« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-04-18 16:03:43
Temat: Re: zapylacze czereśniMichal Misiurewicz napisał(a):
> No i jak te zboża będą się zapylać jak pszczół nie stanie? Może wezwą
> wiatr do pomocy? :-)
Ano wezwą, tak jak i dotąd. Gorzej z roślinami, które nie są
wiatropylne, na przykład rzepak i inne kluczowe lub po prostu ważne.
Bez takich wiśni czy czereśni w końcu wytrzymac można...
--
XL wiosenna :-)
*************************************************
"Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono."
W.Szymborska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-04-18 17:46:51
Temat: Re: zapylacze czereśniUżytkownik Ikselka napisał:
>
> Ano wezwą, tak jak i dotąd. Gorzej z roślinami, które nie są
> wiatropylne, na przykład rzepak i inne kluczowe lub po prostu ważne.
> Bez takich wiśni czy czereśni w końcu wytrzymac można...
Genetycy pokombinują i będzie rzepak samopylny.
Bez rzepaku wytrzymuję, ale wiśni, czereśni i miodku byłoby mi żal:-(
Wczoraj na mojej wiśni trzmiele urzędowały.
Pozdrawiam, Barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-04-18 19:29:14
Temat: Re: zapylacze czereśni
Użytkownik "Ikselka" <m...@y...com> napisał w wiadomości
news:f05fpt$sm3$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ano wezwą, tak jak i dotąd. Gorzej z roślinami, które nie są wiatropylne,
> na przykład rzepak i inne kluczowe lub po prostu ważne.
> Bez takich wiśni czy czereśni w końcu wytrzymac można...
Nie można wytrzymać bez wiśni i czereśni
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |