| « poprzedni wątek | następny wątek » |
111. Data: 2007-07-23 09:41:00
Temat: Re: zaraz sie potnę - problem z podejmowaniem decyzji"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:f7r3h6$c39$1@news.onet.pl...
> A ty właśnie korzystasz z prawa do dyplomatycznego "odwrotu"?
Masz prawdo do takiej oceny sytuacji, hehe (tudziez zadawania pytań).
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
112. Data: 2007-07-23 10:01:39
Temat: Re: zaraz sie...
Użytkownik "michał" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:f80qnu$sup$1@inews.gazeta.pl...
> Sky wrote:
>
> >>> Zdaje się dla zbyt wielu prymat ducha nad materią polega
> >>> na królowaniu ludzkiej woli nad ludzką naturą
> >>> Niestety nie tędy droga. Wola również jest elementem
> >>> ludzkiej natury i skłódanie jej z somatyką czy psychiką
> >>> prowadzi każdorazowo do poważnych konsekwencji.
>
> >> Wiem, wytwory ludzkiej myśli technicznej też są częścią ludzkiej
> >> natury i to, że możesz korzystać z Netu i wyrażać w nim swoje myśli
> >> i
> >> poglądy.... ;P
> >> Sądzisz, że nie masz żadnego wyboru, który ma wpływ na Twoją
> >> przyszłość?
>
> > Zakres realnego wyboru nie pokrywa się z fantazjami umysłu
> > ale ze zgodą na rzeczywistość życia lub odrealnieniem ;)
>
> Masz rozregulowane zakresy. Da się to poprawić. :)
masz rozregulowane pojmowanie zakresów
skoro o poprawianiu innych mówisz
to na razie nie da się tego
poprawić u ciebie ;)
> >>> Ja ćwierć wieku walczyłem z sobą przy pomocy budzika
> >>> a potem się okazało że jestem po prosu sową
> >>> i mam przesunięty rytm dobowy -co skutkuje tym że
> >>> wstawanie przed 10 grozi poważnymi konsekwencjami
> >>> zdrowotnymi -co zresztą mi się i przydażyło...
>
> >> Okazało się? Kto lub co Ci oznajmiło tę rewolucyjną wiedzę? ;)
>
> > A skąd ty o tych faktach się dowiedziałeś? Ot i ze mną nie było
> > inaczej ;) Musisz być jeszcze mocno młody skoro nie pamiętasz iż
> > kiedyś
> > niewiele szeroko o tak podstawowych sprawach mówiono.
>
> Dzięki za komplement. Mówiono, mówiono. Wiem to od dziadka, który jest
> bardzo madrym człowiekiem.
A widzisz! Moi dziadkowie byli głupsi -choć obaj przeżyli wojnę walcząc w
podziemiu to potem dali się zamęczyć komunie i nie miałem okazji ani ich
poznać ani tym bardziej przejąć ich ewentualnej wiedzy o rytmie dobowym ;)
Wychodzi mi ma to że twój dziadek był conajmniej oportunistą ;)
> >>> I jak to wciąż niedospane spóźnialstwo
> >>> się ma do szacunku wobec innych
> >>> -żadających dostosowania się do ich trybu życia?
> >>> Jak to się ma do całej odrealnionej "cywilizacji"
> >>> która z pozycji ignorancji dyktuje
> >>> znacznej części społeczności tryb życia
> >>> będący na dłuższą metę zabójczym
> >>> obciążaniem organizmu i psychiki
> >>> jednostek o innych -od "modelowych"
> >>> uwarunkowaniach?
>
> >> Nie mam tego problemu, bo mnie nikt nie zrównał do żadnego z tych
> >> ptaków. Je też tego nie zrobiłem. Potrafię wstać bardzo wcześnie
> >> rano, potrafię spać długo, potrafię obudzić się wtedy, kiedy uznam,
> >> że właśnie powinienem. Pora w zasadzie nie gra roli. Chcesz do mnie
> >> zatelefonować po północy? Proszę bardzo. Chcesz w południe? Proszę
> >> bardzo. ;)
>
> > Syndrom wypalenia zapewne znasz jedynie ze słyszenia ;P
> > Spróbuj latami lekceważyć swoje potrzeby regeneracyjne
> > w imię obowiązkowości czy dyspozycyjności...a pogadamy ;)
>
> Pomyślę nad tym. Czy mam rozumieć, że styl skowronka Ci kiedyś
> zaszkodził? Wypalił i w sowę zamienił? ;)
Nigdy nie byłem realnym [somatycznym] skowronkiem: wstawnie latami o 5 rano
codziennie przypłacałem doraźną sennością i co tam jeszcze za tym idzie
włącznie z ciągłym spadkiem ogólnej odporności a po latach wychodowaną
cykliczną chorobą endokrynologiczną [huśtawka tarczycowa] że o owym
syndromie wypalenia już nie bedę rozwijał.
