siedzeniem, wracał do
>pozycji wyjściowej (nie fabrycznej, tylko tej ustawionej dla siebie przez
>kierowcę ) za jednym pociągnięciem dźwigni.
> W Yarisie to mnie najbardziej wpienia - brak tej opcji, za każdym razem
> oparcie fotela trzeba od nowa ustawiać.

w Toyocie trzeba tą opcje dokupić. Szwagier kupował ostatnio Toyotę to
jestem w temacie.
Teli

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2006-11-09 11:56:12

Temat: Re: zapinanie pasów w samochodzie
Od: Księżniczka Telimena <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Xena" <ttatianka@blabla_poczta.fm> napisał w wiadomości
news:eiu111$ajq$1@nemesis.news.tpi.pl...

>> W jakim wieku Wasze dzieci zaczęły same zapinać pasy bezpieczeństwa.
>> Mam już dosyć przeskakiwania do tyły w celu zapięcia w/w.
>
> Zalezy od samochodu - w moim |(ford) dziewczyny potrafią już od jakichs 3
> lat (7 i 9 mają teraz). W samochodzie ich ojca (RENAULT) do dzisiaj nie
> potrafią.

a może tutaj jest pies pogrzebany, nie w każdym aucie to takie proste.
Teli.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2006-11-09 11:57:52

Temat: Re: zapinanie pasów w samochodzie
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Nixe" <n...@f...peel> wrote in message news:eiv4d5$q59$1@news.onet.pl...
> X-No-Archive:yes
> "Księżniczka Telimena" <b...@w...pl> napisał
>
> > na torebkę mam patent taki- kładę na podłodze, a uchwyt przekładam przez
> > przyrzą (nie wiem jak to się nazywa) służący do zmiany biegów.
>
> Ten przyrząd nazywa się dźwignią zmiany biegów.

Iiii tam - zwyczajna wajcha .
Anka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2006-11-09 11:58:09

Temat: Re: zapinanie pasów w samochodzie
Od: "Szpilka" <s...@S...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Księżniczka Telimena" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:eiv49i$mr5$1@atlantis.news.tpi.pl...

>> No kurcze cegła to już hardcore. Drzwi blokuję, ale ta torebka to taka
>> torba
>> od wózka w której wszystko wożę: pieluchę, chusteczki, portfel, zabawki,
>> okulary,
>> i co tam jeszcze się da. Nie sądzę by złodziej się pokusił na coś takiego
>
> a Ty myślisz, że złodziej najpierw się przygląda jaką terebkę wieziesz?

A co? wali tą ceglą na oślep? Chyba robi pierw jakieś rozeznanie czy tam
cokolwiek na siedzeniu leży.

> Poza tym, złodzieje też mają dzieci,

A to wiem. Odkąd nam ukradli fotelik wybijając wczesniej szybę. :-(

Sylwia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2006-11-09 12:00:52

Temat: Re: zapinanie pasów w samochodzie
Od: "Szpilka" <s...@S...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Księżniczka Telimena" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:eiv45r$mcc$1@atlantis.news.tpi.pl...

>> po 2 gdyby mi już jakiś gościu wsiadł z tyłu i powiedział
>> że nie wysiądzie, to ja za Chiny ludowe i pół Japoni nie pojechałabym
>> tym autem dalej. Kazałabym mu wysiąść, a jakby się upierał że nie
>> to zadzwoniłąbym po policję ew. straż miejską.
>
> Też mi się tak do wtedy wydawało.

To dlaczego nie zadzwoniłaś?


>> Ale nie pojechałabym
>> dalej z obcym facetem za moimi plecami. Szczyt głupoty.

> dzięki.

Bardzo proszę

> Spał sobie z tyłu, a ja jechałam patrząc w lusterko wsteczne :)

Nie pomyślałaś co by mogło się stać jakby ten 'miły' pan okazał
się jakimś zboczeńcem/mordercą? Brrr

>>> Ps. a poza tym dziecko nie otworzy sobie drzwi- wiem, że są blokady, ale
>>> czasami można zapomnieć.
>>
>> Ja nie zapominam. Zablokowane mamy na stałe od strony Piotrka. Od strony
>> Maćka nie bo on za mały na otwieranie. Gdy już się zdarzy, że ktoś
>> dorosły
>> jedzie z tyłu (po uprzednim zdemontowaniu fotelika) to korona mi z głowy
>> nie
>> spadnie jak otworzę temu komuś drzwi.
>
> Każdy inaczej korzysta ze swojego samochodu.

Tiaaa

Sylwia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 20 ... 21


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Koszt utrzymania 10 i 17-latka
na co zgodzil sie rzad (link)
Odnośnie krzaczków [OT]
Będą mundurki w szkołach
Wyznanie przestępcy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych

zobacz wszyskie »