Strona główna Grupy pl.sci.psychologia zazdrość

Grupy

Szukaj w grupach

 

zazdrość

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-07-04 15:10:51

Temat: zazdrość
Od: "Nicola" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Szanowni Grupowicze!
Mam 25 lat i dość poważny problem, który chcę rozwiązać. Przyznaję, że
trudno mi o tym pisać, gdyż jest to problem wstydliwy. Jestem zazdrosna.
Powodów może byc kilka - brak ojca, brak poczucia własnej wartości,
niepewność i pewna niesmiałość w stosunku do innych. Mniejsza o powody,
chodzi o to jak to zmienić. Jestem bardzo zazdrosna o swojego partnera i tym
samym zamieniam czasami jego i swoje życie w piekło. Dodam, że nie jest to
zazdrość w normie. Mam na tyle samokrytycyzmu, by wiedzieć, że tak nie jest.
Inni tak nie postepują. Bardzo proszę o rady jak się z tego wyleczyć. Może
ktoś ma podobny problem? Jak przestać być zazdrosną i zacząć wierzyć, że
jest się naprawdę kimś.
Pozdrawiam i o odpowiedzi proszę na grupę bądź na priv...
Nicola







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-07-04 15:31:15

Temat: Re: zazdrość
Od: "Krzysztof Rozmus" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jak przestać być zazdrosną i zacząć wierzyć, że
> jest się naprawdę kimś.

Niestety, nie potrafie Ci pomoc, ale super, ze w ogole dostrzegasz ten
problem i chcesz z nim walczyc. Powodzenia !!!

KR


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-04 16:48:46

Temat: Re: zazdrość
Od: "margaretka" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Nicola" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9hvbm1$lna$1@korweta.task.gda.pl...
> Szanowni Grupowicze!
> Mam 25 lat i dość poważny problem, który chcę rozwiązać. Przyznaję, że
> trudno mi o tym pisać, gdyż jest to problem wstydliwy. Jestem zazdrosna.
> Powodów może byc kilka - brak ojca, brak poczucia własnej wartości,
> niepewność i pewna niesmiałość w stosunku do innych. Mniejsza o powody,
> chodzi o to jak to zmienić. Jestem bardzo zazdrosna o swojego partnera i
tym
> samym zamieniam czasami jego i swoje życie w piekło. Dodam, że nie jest to
> zazdrość w normie.

Oj Nicolu !
Zazdrości wyleczyć się nie da, ale można nad nią zapanować. Wymaga to tylko
i wyłącznie Twojej baaaardzo silnej woli. I popracuj nad tym, bo przez taką
chorobliwą zazdrość możesz stracić partnera. Nikt na dłuższą metę nie jest
w stanie wytrzymać "w piekle".
A swoją drogą, dlaczego nie masz poczucia własnej wartości ? Jesteś młoda,
masz partnera, który jest z Tobą i akceptuje Ciebie taką jaką jesteś. Czy
Twój partner daje Ci powody do zazdrości ? Może Twoja zazdrość jest
uzasadniona ? Żadna dziewczyna nie zniesie, jak jej facet ogląda się za
innymi - chyba, że jest bardzo tolerancyjna.
Odpisz mi.
Pozdrawiam m a r g a r e t k a


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-04 20:10:12

Temat: Re: zazdrość
Od: Astec SA <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nicola wrote:
[..]
> ktoś ma podobny problem? Jak przestać być zazdrosną i zacząć wierzyć, że
> jest się naprawdę kimś.
> Pozdrawiam i o odpowiedzi proszę na grupę bądź na priv...

Z tego co zaobserwowałem zazdrości nie da się "wyleczyć".
To czysty przejaw istniejącego egoizmu - Ty nie kochasz tylko pożądasz na
własność - przemieszanego z brakiem poczucia własnej wartości.
Mieszanka wybuchowa i praktycznie nieuleczalna dopóki trwa w takiej
osobie pożądliwość do tej drugiej osoby.
Przynajmniej ja się z takim przypadkiem nie spotkałem :(

Arek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-05 00:11:13

Temat: Re: zazdrość
Od: "PowerBox" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Z tego co zaobserwowałem zazdrości nie da się "wyleczyć".

Ja jestem zdumiony tym co się dzieje tutaj na grupie. Szczerze mówiąc
spodziewałem się po grupowiczach "outstanding achievements", głębokiej
znajomości najnowszych "mind technologies", ogólnego "peak performance" a tu
jest dopiero siedlisko mentalnego syfu i w pysk bitej ciemnoty. Jak może być
inaczej kiedy połowa z partycypujących bezskutecznie walczy ze swoimi
"wyjatkowymi problemami" codziennie od lat powtarzając swój "Dzień
Świstaka". Co drugi post zawiera skostniałe przekonania godne
niedorozwiniętego przedszkolaka. Nie da się wyjść z depresji szybciej niż
przez rok i to tylko przy pomocy tabletek, zazdrość jest "nieuleczalną
chorobą" a myslenie pozytywne jest bliskie stanowi maniakalnemu(Dorrit). Czy
tych ludzi już totalnie pogrzało?
Słuchajcie, sprawa jest poważna. Takie dziewiętnastowieczne pierdoły w dobie
wieku informacji, gdzie "jak wyjść z doła" albo "jak wykonać remont
osobowości", albo "i ty możesz być normalny" można znaleźć w dowolnej,
losowo wybranej książce za 35zł z półki psychologia!? Najpierw byłem
wstrząśnięty, po paru dniach mnie całkiem zamurowało, teraz mnie fqrwiliście
do zobojetnienia. (Jednak widać musze jeszcze nad sobą sporo popracować).
Jeżeli wszystko, co możecie powiedzieć nieśmiałemu-to idż do woja, w
depresji- że to będzie trwało lata; a zazdrosnej-że to jej zostanie do końca
życia ->to ja stąd spierrrrrrrrrrrrrrr...niczam. To gorzej niż zamknięcie w
psychiatryku i codzienne faszerowanie psychotoxycznymi chemikaliami na
przemian z elektro-wstrząsami !!!




Chociaż z drugiej strony cieszę sie że mam ogromną przewagę nad innymi
ograniczonymi ignorantami. Mam mindset i narzędzia pozwalające żyć tak jak
się zechce. Wykonałem dzięki temu potężną robotę i zmieniłem wiele
niechcianych i mało przydatnych aspektów sojej osoby, zachowania i nadal to
robię w stopniu zdumiewającym najbliższe otoczenie. Niestety nie byłoby to
możliwe bez okreslonej postawy życiowej. Teraz od niedawna te same metody
wykorzystuję w swojej profesji w życiu zawodowym. Różnica zapowiada się
bardzo istotna...jak zwykle. Zauważyłem jedną ciekawą rzecz, że poprawa w
jakiejś dziedzinie pozytywnie rzutuje na wiele innych. W moim przypadku
sprawdza sie porównanie Briana Tracy do rozpędzającego się pociągu
towarowego. Ciężko ruszyc z miejsca 5000 ton i połowa z Was, zanosi się,
tego nie zrobi jak tak dalej pójdzie. Jednak jak już się to ruszy, to
niewiele rzeczy jest w stanie to zatrzymać. To się nazywa "cutting the
edge"!!!

Przepraszam za ton i za niektóre fragmenty. Prosze docenić, że to i tak jest
wersja poprawiona.

Dobra, trzeba iść spać powoli. Jutro jest Wasze święto. Dzień Swistaka.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-05 00:47:25

Temat: Re: zazdrość
Od: Astec SA <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

PowerBox wrote:
> Ja jestem zdumiony tym co się dzieje tutaj na grupie. Szczerze mówiąc
[..ciach! bo wielki ziew...]

Nie wiem kto to jest "Wy" itd., ale wpakowałeś w liście podpiętym pod
moją wypowiedź, odniesienia do poglądów, których ja NIGDY nie wyrażałem.
Nigdy nie twierdziłem, że z depresji nie da się wyjść szybciej niż przez
rok ani tym bardziej, nie polecalem marszu do woja by się wyleczyć
z czegokolwiek - już sam kretynizm pomysłu mnie poraża!

Nie widzę, więc powodu, dla którego przytoczyłeś te kretynizmy w odniesieniu
do mojej wypowiedzi odnośnie zazdrości.
No chyba, żeby tylko spróbować MNIE zdykredytować CUDZYMI przekonaniami.

Nie wiem co Ty stosujesz za narzędzie, ale zamiast takich podłych gierek mógłbyś
spróbować odpowiedzieć dziewczynie na jej pytanie "jak się wyleczyć z zazdrości".
Skoro uważasz, że się da...

zdrówka
Arek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-05 02:26:07

Temat: Re: zazdrość
Od: "Eva" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "PowerBox" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9i0b7o$12v$1@news.tpi.pl...
[...]
Przepraszam za ton i za niektóre fragmenty. Prosze docenić, że to i tak jest
> wersja poprawiona.
>
> Dobra, trzeba iść spać powoli. Jutro jest Wasze święto. Dzień Swistaka.

PB, dzien swistaka dla niektorych nigdy sie nie skonczy.
Jesli chcesz zobaczyc jaki byl poziom tej grupy w ubieglym roku
to odsylam Cie do watku "Kamasutra master".
Bez komentarza.Eva
----------------------------------------------------
----------

Kamasutra master; napisał(a) w wiadomości:
<3...@f...onet.pl>...
>
>
>> Dostalas zapewne skan odemnie- ten, w ktorym Ci tyumaczylem
>> > ze abuse moze odciac Ci telefon. Jak go nie przeprosisz wylecisz.
Przyjda
>> > panowie i odetna Ci telefon. A ojciec wepcha Ci modem tam gdzie swiatlo
>> nie
>> > dochodzi.
>>
>> Nikt mi nie odetnie telefonu, wiec mnie nie strasz.
>
>A chcesz sie zalozyc?
>
>>Co dziecko straszysz obleśny zgredzie? Ja się z Tobą założę o mój telefon.

Napewno mam więcej akcji TPSA niż Ty i większą dywidendę z postów Ani
zakoszę niż z Twoich. Więc poczytaj sobie do poduszki wierszyk znanego
literata - cytuję:
>" Szwecki
> chwacki
> totumfacki
> podpierdolil
> ser na placki.
>
> Gospodyni
> gewaltuje
> Czy wy Zydzi
> same ...
[...] tu higieniczna przerwa(ev)


> Temu co sie szwenda!
> Menda polska,
> nie gawenda,
> Ona bronic bedzie
> wszenda
> mowy ojcow czystej,
> Placka, sera
> I boj wyda im ostatni
> Juz dzis, zara, jutro
> tera.
>
> A gdy padnie juz
> ostatni
> fort mendy oporu-
> po skrwawionym
> trupie,
>
> Ona krzyczec i tak bedzie
> Obcy, mam was w dupie!"
>
> zapodała - Dorrit
>
>Pozdrawiam Lech
>
>>
>> Ania
>
>--
>Dwa odkrycia w istotny sposób wpłyneły na mój rozwuj duchowy:
> 1. Istnieje jakiś Bóg 2. To ja Nim jestem


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-05 08:56:29

Temat: Re: zazdrość
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

PowerBox:
> Chociaż z drugiej strony cieszę sie że mam ogromną
> przewagę nad innymi ograniczonymi ignorantami.

I ta Twoja 'przewaga' ma jakas praktyczna reprezentacje,
czy tylko slowna? ;)
Pytam, bo dotad tej przewagi nie ujawniales, wiec ciekaw
jestem jak to jest z 'oswieconymi do bolu' PowerBox. :)

A moze zaprezentujesz sie na przykladzie?

Czarek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-05 09:01:35

Temat: Re: zazdrość
Od: "poranna mgła" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Astec SA" <b...@a...pl>

> Nie widzę, więc powodu, dla którego przytoczyłeś te kretynizmy w
odniesieniu
> do mojej wypowiedzi odnośnie zazdrości.

Prawde mowiac Twoj post tez mnie zbulwersowal i nie dziwie sie reakcji
PowerBox'a. Reprezentujesz pewien typ postawy 'jest xle, a bedzie jeszcze
gorzej', a dostalo Ci sie za wszystkich myslacych w ten sposob. Nicola nie
prosila o ocene siebie, wyrok skazujacy ja do konca zycia i jezeli nie ma
sie pomyslu jak mozna jej pomoc to lepiej nic nie pisac, niz dolowac
dziewczyne. Nie wiem jak inni, ale ja odebralam Twojego posta mniej wiecej
tak: 'jestes przypadkiem beznadziejnym, idx sie powies', zadnych nadziei....
BZDURA !!!!!


pozdrawiam cieplo
poranna mgla



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-05 09:10:48

Temat: Re: zazdrość
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

Nicola:
> ... Jak przestać być zazdrosną i zacząć wierzyć,
> że jest się naprawdę kimś.

To zalezy.
Czasami pomaga zamiana osoby o ktora jest sie
nadmiernie zazdrosnym. Nie o kazda osobe czlowiek
jest zazdrosny w jednakowym niejako stopniu.

Byc moze Twoj facet nie zapewnia Ci poczucia bezpieczentwa
i to stanowi pozywke dla Twoich irracjonalnych obaw.

Np istnieje taki poglad ze lepiej (ze wzgledow 'strategicznych')
wiazac sie z osoba 'przecietnie' atrakcyjna niz z super-pieknoscia
czy z super-przystojniakiem.

Pozdrawiam,
Czarek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Tak a propo snów
Potencja władcy
rak piersi - pomóżcie
Rozwoj - tak, ale ... ? ;)
Jest ktoś z SWPS?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »