« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-30 11:04:18
Temat: "żarówki" energooszczędne - jak to jest?Producenci piszą na opakowaniach jakiej to niby mocy równoważna jest dana
świetlówka. I tak 14W ma odpowiadać 100W zwykłej. Tyle, że moje subiektywne
wrażenie jest takie, że te świetlówki daja jednak mniej światła. Uwzględniam
oczywiście czas potrzebny na dobre "rozpalenie" tych kompaktowych.
Najbliższy z brzegu przykład - na ganku mam energooszczędną 12 W (czyli ze
60W tradycyjnej) i jak dla mnie to ledwo bździ. 20 m dalej stoi lapma
ogrodowa z żarówką 60W i moje subiektywne wrażenie jest takie, że daje
więcej światła. I o co tu chodzi?
--
---------------------------
Robert
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-09-30 12:58:22
Temat: Re: "żarówki" energooszczędne - jak to jest?Użytkownik "rpm" <r...@a...pl> napisał w wiadomości
news:cjgp7j$dj3$1@opal.futuro.pl...
> Producenci piszą na opakowaniach jakiej to niby mocy równoważna
jest dana
> świetlówka. I tak 14W ma odpowiadać 100W zwykłej. Tyle, że moje
subiektywne
> wrażenie jest takie, że te świetlówki daja jednak mniej światła.
Pierwszym wyznacznikiem jest cena. Trafić na taką, co trzyma
parametry w cenie <10 zł jest sztuką.
Kiedyś kupowałem ~30 szt po 7-8zł/szt (do magazynu) i chyba ze
dwie miały barwę światła bardziej żółtą niż zielonkawą, i świeciły
zdecydowanie jaśniej niż pozostałe.
--
Pozdrawiam
Ivan
Jeśli chcesz pisać na priv, wywal "conieco" z adresu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-01 07:11:18
Temat: Re: "żarówki" energooszczędne - jak to jest?Te "14W" to tylko pobór mocy a nie ilość światła.
Więc porównywanie może być tylko przybiżone.
Zresztą tradycyjne żarówki o tym samym poborze
mocy również mogą różnić się ilością światła jaką dają.
A raczej na opakowaniach nikt nie podaje ile daje
światła taka świetlówka i z czym porównywał produceny :)
Pinio
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-01 08:21:06
Temat: Re: "żarówki" energooszczędne - jak to jest?> Kiedyś kupowałem ~30 szt po 7-8zł/szt (do magazynu) i chyba ze
> dwie miały barwę światła bardziej żółtą niż zielonkawą, i świeciły
> zdecydowanie jaśniej niż pozostałe.
Gwarantuję, że będą świeciły krócej! :)
Kiedyś na pl.misc.budowanie ktoś dzielił się swoimi doświadczeniami z
zakupem i eksploatacją świetlówek kompaktowych. Generalnie Osram był
najbardziej chwalony, potem oryginalny Philips, a co do takich różnych
tanich marek, to zdania były podzielone - ogólnia opinia była, że jak
się trafi na egzemlarz - może być bardzo dobrze, albo bardzo źle.
Ja uważam, że "Philipsy" mają najlepszy stosunek ceny do jakości.
"Piła" świeci na fioletowo, "Brilux" świeci ładnie, ale krótko.
Grzexs (nowy na grupie)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-01 10:39:17
Temat: Re: "żarówki" energooszczędne - jak to jest?Thu, 30 Sep 2004 13:04:18 +0200, na pl.rec.dom, rpm napisał(a):
> Producenci piszą na opakowaniach jakiej to niby mocy równoważna jest dana
> świetlówka. I tak 14W ma odpowiadać 100W zwykłej. Tyle, że moje subiektywne
> wrażenie jest takie, że te świetlówki daja jednak mniej światła. Uwzględniam
> oczywiście czas potrzebny na dobre "rozpalenie" tych kompaktowych.
> Najbliższy z brzegu przykład - na ganku mam energooszczędną 12 W (czyli ze
> 60W tradycyjnej) i jak dla mnie to ledwo bździ. 20 m dalej stoi lapma
> ogrodowa z żarówką 60W i moje subiektywne wrażenie jest takie, że daje
> więcej światła. I o co tu chodzi?
