Data: 2003-07-14 12:36:49
Temat: Re: zaproszenia slubne
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 14 Jul 2003 10:23:00 +0200, "Dorota Orzeszak"
<s...@b...com.pl> wrote:
>Uzytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisal w
>wiadomosci news:l5h3hvge8a7psoaf4epg093efs6jcapj7s@4ax.com...
>> a na plastykowej kanwie nie bedzie za grube i kanciaste? ja bym
>> wyszyla cosie jakies na malych szmatkach, nie obrebiancyh
>> naklejonych na kartonik zaproszenia albo raczej w srodku, a na
>> drugiej stronie konkrety slubu/wesela stosownymi literami iw
>> kolorze, ktory sie przewija w hafcie. i wybralabym pewnie wiecej
>> niz jeden motyw, bo po 50tej parze glabkow to by mnie szlag
>> trafil ;)))
>
>Krysiu,
>Zupelnie nie posiadam zdolnosci takich by cokolwiek wyszyc ..... jak slysze
>cos o szyciu to mnie ciarki po plecach biegaja :(
>
>CO do kolorystyki i ilosci wzorow to chyba wybiore kilka motywow, ale kolory
>liter beda nawiazywaly do kolorow nitek jakimi bede haftowala. Co do
>sztywnosci kanwy to jest cos takiego jak magic canvas i ona juz jest
>bardziej elastyczna - i do tego w roznych kolorach (granat, czerwien, biel,
>zielen). Moze ta kanwa bylaby fajniejsza - mozna by pozostawic brzegi, anie
>wycinac na styk tak jak sie w wypadku kanwy plastikowej robi.
>Mam w kazdym razie teraz do myslenia troszke, zaczne w tym tygodniu moze
>probki robic :)
a ta OKAZJA to kiedy ma byc? bo jak za rok to masz czas na duzo
eksperymentow, jak nie, to trzeba umizgnac sie do innych od
wyszywania (?) na kanwie....
chyba zwykla kanwa tez by byla dobra....
Van Pierz
K.T. - starannie opakowana
|