Data: 2003-06-25 08:30:49
Temat: Re: zaufanie do..
Od: a...@p...pl (Alienkaa)
Pokaż wszystkie nagłówki
----- Original Message -----
From: <c...@w...pl>
> Bardzo dziękuję za odpowiedzi :-)
> Viadro i Alienka w ogóle nie skapowaliście o co chodziło, ale nie szkodzi
> ;-)
Przy takim ogólnikowym maili trudno coś wywnioskować - nie mamy rentgena w
oku coby stwierdzić co ktos miał na mysli i to jeszcze na odległość... :)
> Pisząc to pytanie nie miałam na mysli tego że faceci to świnie, i basta.
> Faceci są bardzo OK, są wspaniałymi przyjaciómi.
> Wiem to z autopsji
Uff to chociaż tyle - juz się bałam że jestem z dinozaurem, a reszta miłych
sztuk już dawno wyginęła...
> I teraz chodziło o to czy taka kobieta ( mozemy odwrócić role, faktycznie
> jednostronność nie wyszła tu na dobre) w ogóle może się nauczyć zaufania,
> takiego jakie potrzebne jest aby stworzyć udany związek,
Myslę, że to tylko początkowa faza.W końcu trudno wszystkich facetów
skreślać tylko dlatego, że jeden okazał się niegodny zaufania.
Alienkaa
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
|