Poczytaj:
http://groups.google.pl/groups?hl=pl&lr=&ie=UTF-8&in
lang=pl&threadm=c8c68l%24iml%241%40inews.gazeta.pl&r
num=17&prev=/groups%3Fq%3D%2522%25C5%25BCar%25C3%25B
3wki%2Benergooszcz%25C4%2599dne%2522%26start%3D10%26
hl%3Dpl%26lr%3D%26ie%3DUTF-8%26inlang%3Dpl%26selm%3D
c8c68l%2524iml%25241%2540inews.gazeta.pl%26rnum%3D17
bylo juz o tym nie raz:
http://groups.google.pl/groups?hl=pl&lr=&ie=UTF-8&in
lang=pl&threadm=slrnc9fhcb.3ar.Grzegorz.Janoszka%40p
lus.icsr.agh.edu.pl&rnum=5&prev=/groups%3Fq%3D%2522%
25C5%25BCar%25C3%25B3wki%2Benergooszcz%25C4%2599dne%
2522%26hl%3Dpl%26lr%3D%26ie%3DUTF-8%26inlang%3Dpl%26
selm%3Dslrnc9fhcb.3ar.Grzegorz.Janoszka%2540plus.ics
r.agh.edu.pl%26rnum%3D5
Jesli chodzi o mnie to swietlowki kompaktowe nadaja sie jedynie! do
magazynow, pomieszczen w ktorych trzeba dlugo swiecic, nie wiem jak to
mozna w domu montowac, chodzi mi o barwe swiatla i samopoczucie...
Wiekszosc z tych swietlowek to zabiegi marketingowe, reklamy itp. po to aby
ktos to kupil, tania chinszczyzne mozna juz kupic po 2.50 zl i swieca
podobnie jak markowe philipsy... tyle tylko ze swiatlo jest nie do
przyjecia, a ten kto to sobie wkreca do lampy to tak jakby jadal codzinnie
najtansze parowki z biedronki z mikrofalowki... smacznego
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-01 11:05:49
Temat: Re: "żarówki" energooszczędne - jak to jest?> Wiekszosc z tych swietlowek to zabiegi marketingowe, reklamy itp. po to
aby
> ktos to kupil, tania chinszczyzne mozna juz kupic po 2.50 zl i swieca
> podobnie jak markowe philipsy... tyle tylko ze swiatlo jest nie do
> przyjecia, a ten kto to sobie wkreca do lampy to tak jakby jadal codzinnie
> najtansze parowki z biedronki z mikrofalowki... smacznego
Dziękuję :)))
Wszystkie górne światła u mnie to żarówki zwykłe. Wyjątkiem jest łazienka -
tam po prostu jedyna ładna lampa sufitowa, która mi się podobała była
przeznaczona na max 60W. Żarówka energoszczędna rozwiązuje ten problem.
Wszystkie lampki boczne, ścienne to tylko i wyłącznie żarówki
energoszczędne. Wieczorem w mieszkaniu mam zawsze zapalone:
- lampa stojąca w salonie 15W
- plafon na przedpokoju 10W
- lampka w sypialni 5W
- czasem też lampy nad stołem w kuchni 2x10W
Układ taki ma dla mnie kapitalną zaletę - mam oświetlone mieszkanie cały
czas (nie lubię gdy poruszam się między pokojami i muszę zapalać światła) i
kosztuje mnie 30W (przepraszam za użycie Watta jaki jedsnostki pieniężnej
;). Czasem razem z kuchnią 50.
50W to nawet nie jest jedna zwykła żarówka aby oświetlić mieszkanie...
Co do światła - mam różne żarówki, nie widzę między nimi specjalnej różnicy.
I zupełnie mi to światło w niczym nie przeszkadza (może to dlatego, że
wszysktkie te lampy są z kloszami z matowego szkła).
pzdr
topjes
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-01 12:29:14
Temat: Re: "żarówki" energooszczędne - jak to jest?Fri, 1 Oct 2004 13:05:49 +0200, na pl.rec.dom, topjes napisał(a):
> Wszystkie górne światła u mnie to żarówki zwykłe. Wyjątkiem jest łazienka -
> tam po prostu jedyna ładna lampa sufitowa, która mi się podobała była
> przeznaczona na max 60W. Żarówka energoszczędna rozwiązuje ten problem.
Czeste zapalanie swiatla i gaszenie nie wplywa chyba na kondycje tej
zarowki.
Poza tym ja siedze 8 godz w biurze gdzie mi swietlowki migaja (fatalne
polaczenie - swietlowki i ekran monitora), nie zycze sobie jeszcze to w
domu odczuwac, mi po prostu to swiatlo mruga, a barwa swiatla osobiscie
wprawie mnie w pesymistyczny nastroj,
> Układ taki ma dla mnie kapitalną zaletę - mam oświetlone mieszkanie cały
> czas (nie lubię gdy poruszam się między pokojami i muszę zapalać światła) i
> kosztuje mnie 30W (przepraszam za użycie Watta jaki jedsnostki pieniężnej
> ;). Czasem razem z kuchnią 50.
> 50W to nawet nie jest jedna zwykła żarówka aby oświetlić mieszkanie...
A interesowales sie diodami LED - to jest prawdziwy przelom w
energoszczednosci, ja u mnie wyzej opisana sytuacja swietlna nie bedzie sie
sprawdzac, mieszkamy tylko we dwie osoby i zazwyczaj kazdy jest
przyzwyczajony do klik - klik na kontakcie.
> Co do światła - mam różne żarówki, nie widzę między nimi specjalnej różnicy.
Bez przesady - roznica jest kolosalna!
> I zupełnie mi to światło w niczym nie przeszkadza (może to dlatego, że
> wszysktkie te lampy są z kloszami z matowego szkła).
Mozliwe ze punktowe swiatlo w kloszu oswietlajace jedynie droge
komunikacyjna z pomieszczenia do pomieszczenia daje taki efekt... i tobie
to pasuje a przede wszytski z wyliczen wychodzi Ci ze jest oszczedny.
Tak swoja droga, kupujac swietlowke o mocy 7 W nie zawsze jest to prawda...
gdzies ktos mi tluczyl ze pobor mocy jest 2x wyzyszy a ilosc swiata jaka
podaje informacja na opakowaniu jest przereklamowana.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-01 12:36:29
Temat: Re: "żarówki" energooszczędne - jak to jest?poczytałem te dyskusje. Wniosek najważniejszy wg mnie jest taki, że trzeba
uważać jak się montuje te wynalazki w domu. Potwierdziły się moje
podejrzenia co do kłamliwej reklamy producentów - jak to możliwe?
Ja zrezygnowałem, bo mi zwyczajnie nie odpowiadało to światło. Te kilka szt.
świetlówek, które mi zostały wykorzystam na oświetlenie wokół domu i już
nigdy nie kupię "energooszczędnej".
Robert
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-01 13:34:54
Temat: Re: "żarówki" energooszczędne - jak to jest?> Jesli chodzi o mnie to swietlowki kompaktowe nadaja sie jedynie! do
> magazynow, pomieszczen w ktorych trzeba dlugo swiecic, nie wiem jak to
> mozna w domu montowac, chodzi mi o barwe swiatla i samopoczucie...
Tu się z kolegą nie zgodze do końca.
Świetlówki kompaktowe i rurowe można z grubsza podzielić
na przemysłowe i przeznaczone do biur, mieszkań.
Nie muszę tłumaczyć że różnie kosztują.
Kompaktowy philips do pomieszczeń mieszkalnych to
wydatek ok 30-40PLN.
Inne też są wymagania stawiane tymże produktom.
Na tych markowych można zlaleźć oznaczenie czy
nadają się do oświetlania pomieszczeń biurowych
i jaką barwę światła emitują.
pozdr,
Pinio
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-01 14:05:44
Temat: Re: "żarówki" energooszczędne - jak to jest?> Czeste zapalanie swiatla i gaszenie nie wplywa chyba na kondycje tej
> zarowki.
A skąd ja mam to wiedzieć??? :))) Do dziś żadna z kupionych żarówek
energoszczędnych mi nie padła. Najstarsza ma 10 lat!!!! :)))
>
> Poza tym ja siedze 8 godz w biurze gdzie mi swietlowki migaja (fatalne
> polaczenie - swietlowki i ekran monitora), nie zycze sobie jeszcze to w
> domu odczuwac, mi po prostu to swiatlo mruga, a barwa swiatla osobiscie
> wprawie mnie w pesymistyczny nastroj,
Mi tam żarówki energoszczędne nie migają - pierwsze słyszę. Widocznie każdy
to inaczej odbiera.
> A interesowales sie diodami LED - to jest prawdziwy przelom w
> energoszczednosci, ja u mnie wyzej opisana sytuacja swietlna nie bedzie
sie
> sprawdzac, mieszkamy tylko we dwie osoby i zazwyczaj kazdy jest
> przyzwyczajony do klik - klik na kontakcie.
Widocznie lubicie mieć ciemność i rozświetlać ją wg potrzeby - ja lubię jak
w całym mieszkaniu jest poświata :)))
> Bez przesady - roznica jest kolosalna!
Oj, ale kolega subiektywny jak... ;)
> Mozliwe ze punktowe swiatlo w kloszu oswietlajace jedynie droge
> komunikacyjna z pomieszczenia do pomieszczenia daje taki efekt... i tobie
> to pasuje a przede wszytski z wyliczen wychodzi Ci ze jest oszczedny.
> Tak swoja droga, kupujac swietlowke o mocy 7 W nie zawsze jest to
prawda...
> gdzies ktos mi tluczyl ze pobor mocy jest 2x wyzyszy a ilosc swiata jaka
> podaje informacja na opakowaniu jest przereklamowana.
Tu nie chodzi tylko o kasę. Przede wszystkim nie grzeje się, ładnie świeci
(tak, mi się poodoba :), mogę zostawiać całymi dniami włączone bez poczucia,
że mi kasa wypływa z domu :D
pzdr
topjes
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |