Marek Bieniek wrote:

> Pytanie było o ZAROBKI, nie o 'wyrazy wdzięczności'.

He he he. Przy zakupie BMWeja czy innego Merca niewazne i nikt nie pyta z jakiego
zrodla do portfela wplynelo.

> Chyba nie oczekujesz, że ktokolwiek z lekarzy napisze u, że przyjmuje od chorych
> nieoficjalne pieniądze. Pomijając nawet fakt, że wśród kolegów tu pisujących jakoś
> nie widzę osobników o odpowiednim profilu psychicznym do takiej aktywności -

Zapomnialem sie. Mysle ze masz racje. Ci co biora, prawdopodobnie preferuja inne
zajecia niz dawanie darmowych porad na internecie :-).

> ........było by to przyznanie się do przestępstwa. Ja mogę napisać o sobie. W ciągu
> ostatniego miesiąca dostałem jako 'wdzięczność' w dniu wypisu 1 raz kwiaty, 1
> butelkę napoju spirytusowego o smaku śliwkowym z napisem napoleon i 2 opakowania
> czekoladek.

Tak dlugo jak nie jest to oczekiwany obowiazkowy standard wyrazony w banknotach to
osobiscie nie widze nic zlego w podrzuceniu lekarzowi jakiegos wyrazu wdziecznosci.
CHOCIAZ nie jestem pewien czy to dobra idea. Bo np jak z 100-tki pacjentow, od 98
pacjentow po koleji otrzymasz koniaczek (oj wspolczuje watrobce i szanownej malzonce)
to prawdopodobnie bedziesz mocno zaskoczony jak od pozostalych 2 nie dostaniesz nic .

A teraz mnie zamknijcie za korupcję:|

Przed wyjsciem podaj adres ciupy i numer celi podrzuce Ci paczuszke od czasu do czasu
:-).