> >>> "Kto rano wstaje temu pan bóg daje"?
> >>> Taaa...tylko jeśli się jest "skowronkiem"
> >>> ;)
>
> >> Ta "sowa" to Twój wybórczęśćnaturyludzkiej. ;)
>
> > "Woluntarysta" się znalazł ;P
> > Kiedyś też przenosiłem góry ;)
> > Młodyś to i sił na szafowanie
> > swoim potencjałem masz sporo
> > albo życie ci sprzyjało
> > i wszystko coś potrzebował
> > miałeś na wyciągnięcie ręki.
> > Ale poszalej trochę poszalej
> > roztrwoń ciut siebie...
> > na szczytne ideowe cele ;P
>
> Jakie idee widzisz w moim skromnym bytowaniu, nie pojmuję. Wydaje mi
> się, że po prostu wiem, jak jest żyć lepiej dzięki sobie samemu, a
> ściślej mówiąc dzięki właściwemu postrzeganiu ludzi, z którymi
> przyszło mi obcować. :)
> A Ty mnie wciskasz w wiek młody....
altrnatywę twojej "niemłodości" wyraziłem po słowie "albo" ;)
> Ja jestem praktykiem, nie
> teoretykiem.
>
Ze słów:
"Wydaje mi się, że po prostu wiem, jak jest żyć lepiej dzięki sobie samemu,
a
ściślej mówiąc dzięki właściwemu postrzeganiu ludzi, z którymi
przyszło mi obcować" widać iż to jedynie [twoje?] widzimisię [racjonalizacja
idei jaką masz w głowie] przenoszone jest na sytuacje realne. Interpretujesz
po prostu owe sytuacje zgodznie ze swoimi przekonaniami [świaopogladem,
obrazem-mapą rzeczywistości]...a to nic innego jak idea-lizm...a nie
realizm -więc to teoretyzowanie [teoria której podporządkowywuje się
praktykę] ;)
Właściwie jesteś "praktykiem" -tyle że praktykujesz własne [dziadkowe?
innych] teorie...włożone ci w głowę...a to się nazywa w psychologii między
innymi właśnie "racjonalizacją" ;)
O ile owe idee egzystujące w twej głowie są zgodne z realnymi prawami
życia -o tyle nie s-powodują twojego "osłabienia", lecz jeśli są w jakichś
momentach niespójne z realnym życiem -to wcześniej lub później pojawi się
jakiś "kryzys" -czego ci oczywiście nie życzę- [choć kryzysy się przydają]
ale jako prawdopodobna ewentualność polecam pod rozwagę czujnego
obserwowania siebie i zdrowo-krytycznego weryfikowania swoich życiowych
założeń. ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
113. Data: 2007-07-23 10:04:58
Temat: Re: zaraz sie potnę - problem z podejmowaniem decyzji
Użytkownik "michał" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:f80r0u$a7$1@inews.gazeta.pl...
> Sky wrote:
> >> Że niby przeznaczenie? Niczego nie mogę uznać za niemożliwe, ale
> >> zapewniam Cię, że nie znajduje się to w kręgu moich planów i
> >> zainteresowań. :)
>
> > No cóż -coś po głowie ci się pląta jednak to cieciowanie
> > bo któż z nas zaczął o tym mówić? ;P
>
> > Jakbyś się tego bał
> > a lęki dość często
> > samospełniają się ;)
>
> Chyba zacząłeś się marwić o mnie... ;)
chciałbyś...?
mam napisać na co to z kolei wskazuje? ;P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
114. Data: 2007-07-23 10:09:34
Temat: Re: zaraz sie potnę - problem z podejmowaniem decyzji
Użytkownik "michał" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:f80rd9$12o$1@inews.gazeta.pl...
> Sky wrote:
> >>>>>>>> To nie ja w tym wątku podzieliłem ludzi na "godnych i
> >>>>>>>> niegodnych
> >>>>>>>> szacunku" pytając czy umawiamy sie tylko z "godnymi".... ;)
> >>>>>>>> Nie
> >>>>>>>> tylko
> >>>>>>>> instytucja potrafi rozdawać.
>
> >>>>>>> toż to w ludzkim stadzie praktyka nagminna
> >>>>>>> ;)
>
> >>>>>> Nie wątpię... ;)
>
> >>>>> Acz sobie ulegania owej przypadłości negujesz... ;)
>
> >>>> Staram się nie ulegać. Udaje mi się.
>
> >>> kolejny marzyciel ;P
>
> >> Zgadza się. Kilka juz marzeń spełniłem. :)
>
> > ale czy o tak!e "spełnienie" jako człowieka ma chodzić? ;)
>
> Nie uleganie chęci subiektywnego oceniania ludzi jako spełnienie
> marzenia? To raczej środek do spełniania marzeń. Ty zasugerowałeś, że
> marzę o tym. :)
>
sugerowałem brak realizmu w twoim przekonaniu o nieuleganiu chęci do
serwowania innym ocen -które są subiektywne same z siebie ;)
byc może marzysz o tym by to ci się udało...ale czy to realizm
marzyć o niemozliwym? ;)
Chyba że dla ciebie nie ma rzeczy niemożliwych -ale to nie zgadzałoby się z
twoim przekonaniem że jesteś raczej praktycznym realistą a nie
idealistycznym fantastą ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
115. Data: 2007-07-23 10:31:39
Temat: Re: zaraz sie potnę - problem z podejmowaniem decyzji
Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:f81t2r$1ct$1@atlantis.news.tpi.pl...
> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:f7r3h6$c39$1@news.onet.pl...
>
> > A ty właśnie korzystasz z prawa do dyplomatycznego "odwrotu"?
>
> Masz prawdo do takiej oceny sytuacji, hehe (tudziez zadawania pytań).
> Duch
hi hi widać że katolicyzm ["miłość"] w twojej wersji
to jurydyzm [prawa] przejęty żywcem przez KRK po Rzymianach
i w zasadzie nic więcej ;)
-powiedz żonie [jeśli masz] iż masz prawo do jej miłości ;P
albo Bogu ...że nie ma innego wyjścia tylko cie kochać
bo masz do tego przecież prawo ;)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
116. Data: 2007-07-23 10:38:45
Temat: Re: zaraz sie potnę - problem z podejmowaniem decyzji
Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:f81t74$m6i$1@nemesis.news.tpi.pl...
> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:f7r0m5$405$1@news.onet.pl...
>
> > Ot -mentalność życzeniowa
> > żywcem jak z ławek kiboli
> > ;P
>
> Sky, znowu pudło! Co jest z Tabą? Gdzie intuicja?
I znowu życzeniowość pełną gębą... ;P
> Zaprezentowałem raczej *uparciucha*
> - przeczytaj se to jeszcze raz.
uparciuchowstwo to nic innego jak objaw mentalności życzeniowej... ;)
upieranie się by inni robili co sobie rzyczymy -wywieranie na nich presji
i wmawianie że jest tak jak sobie wyobrażamy... ;P
Oj Duchu Duchu...polak-katolik z ciebie jak malowany... ;P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
117. Data: 2007-07-23 11:40:28
Temat: Re: zaraz sie potnę - problem z podejmowaniem decyzji"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:f8200d$k58$1@news.onet.pl...
dzizas, Skaju, co to za konstrukcje tworzysz...
zaczeło sie od tego ze nietrafinie zinterpretowałeś
słowa "problem należy rozwiazywać na wyższym poziomie".
Chyba z powodu zapędu do dokutania komuś,
tylko ze ten zapęd powoduje ze dobierasz słabe argumenty
dla tego dokutania, byle szybko, byle było... i wychodzi nietrafnie,
dodatkowo zaczynasz tworzyc jakies konstrukcje-potworki
teraz rozwineło sie na Rzymian, zone, Boga, miłość, .... litości...
to co tworzysz to jakies potworki.
Troche luzu, troche więcej myślenia, mniej "wrzasku", chaosu poprosze!
No chyba ze sie nie da... a to przepraszam :)
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
118. Data: 2007-07-23 11:56:18
Temat: Re: zaraz sie potnę - problem z podejmowaniem decyzji"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:f820dn$lh3$1@news.onet.pl...
Cechy jaki mi nadajesz to sa Twoje cechy.
Spoko, to mija :)
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
119. Data: 2007-07-23 20:11:05
Temat: Re: idź sie potnij ;)
Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:f8242r$qd4$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Troche luzu, troche więcej myślenia, mniej "wrzasku", chaosu poprosze!
> No chyba ze sie nie da... a to przepraszam :)
luzu ci widzę dałem w te wakacje zanadto ;P
a jak masz hałos w swojej główce duch to się idź wycisz
[może jakieś rekolekcje? z dawien proponuję ci już jezuitów]
może pomoże ci swoich problemów z oglądem świata i innych
nie przenosić na tych których sam nie rozumiesz ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
120. Data: 2007-07-23 20:33:37
Temat: Re: zaraz sie potnę - problem z podejmowaniem decyzji
Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:f8250g$10l$1@atlantis.news.tpi.pl...
> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:f820dn$lh3$1@news.onet.pl...
>
> Cechy jaki mi nadajesz to sa Twoje cechy.
...szczególnie polak[o]-katolictwo? ;P
> Spoko, to mija :)
Jest więc dla cię Duch Nadzieja! ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |