Data: 2003-09-02 22:00:31
Temat: Re: zazdrosc - byc moze juz bylo....ale
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
Pokaż wszystkie nagłówki
"Greg" <o...@o...pl> writes:
> "Nina M. Miller" w wiadomości news:m2fzjfk1go.fsf@pierdol.ninka.net napisal(a):
>>
>> > A co powiesz o przypadku, skrajnym, ale za na faktach,
>> > gdzie jest ta bliskosc, chcesz byc z tym drugim, natomiast
>> > zycie codzienne jest pasmem kompromisów?
>> gdybym takie cos widziala w rzeczywistosci, to zastanawialabym
>> sie sie nad tym, czy oni aby napewno sie kochaja?
>
> Bo rezygnuja z czegos na rzecz bycia razem? Faktycznie - to nie milosc ;-)
Nie. Przeczytaj cala moja poprzednia wypowiedz, nie wyrywaj jednego
zdania z kontekstu i nie buduj na podstawie tego wyrwanego nowej
tresci, ktorej ja mu nie nadalam.
Nie masz ochoty faktycnzie zastanowic sie nad tematem, nie masz nic do
powiedzenia to nie pisz nic.
A jak chcesz koniecznie cos mi udowodnic to zaprawde prosciej bedzie,
jak napiszesz WPROST o co Ci chodzi. Bez usmieszkow i bez zestawiania
z wyrwanych z kontekstu cytatow w jakas bzdure, ktorej nie napisalam.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
|