« poprzedni wątek | następny wątek » |
171. Data: 2008-12-05 00:19:06
Temat: Re: zarodki, srodki - ale czy kto pyta
Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości:
>>> Zresztą - z kim ja tu rozmawiam... :-D
>> z ludźmi. normalnymi ludźmi.
> Widzę, jak "normalni ludzie" stwierdzają to samo o mnie.
> Nie możesz przyjąć, że jestem z "innej_opcji"? Tolerancja, tolerancja
> dla
> "innych_opcji" przeciez tutaj jest głowną ideą, czy się mylę?
> :-)
Ja Ciebie toleruję.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
172. Data: 2008-12-05 07:38:41
Temat: Re: zarodki, srodki - ale czy kto pyta
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fnm186ncguo1.1ga7sqdl1agy1.dlg@40tude.net...
> Mój brat nie jest dorosły - jest dużym dzieckiem. Które do dziś ponosi (na
> sobie) konsekwencje błędnych a woajanych mu racji rodziców, że jest on
> najwspanialszy tylko i wyłącznie z racji posiadania dwóch owali.
> Takich tutaj, jak widzę, więcej... i z nimi, podobnie jak z nim, nie może
> się dogadać dorosła kobieta :-)
No to zaczynam wreszcie rozumieć co Ci zaciemnia ogląd rzeczywistości ;o)
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
173. Data: 2008-12-05 07:40:14
Temat: Re: zarodki, srodki - ale czy kto pyta
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1hekp7m3lnrxy$.1qgr3lo28r9k7$.dlg@40tude.net...
> Brat? - na tyle świetnie, że od swego urodzenia (jest młodszy) nie uznaje
> faktu mojego istnienia :-)
Mieć taką siostrę? Zaczynam go rozumieć... biedny brat...
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
174. Data: 2008-12-05 07:42:32
Temat: Re: zarodki, srodki - ale czy kto pyta
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h0nst797dpp9$.qc3qq33wibp3$.dlg@40tude.net...
> To ja dokończę: nie reakcje, lecz osoba; bluzganie Bluwypierdka jakoś Wam
> nie przeszkadza, o ile tylko dotyczy mnie, o, jakaż tu błoga zgodność :-)
Wiesz, masz taką ciekawą osobowość że próba obrony przez Bluzgaczem mogłaby
się skończyć wdzięcznością polegającą na połamaniu kończyn i to nie przez
Bluzgacza akurat... samaś sobie winna... ale zamiast to zrozumieć uciekasz w
swój wyśniony i spójny świat... niemal schizofrenicznie... rzekłbym...
spójny...
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |